Mandoria. Nowe atrakcje i obietnice kolejnych
Park rozrywki Mandoria to popularne wśród turystów miejsce, która działa przez cały rok bo jest zadaszone. Jednak obiekt nieustannie się rozrasta. W tym sezonie powiększył się m.in. o kolejny już roller-coaster. Co ciekawe, w przyszłości teren parku powiększy się o część zewnętrzną. Jej budowa ruszy jeszcze w tym roku.
Niecały rok od oficjalnego otwarcia, Mandoria powiększyła się o nowe atrakcje. Na powierzchni aż 10 tys. m kw. stworzono kolejną strefę Miasta Przygód, tzw. Arkady.
Nowe atrakcje w Mandorii
Na gości czeka tam aż pięć nowych atrakcji, w tym jedyny powered coaster w Polsce – Carrara. Napędzany jest wbudowanym w pociąg silnikiem, a nie siłami grawitacji,. Jego trasa jest pełna zakrętów i nieoczekiwanych przyspieszeń.
Wśród nowości znajdziemy także Chytrą Wydrę – jedyną w Polsce rzekę pod dachem, którą można pokonać w łódeczkach. Otwarto również Dolinkę Dario – pełen pagórków plac zabaw dla maluchów, Karotkę – marchewkową skoczną karuzelę dla małych i dużych, Stary Fort – olbrzymi drewniany plac zabaw dla śmiałków, którzy lubią się wspinać i oglądać świat z wysoka.
Nie tylko pod dachem
– Takiego miejsca jak Mandoria brakowało w centralnej Polsce – podsumowuje Daniel Zieliński, menedżer parku. – Potwierdzają to nie tylko relacje naszych gości, ale również dane. W ciągu roku park stał się jedną z najbardziej wyrazistych i oryginalnych atrakcji w regionie, a liczba odwiedzających okazała się wyższa niż nasze prognozy. Otwarcie nowej strefy to kolejny etap rozwoju parku, a prace nad następnymi już trwają.
Teren inwestycyjny, jakim dysponują twórcy Mandorii, wynosi aż 50 ha, dlatego to nie koniec zmian. Jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa części zewnętrznej. Będzie ona stylizowana na renesansową wioskę, a jej główną atrakcją zostanie roller-coaster.