Koszmar we Włoszech. Wyszedł pobiegać, znaleziono go rozszarpanego
Dramatyczne wieści z włoskiej doliny Val di Sole. Gdy 26-letni mężczyzna nie wrócił do domu po bieganiu, dziewczyna zgłosiła jego zaginięcie. Jego ciało znaleziono po kilku godzinach w lesie, prawdopodobnie rozszarpane przez niedźwiedzia.
We włoskim regionie Trentino, doszło do ataku niedźwiedzia na biegacza, z którego 26-letek nie uszedł żywy, donoszą włoskie media.
Biegacz rozszarpany przez niedźwiedzia
Andrea Papi wyszedł w środę 5 kwietnia pobiegać do lasu w miejscowości Caldes w Val di Sole i nie wrócił na kolację. Zaniepokojona partnerka natychmiast zgłosiła jego zaginięcie, a służby ruszyły na poszukiwania.
Zespoły ratowników górskich z psami przeczesały okolicę Caldes. Ciało mężczyzny znaleziono nad ranem w czwartek 6 kwietnia. Stan zwłok wskazuje na atak dzikiego zwierzęcia, prawdopodobnie niedźwiedzia. Rozpoczęto śledztwo w tej sprawie. Istnieje także możliwość, że mężczyzna zmarł z innego powodu, a niedźwiedź znalazł go już martwego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Mount Peller, gdzie biegał, jest domem dla ponad 80 niedźwiedzi, a w ostatnich tygodniach doszło kilkakrotnie do bliskiego spotkania ludzi z tymi drapieżnikami.
Czytaj także: Alarm w rumuńskim mieście. Po ulicach biegał niedźwiedź
Co zrobić, gdy spotkamy niedźwiedzia?
Znajdujące się tam znaki ostrzegają turystów pieszych i biegaczy o tym, co zrobić, jeśli napotkają niedźwiedzia, np. "nie biegnij, ale oddalaj się powoli", "jeśli niedźwiedź cię zaatakuje, nie reaguj, zachowaj spokój lub połóż się powoli twarzą do dołu".
Jak przypominają włoskie media, w zeszłym miesiącu 39-letni turysta "walczył o życie" po tym, jak został zaatakowany przez niedźwiedzia w tej samej okolicy. Niedźwiedź został zidentyfikowany jako 18-letni samiec i wydano rozkaz uśpienia go, ale nie został znaleziony. Nie wiadomo, czy to to samo zwierzę, które brało udział w ostatnim incydencie.
Ataki niedźwiedzi są rzadkie, ale eksperci twierdzą, że ich liczba rośnie. Jest to pierwsza taka śmierć od kilku lat. - W 99 procentach przypadków niedźwiedzie atakują, jeśli czują się zagrożone lub są w niebezpieczeństwie. Zwykle dzieje się tak z powodu złego zachowania ludzi - powiedział rzecznik LAV, największej włoskiej organizacji zajmującej się zwierzętami.
Źródło: Italy24.press, Independent