Morze Czarne. Bałczik. Burgas. Kamienny Brzeg. Wypocznij na dobre
Atrakcyjne pod względem turystycznym miasta, wioski i kurorty pokrywają niemal całe wybrzeże. Północna część wybrzeża bułgarskiego, z małymi wioskami i miasteczkami, należy do mniej uczęszczanych i cichszych. Morze Czarne ma wiele do zaoferowania.
[
Długość linii brzegowej w granicach Bułgarii wynosi 378 km. Bardziej na południe znajdują się słynne nadmorskie kurorty, z najpiękniejszymi plażami Bułgarskiej Riwiery. Stolicą tej części wybrzeża jest Warna – kulturalne i rozrywkowe centrum, z ogromną liczbą barów, restauracji i dyskotek. Na południe od Warny zobaczymy piękne ujścia rzek, ustronne, wąskie plaże i małe wioski. Wokół Burgas – drugiego co do wielkości miasta wybrzeża – rozlokowały się perły riwiery: Nesebyr i Sozopol, a także najpiękniejsze kąpieliska ze Słonecznym Brzegiem na czele. Ta część Bułgarii jest doskonale rozwinięta pod względem bazy turystycznej i poziomu
świadczonych usług. Natomiast następny region – na południe od Sozopolu aż do granicy tureckiej – jest naturalny i fascynujący. Duża liczba miejsc kempingowych, wesołe towarzystwo, nieujarzmiona natura, młodzi ludzie – oto najlepsza definicja tego regionu. Atutem wybrzeża czarnomorskiego jest pogoda – nawet jeśli nie dopisuje w głębi kraju, na wybrzeżu i tak jest ciepło. Gdy latem 2005 r. ulewy skutecznie popsuły pogodę w Sofii, Wielkim Tyrnowie czy Płowdiwie, nad Morzem Czarnym zawsze było słonecznie i ciepło. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Albena ** Bałczik Burgas Kamienny Brzeg [ Nesebyr ](
\"http://turystyka.wp.pl/?T[page]=6&wid=9175873&katn=1&lok=0:2\" ) Warna Złote Piaski
[
*Bułgaria. Pejzaż słońcem pisany * Prezentowane materiały pochodzą z przewodnika turystycznego po Bułgarii opublikowanego nakładem wydawnictwa Bezdroża. ]( \"http://bezdroza.pl\" )
[
Albena Ten duży kurort-kąpielisko leży 25 km od Warny i 8 km od Bałcziku. Zajmuje najpiękniejszą część wybrzeża na północ od Warny i na południe od przylądka Kaliakra. Kompleks turystyczny Albena powstał w 1958 r. Należy do największych w kraju. Swą nazwę kurort zawdzięcza bohaterce jednego z bardziej znanych opowiadań Jordana Jowkowa, klasyka literatury bułgarskiej. Opowiadanie zatytułowane właśnie Albena przedstawia historię pięknej kobiety, która swą urodą potrafiła zauroczyć każdego mężczyznę.
Niestety, to właśnie uroda doprowadziła ją do tragedii. W Albenie znajduje się piękna plaża o 6 km długości i 30–100 m szerokości z piaszczystymi wydmami. Uznawana jest za jedną z najlepszych plaż na bułgarskim wybrzeżu. Woda w morzu o temperaturze 24°C (głębokość w odległości 200 m od brzegu wynosi ok. 1,6 m) i przewaga słonecznych dni przyciągają wielu wczasowiczów. W Albenie można zaspokoić zarówno potrzeby ciała, jak i ducha. Organizuje się tu wiele przedstawień teatralnych, koncertów, można odwiedzić galerię sztuki. W początkach czerwca w mieście odbywa się międzynarodowy festiwal telewizyjny Złota Albena poświęcony programom muzycznym i rozrywkowym, który zamienia kurort w centrum bułgarskiego przemysłu reklamowego i telewizyjnego. Atrakcją również jest odbywający się festiwal „Folklor bez granic”. Można na nim usłyszeć i zobaczyć zespoły folklorystyczne z całej niemal Europy. Na przełomie sierpnia i września odbywa się tu jeszcze jeden festiwal folklorystyczny pod nazwą Dobrudża Śpiewa i Tańczy. Na
