Ostatni weekend tego lata oraz wspaniała pogoda przyciągnęły nad polskie morze tysiące turystów. W Stegnie na plażach pojawiły się takie tłumy, jakich nie było nawet w najlepsze dni wakacji. Nic dziwnego - w niedzielę po południu na termometrach było 28 st. C.
Przy wszystkich parkingach ustawiały się kolejki samochodów. Właściciele obiektów noclegowych mówili, że niemal w każdym miejscu wyraźnie widać było mocno zwiększony ruch. Nawet niektóre te obiekty, które zamknęły się już po sezonie na jesienną i zimową przerwę, w pospiechu otwierały się dla turystów.
W Krynicy Morskiej w sobotę wieczorem na ulicach były tysiące ludzi, a do restauracji trzeba było czekać w długich ogonkach. Deptaki były pełne spacerujących turystów, na trasach rowerowych panował ścisk.