Japońska wyspa zniknęła z powierzchni ziemi. Konsekwencje mogą być poważne
Straż Przybrzeżna w Japonii poinformowała o zniknięciu niewielkiej wyspy na północy kraju. Erozja wyspy, znajdującej się niedaleko morskiej granicy z Rosją, prawdopodobnie była spowodowana mrozem i silnymi falami.
Wyspa o nazwie Esanbe Hanakita Kojima znajdowała się około 500 m od wioski Sarufutsu, która jest najbardziej wysuniętą na północ miejscowością w Japonii. W związku ze stosunkowo bliską odległością od Syberii, wyspa była cały czas narażona na wyniszczenie spowodowane sztormami oraz bardzo niskimi temperaturami. Z badań przeprowadzonych w 1987 r. wynikało, że bezludna wyspa miała 1,4 m wysokości nad poziomem morza.
Kilka tygodni temu japoński związek rybacki wysłał łodzie w stronę wyspy, aby zweryfikować doniesienia. Teraz Straż Przybrzeżna potwierdziła, że Esanbe Hanakita Kojima uległa erozji.
Zniknięcie wyspy ma poważne konsekwencje dla Japonii, ponieważ niespodziewanie może zmniejszyć się zasięg wód terytorialnych tego państwa. Esanbe była jedną ze 158 niezamieszkanych wysp, które zostały zweryfikowane przez japoński rząd w 2014 r. Zrobiono to, aby ustalić zasięgu terytorialny i rozszerzyć strefę ekonomiczną Japonii. Wyspa Esanbe leżała na zachód od Terytoriów Północnych, które są w centrum długotrwałego sporu między Japonią a Rosją.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Klątwa bezludnej wyspy na Jeziorze Solińskim