Ekstremalne zimno. W tej miejscowości temperatura spadła do -50 st. C
Wierchojańsk w Rosji notuje ekstremalne mrozy sięgające -50 st. C, co czyni go najzimniejszą zamieszkaną miejscowością na świecie. Z powodu surowych warunków atmosferycznych dzieci uczą się zdalnie.
Wierchojańsk, położony w Jakucji na północnym wschodzie Rosji, zmaga się z niespotykanymi mrozami sięgającymi -50 st. C. Według rosyjskich meteorologów, to właśnie tutaj utrzymują się obecnie najniższe temperatury wśród zamieszkanych miejsc na świecie. Zimno zmusiło lokalne władze do wprowadzenia nauki zdalnej dla dzieci.
Na Antarktydzie o 20 st. C cieplej
Pomimo arktycznych warunków, w tym samym czasie na Antarktydzie było o 20 st. cieplej. Stacja badawcza Wostok, gdzie trwa lato, zanotowała temperaturę -30 st. C. To pokazuje, jak surowa jest zima w Jakucji, gdzie tak niskie temperatury utrzymują się od początku listopada.
Według prognoz, mróz w Wierchojańsku pozostanie niezmienny przez najbliższe dni. Nocne temperatury sięgają -50 st., a dzienne pozostają niewiele wyższe, wynosząc się do ok. -47 st. Taka sytuacja znacząco wpływa na życie codzienne mieszkańców, którzy muszą dostosować się do ekstremalnych warunków.
Wylegli na plaże. Przegrzebują zwały glonów na brzegu morza
Nie tylko Wierchojańsk
Oprócz Wierchojańska, inną znaną z mrozów miejscowością jest Ojmiakon, który również znajduje się w Jakucji. Oba te miejsca uznawane są za jedne z najzimniejszych na półkuli północnej. Historyczne pomiary w Wierchojańsku w 1892 r. wskazały temperaturę -67,9 st. C.
Co taka ekstremalnie niska temperatura oznacza w codziennym życiu? Przy temperaturach, jakie panują zimą w Jakucji, jedzenie jakichkolwiek potraw na świeżym powietrzu jest niemożliwe. Wszystko natychmiast zamarza. Każda wilgoć na twarzy natychmiast zamienia się w cienką warstwę lodu, stąd na twarzach ludzi częste "obłoczki" szronu wokół nosów oraz szron na rzęsach, a nawet brwiach. Panie z długimi, odsłoniętymi włosami wyglądają tu jak królowe lodu. Ostrożność muszą także zachować ludzie korzystający z okularów, które w takich warunkach przymarzają do twarzy. To wszystko nie zraża jednak żyjących w tak ekstremalnych warunkach ludzi.
Najzimniejszym miejscem na Ziemi pozostaje jednak Antarktyda. Pomiary satelitarne na Płaskowyżu Króla Haakona VII wskazują, że temperatury mogą tam spadać do -94 st. Na stacji Wostok zarejestrowano -89,2 st. w 1983 r., a w amerykańskiej stacji Amundsen-Scott -82,8 st. w 1982 r.
Obecne warunki w Wierchojańsku przypominają, jak ciężkie są zimy w rejonach Arktyki, gdzie ludzie muszą się dostosować do ekstremalnych temperatur trwających przez wiele miesięcy.
Źródło: Newscientist.com, Polsat