festiwalu prezentowane są porywające i nieraz bardzo żywiołowe wykonania ludowych pieśni i tańców, nie tylko bułgarskich. Od 2003 r. organizowany jest w Albenie oraz Dobriczu festiwal parad „Złoty Pompon”, na którym występują m.in. grupy mażoretek z całej Bułgarii. Dziewczyny demonstrują sposoby „podgrzewania” atmosfery na zawodach sportowych i świątecznych defiladach. Ponadto odbywa się tu mnóstwo imprez mniejszego kalibru niemal przez cały rok, szczególnie w sezonie letnim, tak iż z pewnością znajdziemy coś dla siebie. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Bałczik Miasto leży w odległości ok. 44 km od Warny, nieopodal trasy E87, 37 km na południowy wschód od Dobricza. Bałczik cieszy się sławą kurortu, gdyż jest korzystnie, tarasowo położony nad małą zatoką, ale jednocześnie brak tu letniego zgiełku i wysokich cen właściwych innym turystycznym miejscowościom bułgarskiego wybrzeża. 12-tysięczne miasto jest również trzecim, po Warnie i Burgas, portem Bułgarii. Warto tu przyjechać choćby z tego względu, że miasto – choć leży blisko nadczarnomorskich kurortów: Albeny i Złotych Piasków – nie jest jednak zatłoczone i oferuje nie lada atrakcje: przepiękny ogród botaniczny oraz niemniej godną uwagi piaszczystą plażę. Największymi atrakcjami miasta są: pałacyk rumuńskiej królowej Marii oraz otaczający go, duży, przepiękny ogród wraz z sąsiadującym ogrodem botanicznym. Bardzo ciekawa jest historia
pałacyku, który nosi także poetycką nazwę „Ciche gniazdo”. Pałacyk, wraz z otaczającym go obszernym ogrodem, zbudowany został w latach 1924–37 na zamówienie królowej Marii jako jej letnia rezydencja. Ukryty jest on w bardzo malowniczym, niedostępnym dla wiatru miejscu. Z trzech stron otaczają go wysokie brzegi, dzięki czemu w całym kompleksie jest urokliwie i zacisznie. Autorom projektu, włoskim architektom, świetnie udało się połączyć ze sobą rozmaite elementy architektoniczne i doskonale wkomponować je w otoczenie, co najlepiej obserwować podczas spaceru po ogrodzie. Na jego terenie obok siebie umieszczone są: prawosławna cerkiew, budowla stylizowana na antyczną świątynię, rzymskie płyty nagrobne, a także mauretańskie potoczki płynące pośród szpalerów drzew, oryginalne antyczne dzbany, cicho szemrzące strumyczki, wodospady i mnóstwo, mnóstwo zieleni. Sam pałacyk nie jest duży, ale za to bardzo malowniczy. Wewnątrz można kupić widokówki, kolorowe foldery, ceramikę i inne drobne upominki. Niezapomnianym
doznaniem jest spacer po przepięknym ogrodzie botanicznym. Rozpościera się on obok pałacyku na powierzchni ponad 6,5 ha, na których „rezyduje” ok. 3 tys. gatunków drzew, krzewów i kwiatów. Sam „Ogród Kaktusów” obejmuje ponad 250 gatunków, przez co stanowi ich drugą, pod względem liczby odmian, kolekcję europejską. Sam park jest imitacją słynnego labiryntu kreteńskiego. Z Kretą ma też wiele wspólnego kaplica, gdyż kamień, z którego jest zbudowana, sprowadzono z wyspy. Najpiękniejszy w parku jest „Ogród Allacha”, choć bardzo malownicze są też: „Srebrna Studnia” i alejki wykładane kamieniami. Nieco niżej, tuż obok pałacyku, jest także zejście na piękną, piaszczystą plażę, gdzie można skorzystać z kąpieli lub po prostu się poopalać. W samym Bałcziku działa galeria artystyczna. Mieści się ona w budynku byłego gimnazjum. Możemy tu zobaczyć grafikę, malarstwo i rzeźbę bułgarskich artystów, m.in. Stefana Markowa, Swetlina Rusewa, Emila Stojczewa, Dimityra Kirowa i innych. Można także wstąpić na chwilę do muzeum
