Trwa ładowanie...

Dzik wpadł do salonu fryzjerskiego. "Głową uderzył w szybę"

Dziki stanowią od wielu lat spory problem w polskich miastach. Ich obecność w parkach czy blisko terenów zalesionych już nikogo nie dziwi. Okazuje się, że podobny problem mają Włosi. Dzik pokaźnych rozmiarów wpadł do salonu fryzjerskiego w Toskanii wywołując panikę - podała włoska agencja Ansa.

Dziki stanowią spory problem nie tylko w PolsceDziki stanowią spory problem nie tylko w PolsceŹródło: Adobe Stock, fot: Michal,Maliszewski
d19rsen
d19rsen

Do zdarzenia doszło w miasteczku Monte San Savino koło Arezzo w salonie, w którym było kilkoro klientów. Zwierzę, prawdopodobnie oślepione słońcem, z całych sił rzuciło się na witrynę i stłukło szybę, a potem uciekło.

Dzik wpadł do salonu fryzjerskiego w Toskanii

- Dzik, być może oślepiony przez słońce albo światło dzienne, przybiegł i głową uderzył w szybę, tłukąc ją. W drzwiach stała jedna osoba, która na szczęście nie została uderzona - - opowiedziała właścicielka zakładu fryzjerskiego.

Jak dodała, duże zwierzę ogłuszone uderzeniem w szybę uciekło. - Strach, jakie wywołało wśród klientów był ogromny, a straty są duże - przyznała.

Coraz częściej we Włoszech dochodzi do podobnych zdarzeń. Niedawno cała rodzina dzików wtargnęła do przedszkola w Abruzji, gdzie wybuchła panika, ale nikt nie ucierpiał. Spacerujące po ulicach zwierzęta można często zobaczyć w Rzymie.

Dziki w miastach - przyczyny

Najczęstszą przyczyną wychodzenia zwierząt z lasu jest łatwość w zdobywaniu pokarmu, którego czasami brakuje w naturalnym środowisku. Miasto zapewnia dzikom dobre warunki żerowania. Oprócz otwartych, pełnych resztek jedzenia śmietników, niestety znajdują się też ludzie, którzy celowo je dokarmiają.

d19rsen

- Aby zapobiec spotkaniu z dzikiem, przede wszystkim należy zamykać śmietniki i dbać, by resztki pokarmów nie były dla nich dostępne. To generalna uwaga – dostępność odpadków żywnościowych, szczególnie resztek mięsnych, to zaproszenie zwierząt - tłumaczy Michał Gzowski, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.

Zapewnia jednak, że choć dziki to groźne zwierzęta, nie atakują niesprowokowane. Nie musimy się ich zatem nadto obawiać. W razie spotkania należy zachować spokój, odwrócić się i powoli odejść. W żadnym wypadku nie należy do nich podchodzić. To jeden z najczęściej popełnianych błędów.

- Dziki stanowią zagrożenie, zwłaszcza gdy są ranne lub gdy bronią młodych. Dzików w żadnym wypadku nie można płoszyć czy straszyć psami, które znacznie częściej padają ich ofiarą - tłumaczy Gzowski.

Źródło: PAP/WP

"Halo Polacy". Chorwację odwiedzają kilka razy w roku. "Bardzo prosto się zakochać"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d19rsen
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19rsen