Elbląg - 6 powodów dlaczego warto tu zajrzeć
Elbląg to jedno z najstarszych miast w Polsce, z przepiękną, niemal od fundamentów odbudowaną Starówką, jednym z największych w Europie odkrytych basenów i tradycjami sięgającymi nie tylko Krzyżaków, ale i Wikingów. To także obiekt kpin, symbol bezrobocia i smutny efekt emigracji za pracą. Mało jest miejsc w Polsce, które wzbudzają tak skrajne emocje, a sami mieszkańcy często niepochlebnie wypowiadają się o własnym mieście. Elbląg potrafi działać na nerwy, zachwycić i skłonić do poszukiwań. Dlaczego warto dać mu szansę? Oto 6 najważniejszych powodów.
Elbląg to jedno z najstarszych miast w Polsce, z przepiękną, niemal od fundamentów odbudowaną Starówką, jednym z największych w Europie odkrytych basenów i tradycjami sięgającymi nie tylko Krzyżaków, ale i Wikingów. To także obiekt kpin, symbol bezrobocia i smutny efekt emigracji za pracą. Mało jest miejsc w Polsce, które wzbudzają tak skrajne emocje, a sami mieszkańcy często niepochlebnie wypowiadają się o własnym mieście. Elbląg potrafi działać na nerwy, zachwycić i skłonić do poszukiwań.
Oficjalna data powstania miasta to rok 1237, gdy krajowy mistrz krzyżacki Hermann von Balk założył niewielki gródek u ujścia rzeki Elbląg. Wcześniej, bo już w IX wieku w pobliżu, u brzegów jeziora Drużno, istniało Truso - pruska faktoria handlowa, z którą, jak wskazują odkrycia archeologiczne, intensywnie współpracowali Wikingowie. Elbląg szybko stał się centrum handlowym Prus, istotną częścią Hanzy i do momentu rozkwitu Gdańska - najważniejszym portem morskim rodzącego się Państwa Krzyżackiego. Na elbląskim zamku miał swoją siedzibę Wielki Szpitalnik, a kupcy elbląscy zasiadali w radzie Hanzy w Brugii. W mieście osiedlali się kupcy z całej Europy - Szkoci, Francuzi czy Holendrzy. W XIV wieku Elbląg zaczął tracić na znaczeniu, a po wojnie z Zakonem w 1410 roku mieszczanie wypędzili Wielkiego Szpitalnika, a później założyli Związek Pruski - opozycję w stosunku do Państwa Zakonnego. W połowie XV wieku miasto zyskało przywileje nadane przez króla Kazimierza Jagiellończyka, a jego flota walczyła na
Zalewie Wiślanym z Krzyżakami. Od 1466 roku (II pokój toruński) aż do I rozbioru Polski Elbląg pozostawał w granicach Królestwa Polskiego. Zobacz, dlaczego teraz warto dać miastu szansę? Oto 6 najważniejszych powodów.
at/udm
Powód 1. Stare Miasto - Muzeum Archeologiczne
Elbląską Starówkę nazywa się często najnowszą w Polsce, a czasem - największym zamieszkałym stanowiskiem archeologicznym w Europie. Obok pięknie odbudowanych, na podstawie przedwojennych zdjęć i pocztówek, kamienic wciąż w ziemi grzebią archeolodzy, coraz to wykopując bezcenne zabytki nawet ze średniowiecza. W sumie odnaleziono już ponad 800 tys. artefaktów, wśród których znalazły się m.in. najstarsze w Europie średniowieczne okulary, tabliczki woskowe czy _ giterna _ - przodek mandoliny. Eksponaty można oglądać w Muzeum Archeologicznym na Starym Mieście, gdzie regularnie odbywają się wystawy najnowszych znalezisk. Od 19 maja br. w muzeum będzie dostępna wystawa _ Truso - legenda Bałtyku _, podczas której zostaną zaprezentowane najnowsze wynik badań archeologicznych, dotyczących legendarnej osady, którą porównuje się z Troją, a nawet Atlantydą.
Powód 2. Stare Miasto - Brama Targowa
Jedyną ocalałą częścią murów miejskich Elbląga jest imponująca Brama Targowa z XIV w. To jeden z symboli miasta i charakterystyczny punkt Starówki. Związana jest z nią legenda o piekarczyku, który uratował miasto przed Krzyżakami. Mówi ona, że w XVI w. zakon próbował odzyskać Elbląg, który był ważnym ośrodkiem handlowym w Prusach. Nadjeżdżających nocą Krzyżaków zauważył młody piekarczyk, który łopatą do wyciągania chlebów z pieca przeciął linę zabezpieczającą bramę wjazdową. Krata opadła, a miasto zostało uratowane. Na pamiątkę tego zdarzenia, król Stefan Batory kazał wykuć w granitowych płytach wzór łopaty. Mimo że opowieść tę traktuje się obecnie już tylko jako legendę, to figura piekarczyka przy bramie, jak i odcisk jego łopaty, stanowią bez wątpienia jedno z najciekawszych nawiązań do chwalebnej historii miasta.
