Bruksela. Pasażer wszedł do samolotu bez dokumentów i zamknął się w toalecie
Mężczyzna, który zamknął się w toalecie samolotu linii Ryanair lecącego z Brukseli do Mediolanu, spowodował chaos i panikę. Podróżni czekali ponad godzinę na płycie lotniska, a do niesfornego pasażera trzeba było wezwać policję.
Niektórzy podróżni bywają nieprzewidywalni, a ich zachowania często nie da się wyjaśnić w racjonalny sposób. Nie wiadomo, co kierowało mężczyzną, który wszedł na pokład samolotu linii Ryanair lecącego z Brukseli do Mediolanu, a następnie popychał innych pasażerów, chcąc dostać się do toalety.
Pasażer Ryanair został aresztowany
Jak czytamy na portalu "Aviation24", pasażer wszedł na pokład bez niezbędnych do podróży dokumentów. Aby wydostać go z toalety i zaprowadzić porządek wśród przerażonych pasażerów, załoga musiała wezwać na pomoc służby federalne policji. Mężczyzna został aresztowany, a samolot ewakuowano i skierowano do badań.
- Mężczyzna spowodował kłopoty w samolocie. Pchał pasażerów i zamknął się w toalecie. W końcu udało nam się go wydostać. Ponieważ mężczyzna zostawił również bagaż w samolocie, wszyscy musieli opuścić maszynę, abyśmy mogli przeprowadzić kontrolę - mówił w rozmowie z mediami rzecznik brukselskiej policji.
Belgia - samolot opuścił płytę lotniska z opóźnieniem
Przez wybryk pasażera pozostali podróżni musieli czekać godzinę na płycie lotniska. Ostatecznie samolot Ryanair wystartował do Mediolanu z niemal półtoragodzinnym opóźnieniem.
Źródło: "Aviation24"