Chwile grozy na szlaku. Turystka straciła przytomność
W sobotę 10 września na Ścieżce Pienińskiej w okolicach Leśnickiego Potoku na Słowacji doszło do sytuacji, która mogła skończyć się tragicznie. Wędrująca wspomnianym szlakiem kobieta straciła przytomność. Na szczęście inni turyści nie tylko wezwali ratowników, ale podjęli reanimację.
Jak poinformowali ratownicy grupy podhalańskiej GOPR, po przyjęciu wezwania bezzwłocznie poinformowana została o nim Horská služba Pieninského národného parku, a goprowcy wyruszyli na miejsce zdarzenia. Kiedy dotarli do poszkodowanej, okazało się, że pomocy udzielają jej inni turyści. Prowadzili oni reanimację uciskając klatkę piersiową kobiety. Akcja ratunkowa była kontynuowana przez ratowników GOPR z wykorzystaniem dostępnego sprzętu, w tym automatycznego defibrylatora (AED).
Turyści ruszyli na pomoc. "Jesteśmy pełni podziwu"
Na szczęście po czasie udało się uzyskać powrót spontanicznego krążenia. Następnie poszkodowana kobieta na wspomaganym oddechu została przekazana słowackiemu pogotowiu ratunkowemu. Z kolei jej partner trafił pod opiekę goprowców, którzy zabrali go na dyżurkę w Szczawnicy.
"Powyższe zdarzenie bardzo dobrze pokazuje jak wielkie znaczenie w łańcuchu przeżycia mają przygodni świadkowie zdarzenia, którzy rozpoczęli akcje ratunkową. Jesteśmy pełni podziwu dla turystów i szczerze gratujemy wzorowej postawy na szlaku" - czytamy we wpisie ratowników.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Przypominamy, że będąc w górach pomoc można wezwać korzystajac z aplikacji "Ratunek" lub dzwoniąc pod numer 985.
Źródło: Facebook