Kolejny tunel pod Zamkiem Książ? Francuz twierdzi, że znalazł do niego wjazd

Luc Ribeyrol zawodowo zajmuje się poszukiwaniem podziemnych złóż wody wykorzystywanych w rolnictwie. Wcześniej pomagał już w określeniu lokalizacji jednego ze starożytnych miast we Francji, a sprawą tzw. złotego pociągu zainteresował się w 2016 roku - informuje dziennik.walbrzych.pl. Jak powiedział w rozmowie z portalem, wie, gdzie się znajdują i którędy biegną tunele kolejowe łączące linię kolejową Świebodzice-Wałbrzych z Zamkiem Książ.

Francuz o swoich odkryciach poinformował Starostwo Powiatowe w Świdnicy, Lasy Państwowe oraz Urząd Miasta w Wałbrzychu. Z kolei dziennikarzom portalu dziennik.walbrzych.pl wskazał nawet dokładnie miejsca, gdzie mają znajdować się zasypane wejścia do tunelu.

- Jestem przekonany na 100 proc., że w środku jest więcej niż jeden skład, zajmujący niemal cały tunel. Dlatego obok wydrążono drugi, krótszy - powiedział Ribeyrol.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Warto podkreślić, że pod Zamkiem Książ znajduje się wiele tunelów i podziemnych przejść. Część z nich jest udostępniona do zwiedzania. Podziemna trasa turystyczna obejmuje m.in. korytarze w litej skale, komory bunkra, halę, a także tarasy, gdzie szukano dworca kolejowego. Jest tam również zasypany szyb windowy z wyjściem na Dziedzińcu Honorowym.

Jak czytamy na stronie obiektu, zostały one wybetonowane bardzo wytrzymałym cementem portlandzkim. Według zapisków ulubionego architekta Hitlera - Alberta Speera - oraz innych dokumentów przypuszcza się, że tunele mają jeszcze dwa razy większą powierzchnię niż ta, która jest nam dzisiaj znana tj. 3200 m kw.

Źródło: dziennik.walbrzych.pl, ksiaz.walbrzych.pl