Katowice. Ponad 40 pasażerów zostało na lotnisku. Ryanair odleciał bez nich
Pasażerowie, którzy w środę, 21 lipca mieli odlecieć na Cypr z lotniska Katowice-Pyrzowice, przeżyli ogromny zawód. Ze względu na olbrzymie kolejki do odprawy granicznej nie zdążyli dotrzeć do gate'u. Ryanair odleciał bez nich.
Sytuacja, która wydarzyła się na katowickim lotnisku, oburzyła pasażerów. Tym bardziej że nie przydarzyła się ona jednej czy dwóm osobom, ale 46 podróżnym, którzy ze względu na tłok i ogromne kolejki na lotnisku, nie zdołali dotrzeć do gate'u w odpowiednim czasie.
Katowice-Pyrzowice - podróżni nie zostali wpuszczeni na pokład
"Jestem jednym z tych pasażerów. Jest nas dokładnie 46 osób, które nie zostały wpuszczone na pokład samolotu. Bramka została zamknięta dokładnie o godz. 10:00. Planowany lot miał się rozpocząć o godz. 10:15. Wcześniej wszyscy oczekiwaliśmy w gigantycznej kolejce do odprawy straży granicznej. Pani kierownik z Ryanair'a zamknęła przed nami bramkę "- poinformował mężczyzna, cytowany przez katowicką "Gazetę Wyborczą".
Jak relacjonował podróżny niewpuszczony na pokład Ryanaira, ludzie byli oburzeni i nerwowi z powodu sytuacji. Pracownicy lotniska usunęli ich bagaże z luku bagażowego i zaproponowali im loty w innych terminach.
Następnie podróżni zostali skierowani do wyjścia. Poinformowano ich również o możliwości dochodzenia swoich roszczeń u linii Ryanair. Grupie poszkodowanych zaproponowano także, aby wspólnie znaleźli na miejscu prawnika i walczyli o swoje prawa.
Katowice-Pyrzowice - na lotnisku warto być co najmniej 2 godziny przed odlotem
Ryanair wyjaśnił w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że pasażerowie nie zostali zabrani ze względu na długie kolejki do kontroli paszportowej na lotnisku w Katowicach.
- Poszkodowanym klientom zaoferowano odpowiednią pomoc i bezpłatnie zarezerwowano najbliższy lot. Ryanair szczerze przeprosił wszystkich poszkodowanych klientów za zakłócenia, które były całkowicie poza kontrolą linii lotniczej - poinformowała Olga Pawlonka z linii lotniczej Ryanair.
Rzecznik prasowy lotniska w Katowicach zaapelował przy tej okazji do pasażerów o to, by w szczycie sezonu przybywali na lotnisko co najmniej dwie godziny przed planowanym odlotem. W przeciwnym razie możemy utknąć w kolejkach.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"