Hawkeye Huey – najmłodszy fotograf National Geographic
Ma 7 lat i więcej obserwatorów na Instagramie niż ty. Wydał też album ze swoimi fotografiami, a jakby tego było mało, jego zdjęcia opublikował uznany magazyn poświęcony podróżom. I to już rok temu.
Jeśli do tej pory nie mieliście kompleksów, to historia tego dzieciaka może ich wam przysporzyć. 7-latek ze Stanów ma na Instagramie prawie 230 tys. obserwatorów, a liczba ta bezustannie rośnie. Prace Hawkeye'a zaskakują dorosłością, choć część z nich została wykonana, gdy miał… 4 lata. Co dość istotne, zostały wykonane aparatem analogowym (tym, którzy urodzili się w czasach przedanalogowych, wyjaśniamy, że takie aparaty nie miały dotykowych ekranów, zdjęcia zapisywane były na kliszy o ograniczonej pojemności kadrów, a raz zrobionego zdjęcia nie można było wykasować jednym przyciskiem).
Chłopiec pojechał wówczas z ojcem nad jezioro Salton Sea w południowej Kaliforni. Na okoliczność pustynnej, męskiej wyprawy tata – Aron Huey, ceniony fotograf National Geographic – kupił młodemu aparat Kodaka (Instamatic). Okazało się, że chłopiec ma niezłe wyczucie tematu i skupienie na szczególe. Zdjęcia wykonane przez malucha ojciec początkowo wrzucał na swoje konto na Instagramie. Jednak okazało się, że budzą one taki entuzjazm internautów, że wkrótce Hawkeye otrzymał własny profil w serwisie (do dziś zarządza nim tata).
Grono wielbicieli rosło szybko jak ciasto drożdżowe postawione w ciepłym miejscu. Tym bardziej, że instagramowe konto chłopca było regularnie zasilane przez nowe fotografie, powstające podczas kolejnych rodzinnych. Na sławę nie trzeba było długo czekać. W zeszłym roku zdjęcia Hawkeya opublikował ceniony magazyn podróżniczy National Geographic. W tym samym roku wyszedł pierwszy album z pracami dziecka. W publikacji "Cowboys Indians Hobos Gamblers Patriots Tourists & Sunsets" znalazło się 120 zdjęć pokazujących „nowe oblicze amerykańskiego Zachodu”. Naprawdę ciężko uwierzyć, że wykonał je 5- czy 6- latek!
Mały geniusz fotografii, jak sam przyznaje, najbardziej lubi portretować kowbojów i rodea. Obecnie marzy o aparacie, który jednocześnie będzie nagrywał filmy i miał funkcje Polaroida. Nie może się też doczekać wyprawy do Australii, podczas której zamierza fotografować kangury i kukabury.
