Mazury Zachodnie - odkrywając polską Toskanię
Mazury Zachodnie - sielskie oblicze Polski
O tym, że Polska jest piękna, niewielu trzeba przekonywać. Jednak mimo deklaracji o umiłowaniu do rodzimych regionów, podróżując po kraju często łapiemy się na tym, jak wiele jeszcze mamy turystycznych zaległości. Jednym z miejsc, do których turyści nie ściągają tłumami jest zachodnia część Mazur. Ten region bardzo różni się od znanej wszystkim Krainy Wielkich Jezior. Nie ma tu gwarnych kurortów, pełnych przybrzeżnych plaż i wszędobylskich turystów. Mazury Zachodnie mają dużo bardziej sielskie oblicze. Nic dziwnego, że czasami nazywane są polską Toskanią.
O tym, że Polska jest piękna, niewielu trzeba przekonywać. Jednak mimo deklaracji o umiłowaniu do rodzimych regionów, podróżując po kraju często łapiemy się na tym, jak wiele jeszcze mamy turystycznych zaległości. Jednym z miejsc, do których turyści nie ściągają tłumami jest zachodnia część Mazur. Ten region bardzo różni się od znanej wszystkim Krainy Wielkich Jezior. Nie ma tu gwarnych kurortów, pełnych przybrzeżnych plaż i wszędobylskich turystów. Mazury Zachodnie mają dużo bardziej sielskie oblicze. Nic dziwnego, że czasami nazywane są polską Toskanią. To miejsce w sam raz dla tych, którzy chcą odpocząć od gwaru wielkiego miasta. Ta sąsiadująca z Warmią i Żuławami Wiślanymi kraina, to jedno z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie czas płynie wolniej. Warto przekonać się o tym jesienią, kiedy tutejszy krajobraz mieni się kolorami żółtych i czerwonych liści oraz liliowych wrzosowisk, a codzienność upływa przy akompaniamencie śpiewu ptaków i cykających świerszczy. Mazury Zachodnie to
kopalnia miejsc niezwykłych.
Marta Legieć