Izrael - największe atrakcje
Izrael to jedno z najmłodszych państw świata, a jednocześnie kraina sięgająca dziejami czasów biblijnych, tygiel kulturowy i bastion tradycji, przy czym na wskroś nowoczesne państwo., będące gospodarczym "tygrysem" Bliskiego Wschodu. Kolebka chrześcijaństwa i judaizmu, a jednocześnie kraj, w którym znajdują się święte miejsca islamu i bahaizmu. To także kraina prastarych zabytków, złotych plaż i egzotycznej przyrody. Oto najbardziej fascynujące miejsca tego kraju.
Izrael to jedno z najmłodszych państw świata, a jednocześnie kraina sięgająca dziejami czasów biblijnych, tygiel kulturowy i bastion tradycji, przy czym na wskroś nowoczesne państwo, będące gospodarczym "tygrysem" Bliskiego Wschodu. Kolebka chrześcijaństwa i judaizmu, a jednocześnie kraj, w którym znajdują się święte miejsca islamu i bahaizmu. To także kraina prastarych zabytków, złotych plaż i egzotycznej przyrody. Oto najbardziej fascynujące miejsca tego kraju.
Tel Awiw - białe miasto
Samoloty wiozące turystów pragnących zwiedzić Ziemię Świętą lądują na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie. Jest to młode miasto i nie ma znaczących zabytków, jednak bez wątpienia jest to najbardziej europejskie miasto Bliskiego Wschodu. Tel Awiw to miasto tolerancji i wolności, a rozrywki jakie oferuje zadowolą wszystkich przyzwyczajonych do europejskiego luzu. Spośród wielu sloganów reklamujących Tel Awiw jest i taki, który nazywa go "białym miastem". Ma to jednak racjonalne uzasadnienie - w Tel Awiwie znajduje się ponad 1500 - a wg niektórych źródeł nawet 4000 - budynków wzniesionych w stylu Bauhaus (to największy na świecie zespół obiektów w tym stylu!), a właśnie biel była ulubioną barwą jego architektów. Od kilkunastu lat Tel Awiw jako największe na świecie skupisko domów bauhausowych znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Charakterystyczna biel ścian, wąskie okna, długie balkony z chętnie i często stosowanymi obłymi narożnikami - to cechy bauhausowych kamienic
i willi. Rozwijający się w Niemczech styl po dojściu Hitlera do władzy w 1933 roku został przez nazistów odrzucony jako niezgodny z "germańskim duchem", a jego twórcy rozjechali się po świecie, w wielu krajach dając początek modernizmowi w architekturze.
Tel Awiw - miasto, które nie zasypia
Ruchliwe i zabiegane "miasto, które nigdy nie zasypia" może poszczycić się przepięknymi plażami. Szerokie, piaszczyste, stosunkowo (jak na wielkie miasto) czyste i doskonale zagospodarowane. Wszystkie są bezpłatne, a na większości można wypożyczyć leżak i parasol. Znajdziemy na nich także prysznice ze słodką wodą. Na plażach strzeżonych można się kąpać (gdy na maszcie wisi biała lub czerwona flaga). W pobliżu działają bary i kawiarnie oraz wiele wypożyczalni sprzętu sportowego, m.in. drewnianych paletek i piłek do najmodniejszej tu gry: makot, zwanej też tenisem plażowym. Niezwykłym miejscem jest Nordau Beach na północ od mariny, koło hotelu Hilton - to plaża dla ortodoksów, na którą w wybrane dni mogą wchodzić tylko kobiety lub tylko mężczyźni. Będzie świetnym miejscem dla samotnych podróżniczek, które chcą uniknąć nachalnych podglądaczy i podrywaczy na innych plażach, zwłaszcza gdy chcą się opalać nago, co jest tu dopuszczalne.
Jafa - inna strona Tel Awiwu
Choć Jafa już od ponad pół wieku jest częścią Tel Awiwu, to jednak różni się od niego tak bardzo, że zazwyczaj opisywana jest osobno. Miasta różnią się nie tylko wiekiem - Jafa jest o kilka tysięcy lat starsza - ale także architekturą. Także mieszkańcy miasta są inni, choćby z tego względu na to, że pozostała tu spora grupa mieszkańców pochodzenia arabskiego, którzy nie uciekli w 1948 roku, po powstaniu państwa Izrael. Dziś stare miasto w Jafie trochę przypomina skansen, do którego wielkimi autokarami zwozi się turystów: grupy wycieczkowe z reguły nie zaglądają do centrum Tel Awiwu, lecz kierują się wprost do Jafy i jej starego portu. Dla każdego, kto poszukuje bardziej autentycznych klimatów niż typowo turystyczne, wymuskane stare miasto, odpowiednim miejscem będzie pchli targ i sąsiadujące z nim ulice koło wieży zegarowej.
