Małpa zabiła 10-latka. "Wyrwała mu jelita"

Dramatyczne wieści z Indii. 10-letni chłopiec został zaatakowany przez małpę podczas zabawy z kolegami w pobliżu lokalnej świątyni. Dał radę dobiec do domu, skąd natychmiast zabrano go do szpitala, ale niestety dziecka nie udało się uratować. To już trzeci tego typu atak w tym tygodniu.

Langury są niewielkie, ale potrafią być groźneLangury są niewielkie, ale potrafią być groźne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Alexander Mazurkevich
oprac.  IKO

Do dramatycznej sytuacji doszło w miejscowości Salki, w indyjskim stanie Gudźarat, który leży w północno-zachodniej części kraju.10-letni Dipak Thakor bawił się w pobliżu miejscowej świątyni. Towarzyszyła mu grupa kolegów.

Atak małpy na chłopca zakończył się tragicznie

Nagle na chłopca rzuciła się małpa, która zdołała wbić w niego mocno pazury. Zwierzę zdołało mu rozszarpać brzuch i wyrwać jelita.

Dipaka zabrano natychmiast do szpitala, niestety zmarł, zanim lekarze mogli udzielić mu pomocy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". W Tajlandii żyje jak król. W Polsce o takich luksusach mógłby tylko pomarzyć

"Podczas ataku małpa wyrwała mu jelita. Pobiegł do domu i został zabrany do szpitala, gdzie po przybyciu na miejsce lekarze stwierdzili jego zgon" – powiedział mediom przedstawiciel lokalnych władz. Dodał, że był to trzeci tego typu atak dzikich małp w tym tygodniu.

Pracownik leśny, Vishal Chaudhary, powiedział, że on i jego zespół od jakiegoś czasu próbują schwytać te dzikie zwierzęta.

- W ciągu ostatniego tygodnia złapaliśmy dwa langury i założyliśmy klatki-pułapki na kolejne – powiedział Chaudhary. - W wiosce przebywa obecnie duże stado małp, w tym cztery dorosłe osobniki, które w ciągu ostatniego tygodnia brały udział w atakach. Dwa zostały złapane. Skupiamy się teraz na pozostałych.

Langury to małpy z rodziny koczkodanowatych, które występują w południowo-wschodniej Azji. Zwykle nie są agresywne, chociaż naukowcy zauważyli, że grupy składające się wyłącznie z samców mogą być niebezpieczne, ponieważ walczą wówczas o dominację, co przejawia się agresją.

Co ciekawe, kiedy New Delhi było gospodarzem szczytu G20, wykorzystano langury, aby odstraszyć inne małpy. Władze miejskie zatrudniły także ponad 30 osób, które naśladowały pohukiwanie i wrzaski langura, próbując odstraszyć małpy od terenu, na którym miało miejsce to międzynarodowe spotkanie polityków.

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragiczny wypadek na Lanzarote. Brytyjczyk nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Tragedia w Hobart. Mężczyzna nie żyje
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Nie boją się tzw. turystyki alkoholowej. "Nie demonizowałbym sytuacji"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Żywioł zmierza w kierunku rajskiej wyspy. "Nie lekceważcie tego"
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Zamek odzyskał dawny blask. Inwestycja kosztowała 104 mln zł
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Tragedia w Rzymie. Turysta nie żyje
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Kolejny wypadek turysty na Lanzarote. Trafił do szpitala w stanie krytycznym
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Na Lofotach mają problem. "Musimy zarządzać tym ruchem rozsądnie"
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Metamorfoza symbolu Krakowa. Prace potrwają przez najbliższe lata
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Ze stolicy prosto w Alpy. Narciarzom spodoba się to połączenie?
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Największa konkurencja dla Egiptu. Liczba polskich turystów rośnie lawinowo
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków
Ich urlop zmienił się w koszmar. TSUE orzekł w sprawie Polaków