Bezduszni kłusownicy. Bez skrupułów zastrzelili niedźwiedzicę i jej potomstwo
Ojciec z synem zastrzelili niedźwiedzicę oraz dwójkę jej młodych. Następnie mężczyźni, zapewne z powodu rozpierającej ich dumy, przybili sobie piątkę. Okrutny incydent ujrzał światło dzienne za sprawą ukrytej kamery, która była przymocowana do drzewa.
W ostatnim tygodniu marca aktywiści opublikowali nagranie kłusowników z amerykańskiego stanu Alaska, zabijających czarną niedźwiedzicę oraz jej potomstwo. Zwierzęta zapadły w sen zimowy kilka miesięcy wcześniej. Prokuratorzy powiedzieli wprost, że był to "najbardziej skandaliczny" przypadek kłusownictwa, który badali w swojej karierze.
Kamery, które uchwyciły dwóch mężczyzn zabijających niedźwiedzie, pierwotnie zostały zainstalowane w ramach przeprowadzania badań terenu. Z wideo wynika, że niedźwiedzica była świadoma zbliżającego się niebezpieczeństwa i wydawała dźwięki, które wskazywały na jej strach. Ojciec z synem wyciągnęli broń i wystrzelili kilka pocisków w jej stronę. Kule trafiły też jej młode.
ZOBACZ TEŻ: Prawo: Kary za kłusownictwo
Barbarzyńcy zostali złapani kilka dni później, kiedy wrócili, aby ukryć dowody zbrodni. Ciała niedźwiedzi schowali do torby oraz zebrali pociski. W tej części Alaski zabijanie młodych z matkami jest nielegalne. Aktywiści opublikowali materiał w internecie, by pokazać okrucieństwo kłusowników i pokazać światu "bezdusznych morderców zwierząt".
Na początku 2019 r. Andrew Renner z Wasilla na Alasce został skazany na trzy miesiące więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy. Zeznał również, że zabijał zwierzęta dla przyjemności. Poza pozbawieniem wolności, nałożono na niego zakaz polowania na dziesięć lat. Jego syn, 18-letni Owen Renner, otrzymał 30-dniowy wyrok w zawieszeniu i był zobowiązany do wykonywania prac społecznych.
Poniższe nagranie zawiera drastyczne treści i jest nieodpowiednie dla dzieci oraz osób wrażliwych:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl