Madera - największe przysmaki wyspy wiecznej wiosny
Kulinarne szlaki
Espada, czyli pałasz czarny to ryba, której można się wystraszyć. Jej kształt, oczy i zęby przykuwają uwagę. Jednak niezjedzenie espady byłoby błędem. Białe mięso bez ości jest delikatne w smaku i przypadnie do gustu nawet tym, którzy za rybami nie przepadają. Na Maderze najczęściej podaje się ją ze smażonym bananem (na zdjęciu poniżej). Choć brzmi to abstrakcyjnie, to tego po prostu trzeba spróbować. W restuaracjach w Funchal takie danie z ziemniakami i surówką kosztuje ok. 12 euro.