Wakacje 2021. Największy koszmar pasażerów linii lotniczych
Latanie w pandemii wiąże się z utrudnieniami. Połączeń wciąż jest niewiele w porównaniu z 2019 rokiem, przewoźnicy zmuszani są odwoływać niektóre loty, a na lotniskach czy w samolocie trzeba zasłaniać usta i nos. To wszystko jednak nic w porównaniu z formularzami, których pasażer musi wypełnić całą stertę, i które potrafią uprzykrzyć podróż.
06.07.2021 10:29
Upalny wieczór we włoskim Bergamo. Ilona następnego dnia rano wraca do Polski z weekendowego wypadu, więc loguje się do aplikacji Ryanair, żeby zrobić odprawę. Nie ma wykupionych miejsc w samolocie, więc możliwość odprawy ma dopiero 24 godz. przed wylotem.
Lot do Polski: trzy formularze do wypełnienia
Po przejściu wszystkich kroków wyświetla jej się informacja o konieczności wypełnienia trzech formularzy, które obowiązują pasażerów podróżujących do Polski. - Jestem zaskoczona, bo przed lotem do Włoch musiałam wypełnić formularz online na specjalnej stronie internetowej, na której wygenerował się QR kod i to tyle - opowiada Ilona w rozmowie z WP. Polska wymaga tradycyjnych formularzy. Turystka nie ma dostępu do komputera ani drukarki, więc nie jest w stanie sama ich wypełnić. Zamiast iść na włoską kolację i cieszyć się ostatnimi godzinami w Italii, zaczyna się stresować.
W aplikacji na kartach pokładowych wyświetla jej się niepokojący czerwony pasek i komunikat: "nie przesłano dokumentacji dotyczącej koronawirusa". Mało tego - pojawia się informacja, że za brak formularzy grozi kara w wysokości 240 zł. Ilona chce machnąć ręką na te dokumenty, ale wie, że musi je wypełnić, bo inaczej będzie się denerwować do momentu wylotu. Ostatecznie prosi koleżankę z Polski, która spędza nad nimi pół wieczoru wpisując wszystkie dane Ilony i jej męża.
Lot do Polski: dokumenty w aplikacji się nie liczą?
- Na pokładzie okazało się, że wiele osób zrobiło tak samo. Dokumenty wypełniała za nich rodzina czy znajomi - opowiada dalej Ilona. - W samolocie personel rozdawał dwa (nie trzy, jak było na stronie) formularze. Poinformowano pasażerów, że kto wypełnił je i dodał w aplikacji nie musi już tego wypełniać ręcznie. Niestety to nie była prawda, bo po wylądowaniu samolotu obsługa ogłosiła, że wszyscy muszą wypełnić formularze i jeśli tego nie zrobią, to nie wyjdą z samolotu. Na pytanie, dlaczego mają to robić osoby, które wypełniły dokumenty online, odpowiedź obsługi brzmiała – "nie wiem, linia tak wymaga". Ktoś rzucił "sanepid nas ściga". Ludzie krzyczeli, że to skandal i pytali, do kogo mają złożyć skargę - opowiada Ilona.
O wymogi zapytaliśmy rzecznika Głównego Inspektoratu Sanitarnego. - Karta Lokalizacyjna Pasażera jest standardowym międzynarodowym dokumentem wprowadzanym w przypadku ryzyka epidemii. Personel pokładowy przekazuje formularze osobie wyznaczonej przez zarządzającego lotniskiem, a osoba ta dalej do właściwemu miejscowo wojewody w celu wprowadzenia zawartych w nich danych do systemu teleinformatycznego - wyjaśnia Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS. - W przypadku, gdyby na pokładzie samolotu znajdowała się osoba zakażona, KLP umożliwi szybkie dotarcie do osób, które z nią podróżowały, co z kolei pomoże ograniczyć szybkie rozprzestrzenianie się wirusa - dodaje.
Podróż do Polski: brak formularza online utrudnia życie turystom
Obecnie przepisy rozporządzenia Rady Ministrów przewidują wypełnianie KLP przez pasażerów samolotów w postaci papierowej (par. 9 ust. 10 ust. 3). Natomiast, aby umożliwić bezpieczną, terminową i skuteczną wymianę danych, państwa członkowskie UE tworzą systemy wymiany cyfrowych danych z Kart Lokalizacji Podróżnego - informuje Bondar.
Formularze można dodać w aplikacji Ryanair od marca 2021 roku. Funkcja COVID-19 Travel Wallet umożliwia pasażerom przechowywanie i zabezpieczanie wszystkich dokumentów podróży związanych z COVID-19 w jednym miejscu do okazania na lotniskach.
Wysłaliśmy do linii lotniczej pytanie, dlaczego pasażerowie posiadający konieczne formularze w aplikacji musieli dodatkowo wypełniać dokumenty na pokładzie. Odpowiedzi dotąd nie otrzymaliśmy.
Dodanie dokumentów w aplikacji jest możliwe, ale nie jest jednak obowiązkowe - poinformowała Wirtualną Polskę linia lotnicza Ryanair. Niektóre komunikaty, które otrzymuje turysta sprawiają jednak odwrotne wrażenie.
Loty krajowe: z formularzem czy bez?
Przekonała się o tym Ida, która z rodziną leciała ostatnio z Gdańska do Wrocławia. Podobnie jak Ilona, robiła odprawę dzień przed wylotem i po dostała informację o konieczności wypełnienia dwóch formularzy - zapisania ich w aplikacji lub posiadania na lotnisku w formie papierowej. - Miałam problem z edycją dokumentów, a na dodatek nie mam w domu drukarki, a był już wieczór. Na chłopski rozum czułam, że dotyczą one lotów do Polski (z zagranicy - przyp. red.), a nie tych krajowych, ale z drugiej strony czerwony pasek na karcie pokładowej zaczął mnie stresować - przyznaje turystka.
- Do linii nie byłam w stanie się dodzwonić, więc postanowiłam upewnić się, czy dobrze myślę, radząc się informacji lotniskowej. Miły pan wyjaśnił, że to zależy od linii i mogę zostać niewpuszczona na pokład przez brak formularzy - mówi.
Ostatecznie Ida zaryzykowała i pojechała na lotnisko bez formularzy. Przy zdawaniu bagażu dowiedziała się, że na lotach krajowych wystarczy dowód osobisty i karta pokładowa, więc odetchnęła z ulgą. Do samolotu wsiadła więc bez problemu, pokazując kartę pokładową z czerwonym paskiem, informującym o braku dokumentów covidowych.
Podróże samolotami po Polsce są więc znacznie łatwiejsze niż zagraniczne. Turystom wracającym z wakacji do Polski pozostaje stosować się do wymogów i czekać na formularz online, który zdecydowanie usprawni wypełnianie koniecznych dokumentów. Zaoszczędzą nie tylko czas, ale unikną niepotrzebnego stresu, którego w pandemii i tak nam nie brakuje.