etnograficznego, które mieści się w odrestaurowanym, pięknym domu z okresu odrodzenia narodowego. Budynek należał niegdyś do bogatego kupca. Na dwóch piętrach eksponowane są bogate zbiory tradycyjnych przedmiotów codziennego użytku, ozdoby, dawne stroje mieszkańców bułgarskiego wybrzeża. Osobną grupę tworzą oryginalne narzędzia dawnych rzemieślników wykonujących zawody, które już zanikły: kołodziejów, kowali, bednarzy itp. Uzupełnieniem wędrówek po Bałcziku może być wizyta w cerkwi św. Mikołaja (1866), patrona marynarzy i rybaków. Sama cerkiew ozdobiona jest dziełami mistrzów szkoły triawneńskiej, ale można tu także oglądać kolekcję odrodzeniowych ikon powstałych w ciągu ostatnich trzech wieków na terenie Dobrudży. Ogromną atrakcją miasta jest piękna, piaszczysta plaża, która bardzo łagodnie schodzi do wody. Od 2003 r. w Bałcziku organizowany jest Międzynarodowy Studencki Festiwal Sztuki Filmowej, w ramach którego odbywają się projekcje filmów, warsztaty, dyskusje itp. Prezentowane są tutaj filmy fabularne,
dokumentalne i animowane twórców z całego świata. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Burgas Miasto jest czwartym co do wielkości ośrodkiem Bułgarii. Leży w południowo-wschodniej części kraju. Klimat jest tu umiarkowanie kontynentalny o wyraźnym oddziaływaniu Morza Czarnego. Walory turystyczne obniża jednak blisko położony, największy na Półwyspie Bałkańskim, kombinat petrochemiczny „Neftochim”. Ze względu na niski brzeg utworzyły się tutaj trzy jeziora lagunowe: Atanasowskie, Burgaskie i Mandrenskie. Centrum miasta znajduje się między pierwszymi dwoma zbiornikami, choć zabudowania rozrastającej się aglomeracji sięgają już położonego nieco bardziej na południe Jeziora Mandreńskiego. Burgas ma niebagatelny udział w turystyce – urlopowicze udają się stąd do nadmorskich kąpielisk: Słonecznego Brzegu i Nesebyru (na północy), Diuni (na południu). Burgas leży na miejscu antycznego greckiego miasta Pirgos, znanego później pod
rzymską nazwą Deultum. W średniowieczu istniała tu niewielka twierdza, która pełniła głównie funkcje punktu obserwacyjnego. W 1878 r., kiedy Bułgaria odzyskała niepodległość, miasto zamieszkiwało zaledwie ok. 3 tys. osób, ale od tego czasu rozpoczął się jego intensywny rozwój, któremu Burgas zawdzięcza swą dzisiejszą pozycję. Muzeum historyczne posiada kilka oddziałów położonych niedaleko od siebie w tym samym rejonie miasta, w pobliżu dworca kolejowego. Jest to przede wszystkim oddział archeologiczny. Eksponuje się tu zbiory związane przede wszystkim z bogatą historią miast nadczarnomorskich od głębokiej starożytności. W oddziale etnograficznym, naprzeciwko cerkwi katedralnej, zgromadzone są m.in. tradycyjne maski kukerów (kolędników), stroje regionalne i przedmioty życia codziennego z dawniejszych czasów. Otwarty jest również oddział historii nowej i najnowszej, mieści się on w budynku z 1901 r., dokumentuje najnowsze dzieje miasta od połowy XIX w., w tym m.in. okres walk narodowo-wyzwoleńczych. W muzeum
przyrodniczym zgromadzone są zbiory charakterystycznych dla tego regionu Bułgarii eksponatów flory i fauny, wśród nich także gatunki endemiczne występujące w górach Strandża oraz duża kolekcja entomologiczna. Zaprezentowano również ciekawą wystawę geologiczną zatytułowaną W magicznym świecie kamieni. Z poszczególnymi oddziałami muzeum historycznego sąsiaduje kilka cerkwi. Najciekawszą z nich jest bez wątpienia katedralna cerkiew św. św. Cyryla i Metodego wybudowana w 1869 r. Wnętrze zdobią cudowne freski i przepiękny, drewniany ikonostas. Warto zobaczyć także cerkiew ormiańską św. Krzyża (surp Chacz). Została ona wzniesiona w 1853 r. przez mniejszość ormiańską, która do dzisiaj pozostaje w Bułgarii aktywna i całkiem liczna. Cerkiew ma typową dla świątyń ormiańskich architekturę, dzięki czemu wyraźnie odróżnia się od świątyń bułgarskich. Atrakcją miasta jest Nadmorski Park położony na wysokim brzegu morskim. Jest to wymarzone miejsce do popołudniowych spacerów – park zatopiony w zieleni i poprzecinany