Powód 3. Stare Miasto - katedra św. Mikolaja
Jak w każdym mieście hanzeatyckim, tak i w Elblągu powstał kościół pod wezwaniem św. Mikołaja - patrona żeglarzy i kupców. Świątynia ma obecnie status katedry, ze względu na utworzenie w 1992 r. diecezji elbląskiej. Powstała w XIII wieku i stanowi najwyższą budowlę w mieście i jeden z najwyższych obiektów sakralnych w Polsce - jej wieża ma wysokość 97 m. Pierwsza tragedia dotknęła kościoła w 1777 r. - uderzył w nią piorun, w wyniku czego świątynia spłonęła. W czasie działań wojennych w 1945 r. kościół znowu został poważnie uszkodzony - wnętrze zostało kompletnie spalone, runął dach i część wieży. Już w 1946 r. rozpoczęto prace nad przywróceniem świątyni pierwotnego kształtu. Po 20 latach od zakończenia wojny kościół św. Mikołaja zyskał wygląd zbliżony do tego sprzed lat. Obecnie znajdują się w nim m.in. gotycka chrzcielnica z XIV w., drewniane ołtarze przeniesione z innych elbląskich kościołów czy XIII-wieczne płyty nagrobne. Trochę razi płaski sufit zamiast sklepienia krzyżowo-żebrowego, co wpływa
na akustykę obiektu, ale wyposażenie kościoła, witraże i zachowane w rewelacyjnym stanie ceglane kolumny wciąż robią piorunujące wrażenie.
Powód 4. Stare Miasto - ścieżka kościelna
Jednym z najpiękniejszych, a na dodatek oryginalnych elementów elbląskiej Starówki jest średniowieczna ścieżka kościelna. Jest to przejście łączące trzy świątynie - kościół św. Ducha (obecnie Zespół Biblioteki Elbląskiej), kościół św. Mikołaja oraz zespół podominikański klasztoru NMP (obecnie Galeria El). To kolejny unikat w skali naszego kraju. Przez wiele lat ścieżka była zamknięta ze względu na stan techniczny kamienic, jednak ponownie otwarto ją w 2006 roku. Pod 10 oryginalnymi gotyckimi łukami można przechodzić codziennie od 9.00 do 17.00.
Powód 5. Największy odkryty basen Europy
Elbląg nazywano kiedyś miastem parków ze względu na liczne tereny zielone - Park Kajki, Modrzewie czy Park 25-lecia zwany _ Dolinką _, wciąż przyciągają przez cały rok tłumy elblążan. Szczególnym miejscem jest Park 25-lecia, w którym oprócz góry saneczkowej i amfiteatru znajduje się unikat na skalę europejską - największy pod względem powierzchni odkryty basen na Starym Kontynencie. Zbudowany w 1934 r. obiekt ma długość 340 m, szerokość od 80 do 125 m, a łączna powierzchnia lustra wody wynosi 3,35 ha. Zaniedbany gigant w tej chwili stoi zamknięty, a jego wielkość można podziwiać jedynie przez zamknięte bramy. Miejsce cieszyło się ogromną popularnością wśród mieszkańców, którzy w lato tłumnie przychodzili się tu kąpać i opalać. Czy miasto kiedykolwiek zdecyduje się go odnowić i ponownie oddać do użytku?
Powód 6. Park Leśny Bażantarnia
Zabytkowy Park Leśny Bażantarnia już w XVIII w. był miejscem wypoczynku elblążan. Od kilkunastu lat przeżywa prawdziwy renesans - u wejścia do lasu postawiono ceglane wiaty oraz przygotowano miejsca na grilla i ogniska, z czego już od wczesnej wiosny korzystają licznie odwiedzający to miejsce turyści. Ścieżki rowerowe i dobrze oznaczone szlaki zachęcają do rekreacji, podobnie jak pobliski park linowy. Z kolei zimą góra Krucza, zwana Górą Chrobrego, na której znajduje się wyciąg orczykowy, stanowi nie lada atrakcję dla narciarzy. Miejsce jest oblegane przez turystów z Elbląga i okolic, bo jest to jeden z najbardziej malowniczych punktów na Wysoczyźnie Elbląskiej.
at/udm