Akka - miasto krzyżowców
Choć Akka (inaczej Acre, hebr. Akko, arab. Akka) to jedno z zaledwie dwóch zabytkowych miast na wybrzeżu izraelskim, dociera tu zaskakująco mało turystów, o wiele mniej niż do znacznie mniej interesującej Jafy. Tymczasem stara dzielnica Akki dzięki zamieszkującej ją społeczności arabskiej zachowała niezwykły koloryt orientalnego miasta. Otoczona potężnymi fortyfikacjami stara Akka była ostatnią twierdzą krzyżowców, a także jednym z głównych portów Palestyny w kolejnych wiekach. Do starego miasta większość turystów dostaje się poprzez nowe przejście w północnym murze, wychodząc prosto pod ogromny gmach schroniska młodzieżowego oraz na parkingi przed cytadelą. W jej obrębie, wzniesionej na ruinach budowli krzyżowców w XVIII w., można wejść na taras na szczycie dawnego donżonu zwanego Wieżą Skarbca (Burj el-Khazna). Najciekawszą częścią twierdzy jest Podziemne Miasto Krzyżowców. Dawne monumentalne wnętrza cytadeli wzniesionej tu przez szpitalników odkryto pod nowszymi konstrukcjami podczas
odbudowy miasta w XVIII-XIX w. Pierwotnie bynajmniej nie były one podziemiami. Sklepione wielkie sale służyły zapewne jako dormitoria i refektarz rycerzy zakonnych. Ten ostatni szczyci się pięknym sklepieniem gotyckim z połowy XII w.
Megiddo - tu się zacznie Armageddon
Ponad żyzną doliną Jezreel, rozciągającą się na wschód od pasma góry Karmel, na niewysokim wzgórzu Megiddo w pobliżu skrzyżowania szos nr 66 i 65 znajduje się ważne stanowisko archeologiczne wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Choć w Megiddo pozostało jedynie trochę fundamentów, czytelnych głównie dla archeologów, to jednak to starożytne miasto odegrało niemałą rolę w dziejach regionu. Strategiczne położenie sprawiło, że u stóp wzgórza, na którym powstało Megiddo, zwane również Armageddonem, rozegrano cały szereg wielkich bitew - pewnie dlatego miejsce to stało się symbolem pola bitewnego i to właśnie tu wg Apokalipsy św. Jana ma dojść do ostatecznej bitwy między siłami dobra i zła.
Jerozolima - Święte Miasto
Jerozolima oszałamia wieloma zabytkami związanymi z historią Żydów, chrześcijan i muzułmanów. Bazylika Grobu i Kopuła na Skale są najbardziej charakterystycznymi elementami Starego Miasta, jednak osoby, które nie interesują się religią również znajdą tu coś dla siebie. Odwiedzający Stare Miasto turyści najczęściej wchodzą w jego obręb poprzez Bramę Jafy, znajdującą się w zachodniej części murów miejskich. Imponujące fortyfikacje Jerozolimy wzniesiono na rozkaz najpotężniejszego sułtana imperium osmańskiego Sulejmana Wspaniałego. W murze o długości prawie 5 km było początkowo siedem bram (obecnie osiem), wzmacniały go też liczne baszty. Wysokość muru sięga miejscami nawet 15 metrów przy grubości 3 metrów. Zbudowany z białego kamienia, cudownie prezentuje się zwłaszcza od strony zachodniej, gdy słońce zniża się już ku linii horyzontu. Jeśli zamierzamy pozostać w Jerozolimie kilka dni, warto wybrać się na spacer po murach - można wybrać odcinek północny: od Bramy Jafy do Bramy
Lwów, lub południowy: z wejściem od zewnętrznej strony muru, zaraz za cytadelą, i kończący się przy Bramie Gnojnej. Inną atrakcją Starego Miasta jest oślepiający kolorami 800-letni bazar w pobliżu Bazyliki Grobu. To prawdziwe "mydło i powidło", gdzie znajdziemy zarówno dewocjonalia, biżuterię, jak i fajki wodne czy koszulki popularnych klubów sportowych.
Masada - twierdza Heroda
Potężna skała, otoczona ze wszystkich stron wysokimi urwiskami, dźwiga na swym płaskim grzbiecie ruiny sławnej żydowskiej twierdzy. Dzieje Masady sprawiają, że uznawana jest za symbol bohaterskiego oporu stawianego aż do tragicznego końca. Zwłaszcza dla Izraelczyków ma ogromne znaczenie - zgodnie z tradycją współczesnego Izraela to na ruinach Masady żołnierze składają przysięgę, by "Masada nigdy więcej nie została zdobyta". Zwiedzanie Parku Narodowego Masada (Masada National Park) można zacząć od strony Morza Martwego. Tu do dolnej stacji kolejki linowej oraz do schroniska młodzieżowego dochodzi droga odbijająca od szosy nr 90. Tu także zaczyna się tzw. Wężowa Ścieżka, czyli stroma dróżka biegnąca zakosami w górę po zboczu, a następnie po metalowych schodkach aż na szczyt. Zaprawionemu w górskim marszu turyście pokonanie tej trasy (400 m różnicy wzniesień!) zajmuje minimum 40 minut, o ile oczywiście nie ma upału. Latem nawet o świcie panują tu ekstremalnie wysokie temperatury, więc lepiej dwa
razy się zastanowić, nim rozpoczniemy mordercze podejście w palącym słońcu. Z kolei od strony zachodniej pod skałę dociera szosa z miasta Arad na pustyni Negew leżącego 20 km dalej na południowy zachód. Od parkingu można wspiąć się na płaskowyż twierdzy po dawnej rzymskiej rampie w 15 minut. Twierdza została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO.