Kwarantanna nie była dla nich przeszkodą. Chcieli lecieć za granicę
Kwarantanna nie wszystkich powstrzymuje od wychodzenia z domu. W poniedziałek, 18 października na katowickim lotnisku pojawiło się pięć osób, które - mimo ograniczeń nałożonych przez sanepid - chciały wylecieć z Polski.
Jak poinformował chorąży sztabowy Szymon Mościcki ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, sprawa wyszła na jaw podczas kontroli granicznej podróżnych wybierających się do Wielkiej Brytanii, Egiptu i na Ukrainę. Okazało się, że dwoje obywateli Ukrainy oraz troje obywateli Polski (w tym jedna dwoje dzieci) w ogóle nie powinno znaleźć się na lotnisku. Na wszystkie te osoby sanepid nałożył wcześniej 10-dniową kwarantannę.
Na podstawie kodeksu wykroczeń obywatele Ukrainy oraz jedna Polka zostali ukarani mandatami w wysokości od 100 zł do 300 zł. Z kolei opiekun prawny dzieci - w związku z niedopełnieniem obowiązku dopilnowania przestrzegania zasad przebywania przez nie na kwarantannie - został ukarany dwoma mandatami. Każdy z nich miał wysokość 500 zł.
Kwarantanna ich zatrzymała. Podróż skończyła się na lotnisku
Co więcej, funkcjonariusze poinformowali o zaistniałych przypadkach naruszenia zasad kwarantanny Państwową Inspekcję Sanitarną oraz odpowiednie ze względu na miejsce zamieszkania komendy miejskie policji. Ponadto, na podstawie decyzji kapitanów statków powietrznych, żadna z tych osób nie została wpuszczona na pokład samolotu.
Straż Graniczna przypomina, że osoby objęte izolacją w warunkach domowych lub kwarantanną mają obowiązek przebywania pod wskazanym adresem oraz stosowania się do zaleceń służb sanitarnych.