Gigantyczna szczelina w Afryce. Niektórzy twierdzą, że powstanie nowy kontynent
W ostatnich dniach świat obiegła informacja o rozstąpieniu się ziemi na terenie Kenii. Ponieważ powstała szczelina ma szerokość do 20 m, w mediach zaczęły pojawiać się informacje, że tworzy się nowy kontynent. Postanowiliśmy o zdanie zapytać eksperta z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Masywne ruchy ziemi spowodowały potężne pękniecie w kenijskiej dolinie Rift. Przez 2 tygodnie szczelina osiągnęła już głębokość 15 metrów i miejscami nawet do 20 metrów szerokości. Zdaniem geologów, cytowanych przez afrykańskie media, tego typu ruchy tektoniczne oznaczają formowanie się nowego kontynentu. Uważają, że w przeciągu 50 milionów lat Kenia, Somalia, Tanzania i połowa Etiopii odłączą się od Afryki i utworzą nową część świata.
- Nie będzie nowego kontynentu, tylko Afryka się podzieli. Nie jest to żadna sensacja – mówi dr hab. Mariusz Kędzierski z Instytutu Nauk Geologicznych UJ. - We wschodniej Afryce występuje system Wielkich Rowów Afrykańskich, tzw. doliny ryftowe. Afryka rozpada się na część wschodnią i zachodnią. W tej dolinie, gdzie się rozstąpiła ziemia powstanie dno oceaniczne – dodaje.
Naukowiec potwierdza, że potrwa to wiele milionów lat. - Afrykańskie doliny ryftowe mają już kilkanaście milionów lat, a dno oceaniczne wciąż się nie pojawiło. Wyjątkiem jest Morze Czerwone, gdzie obserwujemy już drugie stadium (przyp. red. pierwszym stadium są doliny ryftowe). Jeszcze długa droga. Myślę, że ludzkość ma większe problemy na głowie – mówi Kędzierski.
Doliny ryftowe w Afryce są najbardziej znane, ale podobnych terenów jest więcej. – Znajdują się przede wszystkim na dnie oceanów. Jeśli chodzi o tereny kontynentalne, przykładem jest Bajkał. Nie jest to jednak taka siła jak w Afryce. Natomiast w Europie mamy także kilka przykładów dolin ryftowych, ale już wymarłych, np. dolina Renu. Nie jest ona już aktywna – wyjaśnia naukowiec.
Afrykańska szczelina pojawiła się w takim miejscu, że kilka rodzin musiało się przeprowadzić. Jeden z domów został przedzielony na pół. Nieprzejezdna jest także droga, która prowadzi do Mozambiku.
Największa szczelina pojawiła się w Afryce w 2005 roku. Ma 60 km długości i szerokość około 5 m. Rozciąga się na granicy między Etiopią a Erytreą.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Niedoceniany zakątek Europy
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.