Małe wielkie kraje
Są niewielkie obszarem, ale tak atrakcyjne turystycznie, że często biją na głowę wiele znacznie większych terytoriów. Wspaniałe zabytki, urokliwe krajobrazy, rajski klimat – tym kuszą gości najmniejsze państwa świata.
Zwiedzając je, zacznijmy od Europy. To na naszym kontynencie leży zresztą najmniejsze państwo świata – Watykan. Spadkobierca istniejącego przez ponad tysiąc lat Państwa Kościelnego (w 1870 roku włączono je do Włoch) ma zaledwie 0,44 km kw. powierzchni. Niewielka wielkość państwa jest odwrotnie proporcjonalna do wagi, jaką Watykan – jako siedziba papieża – odgrywa w świecie.
Stolica Apostolska, bo i taką nazwę w stosunku do tego obszaru się używa, przyciąga rocznie nie tylko setki tysięcy wiernych, ale także nieprzebrane rzesze turystów. I nic dziwnego, gdyż Watykan jest najbogatszą w świecie, w przeliczeniu na powierzchnię, skarbnicą cennych zabytków. Co koniecznie trzeba tu zobaczyć? Plac Świętego Piotra, Bazylikę Świętego Piotra (w której znajduje się m.in. słynna Pieta Michała Anioła), Muzea Watykańskie (jest ich aż osiem), Kaplicę Sykstyńską, Zamek Świętego Anioła oraz Ogrody Watykańskie… I niech ktoś powie, że to małe państwo!
Także na Półwyspie Apenińskim położone jest drugie minipaństwo – San Marino. Przy Watykanie to prawdziwa potęga terytorialna – ma aż 61 km kw. Należy do najstarszych krajów na świecie. Według legendy, w którą święcie wierzą mieszkańcy tego kraju, protoplastą państwa był, w 301 roku, święty Marinus, który uciekł do tego miejsca przed cesarzem Dioklecjanem, zapisanym w historii jako prześladowca chrześcijan. Na szczycie Monte Titano (najwyższego z siedmiu wzgórz San Marino) Marinus założył małą wspólnotę chrześcijańską, dając początek pierwszej republice świata.
Co warto zobaczyć w San Marino? Na uwagę turystów z pewnością zasługują: średniowieczne domy i fortyfikacje, pochodząca z XI w. twierdza La Rocca o Guaita, katedra św. Marinusa, romańska dzwonnica z 600 roku, a także siedziba władz państwa – ratusz wybudowany pod koniec XIV w.
Trudno o bardziej urokliwe miejsce niż Monako. Położone na Lazurowym Wybrzeżu księstwo ma zaledwie 1,95 km kw. powierzchni i przyciąga nie tylko turystów, ale również hazardzistów. To tu znajduje się przecież najsłynniejsze na świecie kasyno.
Kasyno warto odwiedzić, nawet jeśli nie mamy serca do hazardu. Rozegrało się przecież tutaj tyle romantycznych i tragicznych historii. W malutkim księstwie na zobaczenie zasługuje także pałac władcy (obecnie jest nim Albert II), domy leżące na stromym brzegu Monako oraz słynne w całym świecie muzeum oceanograficzne.
O wiele większe od Monako jest Księstwo Liechtenstein. Położone między Szwajcarią i Austrią księstwo o powierzchni 160 km kw. jest ostatnią prawdziwą monarchią w Europie. Książę Hans Adam II jest naprawdę monarchą z Bożej łaski, który faktycznie decyduje o całej polityce swego państwa.
Liechtenstein to kraina pięknych górskich krajobrazów i urokliwych wiosek. Jest tu także wiele zabytków. W stolicy Vaduz warto na przykład obejrzeć zamek na wzgórzu. Vaduz to prawdziwa metropolia – liczy aż 5 tys. mieszkańców. Dla spragnionych wypoczynku idealnym miejscem będzie miasteczko Triesenberg, liczące 2,5 tysiąca mieszkańców.
Opuszczając Europę, zatrzymujemy się chwilę na Malcie. Ta dawna siedziba zakonu joannitów (zwanych popularnie kawalerami maltańskimi) leży 80 km na południe od Sycylii. Państwo ma 316 km kw. powierzchni. Jego obszar jest bogaty w zabytki – począwszy od najstarszych, fenickich. Z okresu władania wyspiarskim państwem przez zakonników w zbrojach zachowało się ponad 20 wież obserwacyjnych. Warto tez zwiedzić Pałac Wielkiego Mistrza, Pałac San Anton i Verdala Palace. Młodszych turystów z pewnością zainteresuje morski park rozrywki Mediterraneo Marine Park.
Mikropaństwa poza Europą
Opuszczamy nasz kontynent i udajemy się do Mikronezji. Znajduje się tu najmniejsza republika na świecie – Nauru. Wyspa, na której leży to państwo, ma niespełna 23,3 km kw. Kraina nazywana niegdyś Wyspą Przyjemną jest dzisiaj na garnuszku Australii. Do kraju żyjącego dawniej z turystyki przybywa obecnie bardzo niewielu gości – a to z powodu skażenia środowiska naturalnego eksploatacją fosforu.
Tuvalu to archipelag 9 wysp położonych w zachodniej Polinezji. Kraj przyciąga licznych spragnionych słońca i kąpieli turystów. Są tu urokliwe plaże, czyste laguny i wspaniałe rafy koralowe. Niestety podnoszący się poziom morza zagraża coraz bardziej istnieniu wyspiarskiego państewka.
Kończymy powoli wyprawę po najmniejszych państwach świata. Zatrzymujemy się jeszcze w Azji, na Malediwach – wyspiarskim kraju o powierzchni 300 km kw. Malediwy kojarzą się zazwyczaj z najbardziej luksusowymi na świecie hotelami i wspaniałymi plażami. To skojarzenie jest prawdziwe, ale poza piaskiem, palmami i krystalicznie czystą wodą na bardziej wymagających turystów czekają też np. zabytkowe meczety i pałac sułtana w stolicy – Male, a na południowych krańcach państwa – ruiny buddyjskich świątyń.