Makabryczne znalezisko na plaży. "Krew wciąż lała się z jej ciała"
Na północ od wybrzeży Szkocji znaleziono zakrwawioną, młodą orkę wyrzuconą na brzeg morza. Zauważyła ją spacerująca brzegiem Anna Lisa Jenaer. "Krew wciąż lała się z jej ciała" - mówiła kobieta.
Martwa orka została wyrzucona na brzeg na jednej z wysp Szkocji. Zwierzę było okaleczone, a krew wciąż płynęła z jej ciała. Spacerująca po rezerwacie kobieta, znalazła zwierzę i natychmiast powiadomiła odpowiednie władze.
Śmierć przez utopienie
Na miejscu zjawił się The Scottish Marine Animal Strandings Scheme (SMASS), czyli szkocka organizacja zajmująca się ratowaniem morskich zwierząt. Zbadano ślady na ciele orki, aby określić, co było przyczyną śmierci.
"W płucach wykryto wodę, co w połączeniu ze śladami liny wokół orki silnie sugeruje, że przyczyną śmierci było utopienie z powodu splątania" - powiedział rzecznik SMASS lokalnym mediom.
Był to młody okaz o bardzo dobrym zdrowiu i kondycji. Wiek orki określono na 5 lat. Zauważono również, że tuż przed nieszczęśliwym wypadkiem, orka posilała się pokarmem. W jej żołądku znaleziono liczne resztki fok.
Inne orki w niebezpieczeństwie
Prawdopodobnie zwierzę zaplątało się sieci rybackie, przez co nie mogło wypłynąć na powierzchnię. Nie wiadomo jednak, czy były to aktywnie zastawione sieci czy porzucone lub zgubione. SMASS podejrzewa, że reszta orek pojawiających się w tej okolicy również może być narażona na podobne niebezpieczeństwo.
Rzecznik SMASS informował również, że robią wszystko, aby złagodzić wpływ połowów na bezpieczeństwo zwierząt morskich. Również rybacy zaangażowani są w te działania, jednak nie są w stanie zapobiegać wszystkim wypadkom.
Smutny widok
"To był mój pierwszy raz, kiedy zobaczyłem orkę. Był to bardzo smutny widok, a jednocześnie niesamowite przeżycie móc podejść tak blisko tego zwierzęcia. To było fascynujące" - powiedziała Anna Lisa Jenaer.
Źródło: Mirror