Fenomen Dubrownika. "Małe miasto z wielką historią"

Dubrownik to miasto wyjątkowe głównie ze względu na swoją historię. W murach tego miasta zaklęta jest bowiem opowieść o wolności i wytrwałości dubrowniczan. - To maleńkie miasto-państwo przed wiekami rozwijało się prężnie i w dobrobycie pomiędzy wielkimi potęgami, które tutaj, na Bałkanach, rosły i upadały - mówi WP Paulina Kovačević, polska przewodniczka po Dubrowniku, która mieszka w nim już od 20 lat.

Historia Dubrownika sięga VII wiekuHistoria Dubrownika sięga VII wieku
Źródło zdjęć: © WP Turystyka
Monika Sikorska

Dubrownik to miasto, które z pewnością zaskoczy niejednego przybysza. Z jednej strony urzeka średniowieczną architekturą i morską potęgą, zaklętą w murach starego miasta, a z drugiej – cały czas tętni życiem, oddając swój niepowtarzalny charakter.

Miasto inne niż wszystkie. Na czym polega fenomen Dubrownika?

Niestety, wielu turystów nadal odwiedza Dubrownik tylko przejazdem, nie zanurzając się w jego historię i nie doświadczając wyjątkowości, którą można poczuć tylko, jeśli zostanie się w nim najdłużej. A warto to zrobić, bo Dubrownik to miasto, które przez wielu uznawane jest za lokalny fenomen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najpiękniejsza trasa kolejowa w Europie. 55 tuneli i 196 mostów

Dubrownik leży nad samym Adriatykiem, otoczony turkusowym morzem i górami. Jego stare miasto wygląda jak scenografia filmowa. Jest zamknięte w idealnie zachowanych murach obronnych, z marmurowymi ulicami i czerwonymi dachami, które idealnie grają z błękitem wody.

- Faktem jest, że Dubrownik jest całkiem inny niż miejsca w Chorwacji, które znacznie lepiej znane są turystom z Polski. Jest to miasto wyjątkowe i dla samych Chorwatów dlatego, że ma ono swoją wielką historię. Jak przyjeżdżamy do Dubrownika i widzimy te piękne stare mury i zabytki osadzone w niewielkiej przestrzeni, to od razu czuć, że kryją w sobie niezwykłą opowieść. Już patrząc na nie, można poczuć ich wielkość - mówi w rozmowie z WP Paulina Kovačević, polska przewodniczka po Dubrowniku, która mieszka w nim już od 20 lat.

Dubrownik to jedno z niewielu dawnych miast-państw, które przez wieki zachowało niezależność, prowadząc własną politykę i handel. Dawna Republika Raguzy była potęgą morską, miała własną flotę i walczyła dyplomacją, nie orężem. Ich dewizą było hasło "libertas", czyli wolność.

  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
  • Dubrownik urzeka bogactwem historii
[1/7] Dubrownik urzeka bogactwem historii Źródło zdjęć: WP Turystyka |

- Fenomenem Dubrownika jest właśnie to, że to maleńkie państwo-miasto przetrwało nietknięte i pamięta czasy dawnej słynnej Republiki Raguzy. Rozwijało się prężnie i w dobrobycie pomiędzy wielkimi potęgami, które tutaj, na Bałkanach, rosły i upadały. Z jednej strony była to potęga Wschodu: najpierw Bizancjum, później Turcja, a z drugiej strony wielka Wenecja - wyjaśnia nam Paulina. - Prawdziwą wolnością Dubrowniczan było połączenie gospodarki i kwitnącej ekonomii, które bazowało na skrzyżowaniu wielu szlaków handlowych, budowie statków, ale i bogatych złóż soli. Wolność zapewniało im też dyplomatyczne mistrzostwo. Republika Dubrownicka miała w XV w. więcej placówek dyplomatycznych w basenie Morza Śródziemnego niż Austria w XIX w. w Europie. Republika Chorwacka przetrwała pięć wieków. I ta duma z historii, choć trochę też i brzemię, do dziś w Dubrowniczanach jest widoczna. Tutaj jest po prostu inna bajka - dodaje.

Co koniecznie trzeba zobaczyć w Dubrowniku?

- Często zdarza się, że mam bardzo mało czasu na pokazanie moim gościom Dubrownika, a zawsze chcę jak najlepiej przedstawić wielkość tego miasta w jego maleńkości. Jest kilka rzeczy, które każdy powinien w Dubrowniku zobaczyć. Najważniejszą z nich są Mury Miejskie Dubrownika, które stanowią unikat na skalę światową. Warto więc z nich nie rezygnować, mimo że nie jest to tania atrakcja. Każdy, kto schodzi z tych murów, mówi, że było warto. To są niecałe 2 km, które gwarantują przepiękny spacer z widokami. Warto się też zapoznać z historią tych murów, bo one były budowane wiekami i co najważniejsze, przetrwały do dziś - zachęca przewodniczka z Polski.

Warto też zobaczyć Twierdzę Lovrijenac, często nazywaną również "Gibraltarem Dubrownika". To stamtąd przed wiekami broniono miasta od strony morza, a dziś można z niej podziwiać stare miasto z zupełnie innej perspektywy.

  • Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią
  • Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią
  • Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią
  • Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią
  • Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią
[1/5] Dubrownik to niewielkie miasto z wielką historią Źródło zdjęć: WP Turystyka |

Nie można także ominąć głównego deptaku miasta i bijącego serca Dubrownika, jakim jest Ulica Stradun. To marmurowa, lśniąca droga, na której znajdziemy bary i sklepiki. Tuż przy głównej ulicy znajduje się Klasztor Franciszkanów, który od lat służy nie tylko jako przestrzeń modlitwy, ale i miejsce wytchnienia od zgiełku dla mieszkańców i przyjezdnych.

- Dubrownikowi najlepiej poświęcić się wiosną albo jesienią. W tych porach roku jest tutaj po prostu przepięknie. To są cudowne momenty, bo miasto cały czas tętni życiem, wszystkie knajpy są otwarte, jest ciepło i słonecznie, a przy tym nie ma wykańczających upałów i tłumu turystów. Jesienią można się nadal kąpać, bo Adriatyk jest jeszcze cały czas nagrzany po lecie. I wtedy to jest całkiem inna historia - przekonuje Paulina Kovačević.

Z Polski do Dubrownika można dolecieć przez cały rok

W sezonie do Dubrownika można dostać się z Polski tanimi liniami lotniczymi. Z Warszawy od czerwca do września polecimy Wizz Airem. Z Krakowa i Wrocławia zabierze nas zaś Ryanair. Bilety można kupić już od blisko 200 zł w jedną stronę.

Ofertę połączeń lotniczych do Chorwacji rozwijają też PLL LOT. Od 2024 r. Dubrownik jest kierunkiem całorocznym z czterema rejsami tygodniowo w sezonie zimowym. PLL LOT wydłużają sezon i do Dubrownika latają już niemal cały rok, z krótką przerwą w lutym. A wiosna i jesień to idealny czas na zwiedzanie tego miasta bez tłumów.

Niezależna opinia redakcji. Materiał powstał podczas wyjazdu prasowego zorganizowanego przez PLL LOT, Chorwacką Wspólnotę Turystyczną, Wspólnotę Turystyczną Województwa Dubrownicko-Neretwiańskiego i Wspólnotę Turystyczną Miasta Dubrownik.

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru