Trwa ładowanie...

Jeden z najmniej znanych ludów Europy. Saamowie, czyli niezwykli mieszkańcy Północy

Ich śpiew uznawany był za twór samego diabła, a oni za brudnych i niezbyt mądrych. Saamowie, którzy są prawdziwymi gospodarzami Laponii, dopiero od niedawna mogą liczyć na większy szacunek.

Jeden z najmniej znanych ludów Europy. Saamowie, czyli niezwykli mieszkańcy PółnocyŹródło: Shutterstock.com, fot: V. Belov
d35e094
d35e094

Dla wielu Laponia to kraina reniferów i świętego Mikołaja. Tymczasem nie był on pierwszym gospodarzem tego terenu. Najwcześniej ten rejon zasiedlili Saamowie, bardziej znani w Polsce jako Lapończycy.

Saamowie, ok. 1920 r. / Wikipedia
Źródło: Saamowie, ok. 1920 r. / Wikipedia

Jednak oni sami nie lubią tego określenia. Głównie dlatego, że trzon "lapp" ma negatywne znacznie i kojarzy się z osobą głupią, zaciemnioną lub ze "szmatką", jak określano noszony przez nich strój (zwany poprawnie gakti). Dlatego sami wolą termin Saame, co oznacza "ci ludzie".

Kiedy dokładnie przybyli na tereny północnej Skandynawii? Tego nie da się precyzyjnie określić. Faktem niezbitym jest to, że wspominał o nich Tacyt już w 100 roku n.e., a święty Mikołaj przyszedł na świat dopiero dwa wieki później.

Zobacz też: Renifery są tak głodne, że jedzą wodorosty.

Joik - niezwykły śpiew

Właściwie istnieją dwie Laponie. Ta mniejsza to po prostu region administracyjny w Finlandii ze stolicą w Rovaniemi. Tymczasem kulturowa Laponia rozciąga się na o wiele większym obszarze i obejmuje całą północną Skandynawię i Półwysep Kolski.

Obszar, na którym żyją Saamowie / Wikipedia
Źródło: Obszar, na którym żyją Saamowie / Wikipedia

Saamowie zamieszkiwali ten region na długo przed Norwegami czy Szwedami. Zawsze żyli trochę na uboczu, dzięki czemu ich kultura i tradycja mogły się rozwinąć. Najbardziej charakterystycznym przejawem kultury saamskiej jest joik, czyli śpiew, który różni się w swojej istocie od innych śpiewów ludowych.

d35e094

– Mnie najbardziej w joiku zachwyca to, że tu nie śpiewa się o kimś, a kogoś lub coś – mówi Ilona Wiśniewska, autorka książki "Hen. Na północy Norwegii", w której opisała życie współczesnych Saamów. – Można śpiewać rzekę, niedźwiedzia, każdy gatunek ptaka, nawet komara. Ten dźwięk przenosi cię na wielkie przestrzenie i zakorzenia w naturze.

Matka z dwójką dzieci, Norwegia ok. 1920 r. / Wikipedia
Źródło: Matka z dwójką dzieci, Norwegia ok. 1920 r. / Wikipedia

Dziś śpiewanie joiku jest bardzo popularne. Najbardziej znana saamska piosenkarka, Mari Boine, większość swojego repertuaru opiera właśnie na wykonywaniu tego ludowego śpiewu. Można nawet odnieść lekkie wrażenie, że pielęgnowanie tych lokalnych tradycji przestało być w Norwegii czymś wstydliwym. W końcu w muzycznym show o nazwie "Stjernekamp", emitowanym przez publiczną telewizję NRK, uczestnicy w jednym z odcinków mieli do wykonania właśnie joik. Ale nie zawsze tak było. Przez wiele lat wszystko, co dotyczyło Saamów było obarczone stereotypami.

Saamowie, 1928 r. / Wikipedia
Źródło: Saamowie, 1928 r. / Wikipedia

Dyskryminujące stereotypy

Człowiek głupi, brudny, mieszkający w lesie, do tego mówiący jakimś dziwnym językiem - tak dla większości Szwedów czy Norwegów wyglądał przeciętny Saam.

d35e094

Duża część Saamów trudniła się hodowlą reniferów, które pokonują wielkie dystanse, a ich hodowcy idą razem z nimi wiele kilometrów. Koczowniczy tryb życia, a więc stereotypowe "mieszkanie w lesie" było jedną z charakterystycznych cech saamskiej kultury.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com, fot: footageclips

Problem pojawił się, gdy w XIX w. norwescy urzędnicy z południa postanowili zanieść kaganek oświaty ludziom z północy. Mało kto jednak przejął się tym, że Saamowie nie mówili po norwesku. Co więcej, ich rodzimy język saamski należy do zupełnie innej grupy języków (bliżej mu do fińskiego lub estońskiego), a na północ wysłano praktycznie samych nauczycieli mówiących tylko po norwesku. Komunikacja, a przez to nauka, przebiegały bardzo opornie.

d35e094

Stąd właśnie zrodził się stereotyp głupiego Saama, który nie rozumiał nawet najprostszych poleceń. Niestety nikt nie zastanawiał się nad tym, że były one wypowiadane w języku, którego on nie rozumiał.

Współcześni Saamowie / Shutterstock
Źródło: Współcześni Saamowie / Shutterstock

Mimo wszystko edukacja przynosiła skutki, ale nie były one najlepsze dla saamskiej kultury. Na początku XX w. weszło prawo, które pozwalało na kupno ziemi jedynie norweskojęzycznym obywatelom. Dzieci zaczęto więc wywozić do internatów, aby nauczyły się tego języka, jednak zewsząd słyszały obelgi i szykany wobec swoich rodziców czy dziadków. W szkole uczono natomiast nie o reniferach, ale o pociągach i tramwajach, niespotykanych na północy.

Zatem, gdy dzieci wracały do domu, znajdowały się w przestrzeni kompletnie nieprzystającej do świata, który poznały w szkole. Do tego zaczynały wstydzić się swoich korzeni i powoli je wypierać. Jednak, jak mówi Wiśniewka: "Saamowie zawsze byli dumni ze swojej przynależności etnicznej, tylko nie zawsze mogli o tym głośno mówić, a lata norwegizacji sprawiły, że wielu z nich zapomniało, kim byli ich przodkowie i skąd się wywodzą". Jak podkreśla, Saamowie, których spotyka (zwłaszcza młodzi) zawsze z dumą podkreślają swoje pochodzenie.

Shutterstock.com
Źródło: Shutterstock.com

Promocja kultury

Coraz więcej też jest działań promujących kulturę saamską, jak choćby festiwale muzyczne. Najważniejszym z nich jest coroczny festiwal Riddu Riđđu w Kåfjordzie, na który zjeżdżają się grupy etniczne z całego świata.

d35e094

Saamów można też spotkać na co dzień w takich miastach, jak Guovdageaidnu (norw. Kautokeino) czy Karasjohka (norw. Karasjok). Na pierwszy rzut oka trudno ich jednak rozpoznać. Przez postęp cywilizacyjny tradycyjną hodowlą reniferów zajmuje się już niewielu. Stroju ludowego też raczej na ulicy nie uświadczymy. Piękne i kolorowe gakti można bez trudu zobaczyć na festiwalach czy podczas pracy przewodników. W dzień powszedni Saamowie ubierają się jak każdy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d35e094
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35e094

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj