Trwa ładowanie...

Leżakowa wojna. Rodzina wywalczyła aż 1,4 tys. zł

Każdego roku media społecznościowe zalewa fala postów dotyczących zajmowania basenowych leżaków przez turystów. Pewna rodzina z Niemiec, poirytowana taką sytuacją na wakacjach, wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła walczyć o odszkodowanie.

Wielu turystów wcześnie rano rezerwuje leżaki przy basenach bądź na plażyWielu turystów wcześnie rano rezerwuje leżaki przy basenach bądź na plażyŹródło: Adobe Stock
dymu82n
dymu82n

W hotelach na wakacjach są dwa rodzaje urlopowiczów. Jedni skoro świt rezerwują za pomocą ręczników leżaki basenowe, aby przez resztę dnia spędzać czas w wymarzonym miejscu. Drudzy natomiast narzekają, że wstając później, nie mają już wolnych miejsc przy basenie. Rodzina z Niemiec, która spędzała wakacje na wyspie Rodos, identyfikowała się z drugą grupą. Choć obiekt, w którym przebywali, posiadał aż sześć basenów, zdarzały się dni, kiedy nie mieli gdzie się położyć. Postanowili tę sprawę zgłosić do biura podróży.

Wojna o wolne leżaki

Niemiecka rodzina poirytowana praktyką innych wypoczywających poinformowała o niej organizatora wyjazdu. Turystów rozzłościł fakt, że w hotelu nie było dla nich wolnych żadnych leżaków i postanowili ubiegać się o odszkodowanie.

Biuro podróży odrzuciło jednak wniosek rodziny. Hotel stwierdził natomiast, że praktykuje zasadę, zgodnie z którą leżaki, na których nikt nie leży ponad 30 minut, zostają uznawane za wolne i obsługa zabiera z nich ręczniki. Rodzina nie poddała się i sprawa trafiła przed sąd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Europejska wyspa zachwyci każdego. "Typowo grecki klimat"

dymu82n

Sąd zadecydował

Wymiar sprawiedliwości uznał jednak argumenty rodziny, która twierdziła, że brak dostępu do leżaków znacząco wpłynął na jakość ich wypoczynku. Ponadto rodzina zaznaczyła, że wybrała ten obiekt m.in. z uwagi na prowadzoną politykę przeciw rezerwacji leżaków oraz dużą liczbę łóżek nad basenami. Sąd stwierdził również, że hotel nie respektuje swoich zasad związanych z możliwością jedynie 30-minutowego pozostawienia ręczników na leżakach.

Sąd przyznał rodzinie odszkodowanie o równowartości ok. 1,4 tys. zł. Zdaniem "Daily Mail" turyści oczekiwali trzy razy wyższej rekompensaty. Wyrok ten nie jest jednak prawomocny, co oznacza, że obie strony mają prawo się od niego odwołać.

dymu82n

Źródło: Daily Mail

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dymu82n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dymu82n

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj