Strzał w dziesiątkę na grudzień. "Jeden z najbardziej magnetycznych kierunków"
W biurach podróży trwa sezon na egzotykę, a Polacy zdecydowanie mają w czym wybierać. Właśnie zaczyna się sezon na Kenię, która kusi możliwością wzięcia udziału w safari, ale też rajskimi plażami. Sprawdzamy, ile kosztuje taka wyprawa i na jakie miejsca warto zwrócić uwagę.
Średnie temperatury w grudniu w Kenii to ok. 25-30 st. C. Styczeń i luty są jeszcze cieplejszye. Polska zima to więc idealny moment na wyjazd do tego afrykańskiego kraju, który należy do najciekawszych kierunków na kontynencie.
Kenia - magnetyczny kierunek na zimę
- Kenia od lat pozostaje jednym z najbardziej magnetycznych kierunków podróży, łącząc w sobie to, co w turystyce najważniejsze: spektakularną przyrodę, autentyczność i gościnność mieszkańców - mówi Marzena Buczkowska-German z Wakacje.pl. - To kraj, w którym safari nie jest tylko atrakcją – jest doświadczeniem, które zmienia perspektywę. Stada słoni, wielka piątka, poranki nad sawanną i widok majestatycznego Kilimandżaro przyciągają turystów z całego świata - wylicza.
Ekspertka zaznacza, że równie silnym magnesem są kenijskie plaże – Diani, Watamu czy Malindi – uznawane za jedne z najpiękniejszych w Afryce Wschodniej. - Biały piasek, turkusowy ocean i wciąż rozwijająca się baza hotelowa czynią z Kenii idealne połączenie safari i wypoczynku, które Polacy doceniają już od wielu lat - mówi Buczkowska-German.
Egzotyczny hit na jesień i zimę. Na miejscu słońce i 30 st. C
Turyści zazwyczaj wybierają hotele z wyższej półki - przeważają tam obiekty cztero- i pięciogwiazdkowe, które z jednej strony pozwalają poczuć lokalny klimat dzięki tradycyjnym elementom wystroju, z drugiej odpowiadają międzynarodowym standardom, do których przyzwyczajeni są nasi turyści. - Najczęściej wybieraną formą wyżywienia jest natomiast all inclusive, co ma znaczenie o tyle, że gros z obiektów znajduje się w strefach turystycznych - dodaje Marzena Buczkowska-German.
Ile kosztują wakacje w Kenii?
Kenia, w porównaniu do innych egzotycznych kierunków, kusi także cenami. Za tygodniowe wczasy w czterogwiazdkowym hotelu ze świetnymi ocenami i opcją all inclusive zapłacimy od 3950 zł.
Na Wybrzeżu Mombasy można do woli zażywać kąpieli słonecznych i tradycyjnych – Ocean Indyjski przez cały rok jest bardzo ciepły i obezwładnia lazurem. Można tam także spróbować sił w "podwodnym safari". W okolicach wyspy Wasini znajduje się bowiem oszałamiająca urodą rafa koralowa z setkami gatunków wielobarwnych, egzotycznych ryb. Można tam nurkować i pływać z delfinami oraz korzystać z wielu innych wodnych atrakcji.
Oczywiście będąc w regionie, koniecznie trzeba odwiedzić też samą Mombasę – drugie co do wielkości miasto w Kenii i zarazem największy port kraju. Stanowi fascynujący koktajl kultury Czarnej Afryki, arabskiej, hinduskiej i europejskiej. W nieskończoność można błądzić po lokalnych targowiskach, pełnych pachnących przypraw zza oceanu i soczystych owoców z głębi lądu.
Ok. 120 km na północ od Mombasy znajduje się inny popularny turystycznie kurort – Wybrzeże Malindi. Słynie nie tylko z olśniewających, plaż i raf koralowych, ale również malowniczych rozlewisk. Podwodny świat chronią dwa Morskie Parki Narodowe – Watamu oraz Malindi, dzięki czemu turyści mogą cieszyć oczy pełnią jego piękna. W Rezerwacie Pandanguo można podejrzeć pingwiny i słonie, natomiast Rezerwat Narodowy Boni to obszar dziewiczego lasu i bujnej, egzotycznej roślinności.