Miejsca, w których czas się zatrzymał

Masz dosyć hałasu, gwaru i pośpiechu wielkiego miasta. Na szczęście istnieją jeszcze miejsca, w których czas się zatrzymał.

To jedno z najmniej przyjaznych i najbardziej przerażających miejsc na świecie. Kimberly to wyżyna położona na totalnym odludziu, w północno-zachodniej Australii, granicząca z Wielką Pustynią Piaszczystą i Pustynią Tanami. Tereny te do 1983 roku były znane tylko nielicznym miejscowym. Zachwyci nas tu przede wszystkim nieziemski krajobraz - niesamowite szczyty górskie sprawiające wrażenie pomalowanych w paski. Formacje skalne swoje kolory zawdzięczają naturalnym minerałom, które układają tak niezwykłe linie. Region Kimberly to z pewnością jeden z ciekawszych krajobrazów Australii. Każdy kto tu był, twierdzi, że miejsce jest magiczne i warte wszelkich poświęceń.

Bear pokazuje, jak przetrwać potworny upał i suszę.

pw/if

*Zaplanuj urlop już dzisiaj! *

Park Narodowy Kobuk Valley leży w północno-zachodniej Alasce i obejmuje większą część doliny rzeki Kobuk o kształcie owalu, ograniczonego od południa szczytami gór Waring, a od północy pasmem Baird Mountains. Oba pasma stanowią fragment potężnego, długiego na 1100 kilometrów górskiego łańcucha Brooks Range. Granice parku znajdują się w całości powyżej kręgu polarnego, w strefie klimatów arktycznych.

Park Kobuk Valley jest najrzadziej odwiedzanym parkiem narodowym w USA z powodu oddalenia i zupełnego braku dróg!

Nikt nie żyje dalej od innego zamieszkałego miejsca niż twardziele z Tristan da Cucha, głównej wyspy położonego na południowym Atlantyku archipelagu wysp wulkanicznych. Od południowych wybrzeży Afryki dzieli ją 1750 mil, a od Ameryki Południowej 2090 mil. Te odkryte przez portugalskiego żeglarza wyspy, od których pochodzi również nazwa całego archipelagu, po raz pierwszy zostały zamieszkane w XVIII w. przez wielorybników. W 1961 r. erupcja wulkanu wygoniła na jakiś czas mieszkańców z wyspy Tristan de Cunha. Obecnie zamieszkuje ją ok. 260 mieszkańców. Nieuniknionym zjawiskiem jest zawieranie małżeństw pomiędzy relatywnie blisko spokrewnionymi osobami.

Jeśli myślisz o podróży w to tak odległe miejsce, zaplanuj ją z dużym wyprzedzeniem i nie zapomnij poinformować o tym mieszkańców. Na żadnej z wysp nie ma jeszcze lotniska, pozostaje zatem własna łódka albo „statkostop” z dostawami towarów dostarczanych na wyspy.

Wyspa Wielkanocna, zwana też Rapa Nui, jest najbardziej zagubiona na oceanie jak się tylko da. Izolacja wyspy mierzona jest nie tylko odległością od lądu - do wybrzeży Chile jest 2300 km. Rapa Nui pełna jest intrygujących pamiątek odosobnionej, tajemniczej kultury. Jej świadectwem są wielkie kamienne posągi, mierzące nawet 20 metrów i ważące ponad 100 ton. Wydłużone twarze posągów patrzą daleko w ocean. Kto je postawił, jak, po co, dlaczego są tak wielkie - to zagadki, które wciąż czekają na rozwiązanie.

Obecnie wyspę zamieszkuje około 4000 mieszkańców, którzy utrzymują się tylko i wyłącznie z turystyki. Na wyspę dostać się można samolotem, przez chilijską stolicę Santiago lub wykorzystując już wieki temu sprawdzone rozwiązanie – przepłynąć 4000 mil z peruwiańskiego wybrzeża na tratwie z trzciny.

Niecałe 90 km od Las Vegas, znajduje się najstarszy i największy park stanowy w Nevadzie – Valley of Fire (Dolina Ognia), założony w 1935 roku na obszarze 141 km².

Dolina Ognia swoją nazwę zawdzięcza ognisto czerwonym formacjom skalnym utworzonym przed 150 milionami lat głównie z piaskowca ale także z wapienia, łupków i zlepieńca. Formacja Seven Sisters (Siedem Sióstr) jest położona tuż przy drodze. W jej okolicy zorganizowano miejsca na piknik, gdzie można odpocząć podczas zwiedzania Doliny.

Antarktyka to mroźna kraina z lodem ciągnącym się po horyzont. W zależności od pory roku jej granica przesuwa się pomiędzy równoleżnikami. Zdecydowanie jest to miejsce dla zimnolubnych. Najwyższa temperatura w roku wynosi od -20°C do -35°C, najniższa nawet -80°C. Wiatry osiągają prędkość do 300 km na godz. Najwyższy szczyt na Antarktyce to Masyw Vinsona, który dochodzi do 4897 m n.p.m. Najniższa odnotowana temperatura -89,2°C w 1983 roku.

Amazonia zajmuje obszar siedmiu milionów kilometrów kwadratowych i stanowi ponad połowę wszystkich lasów deszczowych oraz największy, najbogatszy gatunkowo obszar na planecie. Jeden na dziesięć znanych gatunków na świecie mieszka w dżungli Amazońskiej. Również różnorodność gatunków roślin jest największa na Ziemi. Według niektórych ekspertów na jednym kilometrze kwadratowym może rosnąć w przybliżeniu 75 000 rodzajów drzew i 150 000 gatunków wyższych roślin, a jeden kilometr kwadratowy może mieścić 90 790 ton żywych roślin. Lasy Amazonii są zwane "zielonymi płucami świata". To tu występuje największa produkcja tlenu, a zarazem pochłaniane jest najwięcej dwutlenku węgla na świecie.

W lasach Amazonii mieszkają do dziś plemiona, które nie miały styczności z cywilizacją.

Ałtaj to łańcuch górski w azjatyckiej części Rosji oraz w części Kazachstanu, Mongolii i Chin. Ałtajski kraj to piękne pustkowia, idealne do samotnych wędrówek. Można się też powspinać w Górach Ałtaj. Najwyższy szczyt to Biełucha, 4505 metrów. W 1998 roku pasmo Ałtaj zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Przyrody UNESCO, a w 2009 roku na listę rezerwatów biosfery.

Z technicznego punktu widzenia St Kilda nie jest może najodleglejszym miejscem na Ziemi, ale ten północnoatlantycki archipelag, położony z dala od szkockiego wybrzeża, jest zapierającym dech w piersiach przykładem jak surowe i dzikie mogą być brytyjskie wyspy. Mieszkańcy wysp wytrzymali w tym oddaleniu i samotności, dzielonej tylko z maskonurami, do 1930r., kiedy to zostali ewakuowani z wysp. Obecnie zamieszkuje je jedynie personel wojskowy i pracownicy National Trust.

Wyspy zostały umieszczone na Liście Światowego Dziedzictwa Przyrody UNESCO i są jednym z niewielu miejsc na świecie, które łączą w sobie niepowtarzalną wartość przyrodniczą i kulturową. Są lęgowiskiem wielu ważnych gatunków ptaków wodnych, takich jak głuptaki, maskonury czy fulmary. Miejscowy strzyżyk i mysz polna to endemiczne podgatunki występujące tylko w tym rejonie. Dotarcie tam nie jest wcale takie proste – 40 mil łódką po wzburzonych wodach.