Dramatyczny lot z Mediolanu. "Dużo krwi i okropności"

Przedstawiciele linii Delta Airlines poinformowali CNN, że na pokładzie samolotu lecącego 29 sierpnia z Mediolanu do Atlanty znajdowało się 151 pasażerów oraz 14 członków załogi. Maszyna była ok. 65 km na północny-wschód od docelowego lotniska, kiedy wpadła w turbulencje.

Samolot wylądował bezpiecznie, ale wcześniej na pokładzie rozegrał się horror. - Dużo krwi i okropności - relacjonował jeden z pasażerów w rozmowie z FOX 5 Atlanta. Dodał, że wiele osób odniosło obrażenia głowy. W efekcie 11 osób zostało hospitalizowanych. Wśród nich byli członkowie załogi.

Jednak turbulencje, chociaż przerażające, są zjawiskiem naturalnym podczas lotu samolotem. Załogi oraz samoloty są zaprojektowane i przeszkolone tak, aby poradzić sobie z większością przypadków turbulencji.

Czytaj też: Mistrzowie relaksu. Możemy się od nich uczyć

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ważne jest, aby zrozumieć, że podczas startu i przy podejściu do lądowania zawsze należy mieć zapięte pasy i unikać poruszania się po pokładzie. Ryzyko wystąpienia groźnych turbulencji jest większe, szczególnie w rejonach o nietypowym klimacie. Eksperci zaznaczają, że również zmiany klimatyczne przyczyniają się do pojawiania się silnych turbulencji w trakcie lotu.

Zachowanie spokoju i przestrzeganie zaleceń załogi są kluczowe dla własnego bezpieczeństwa w takich sytuacjach.

Czytaj też: Tak turyści żegnają wakacje. "Wstyd to mało powiedziane"

Źródło: CNN