mnóstwem rabatek z kwiatami, alejkami oraz popiersiami. Pośród wielu pomników, jakie się tu znajdują, można odnależć m.in. na pomnik Adama Mickiewicza (który przebywał w mieście w październiku 1855 r., miesiąc przed swoją śmiercią). W parku organizowane są rozmaite imprezy, czasowe wystawy itp. Można tu zobaczyć np. umieszczoną w ogromnym namiocie ekspozycję kwiatów „Flora” albo – w zależności od sezonu – wystawę jadowitych zwierząt. W północnej części parku znajdują się niewielkie lokaliki, gdzie można coś przekąsić, małe wypożyczalnie sprzętu do nurkowania, szkółki pływania itp. Główna plaża miejska znajduje się w południowej części miasta, u stóp Nadmorskiego Parku, blisko dworca kolejowego. Piasek na tej plaży jest dość ciemny, ponieważ posiada dużą domieszkę magnetytu. Burgas to miasto festiwali. Można tu poznać folklor bałkański podczas Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego; żywe zainteresowanie mieszkańców i turystów budzi zawsze doroczna, krajowa wystawa kwiatów „Flora”, podczas której można
nacieszyć oczy. Wydarzeniu towarzyszy motto: „Natura – Człowiek – Harmonia”. W Burgas także ma miejsce Międzynarodowy Konkurs Tańca Towarzyskiego i Latynoamerykańskiego. Ponadto odbywają się tutaj: Dni Muzyki Klasycznej niemieckiej i austriackiej, Międzynarodowy Festiwal Chórów Dziecięcych, Międzynarodowy Festiwal Małych Form Teatralnych, trzytygodniowy festiwal opery i muzyki klasycznej poświęcony pamięci dyrygenta Emila Czakyrowa, międzynarodowe spotkania z jazzem i muzyką pop odbywające się pod hasłem „Burgas i morze”. W pobliżu Burgas leżą dwa małe kąpieliska: SARAFOWO i KRAJMORIE. Choć nie zaliczają się do turystycznych atrakcji, są dobrą propozycją dla tych, którzy chcą uciec z tłocznego miasta i wolą zatrzymać się na noc raczej tu, aniżeli w Burgas. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Kamienny Brzeg Niewielka miejscowość, która znajduje się na południe od Szabły, przy lokalnej drodze (równoległej do E87) prowadzącej z Kawarny. Kamienny Brzeg sam w sobie nie jest w jakiś szczególny sposób interesujący. Jednak ze względu na odkryte w pobliskich nadmorskich skałach trackie cmentarzysko oraz jaskinie zamieszkałe przez człowieka w czasach prehistorycznych, miejscowość została ogłoszona rezerwatem przyrodniczo-archeologicznym. Rezerwat Jajłata (Яйлата) należy do najpiękniejszych i najbardziej efektownych widokowo w całej Bułgarii. Choć nie ma tu piaszczystych plaż, brzeg morza jest naprawdę wyjątkowy i potrafi zachwycić nawet najmniej wrażliwych. Płaski, przestronny teren niedaleko wioski kończy się nagle i opada do samego morza stromym, pionowym (30 m), skalistym urwiskiem. Jest to wydłużone urwisko około kilometrowej
długości i 200-metrowej szerokości. Pionową ścianę klifu „dziurawi” ponad 100 jaskiń (naturalnych lub stworzonych przez człowieka). Zadziwiające formacje skalne i przepiękne skaliste zatoczki z pieczarami, jamami i wyżłobieniami, powstałymi w wyniku działania fal morskich są naprawdę niepowtarzalne. Szczególnie ładnie prezentują się naturalne tarasy, które układają się warstwami i tworzą niewielkie zatoczki otoczone kamiennymi blokami. Już starożytni postrzegali Jajłatę jako miejsce święte, dlatego założyli tu sanktuarium. W skale wydrążono cmentarzysko (28 nagrobków) i świątynię o kilku salach. Idąc ścieżką wiodąca z Kamiennego Brzegu w kierunku morza dotrzemy do rozwidlenia. Droga po lewej prowadzi do tzw. Małej Jajły, gdzie w okolicy, która wygląda na bardzo dziką, znajdują się jaskinie zamieszkałe w odległej przeszłości przez ludzi pierwotnych. Druga ścieżka prowadzi do Wielkiej Jajły znanej ze starożytnego trackiego cmentarzyska. Niedaleko są też dość dobrze zachowane pozostałości murów obronnych
bizantyjskiej twierdzy z V–VI w., która miała bronić cesarstwa przed najazdami Słowian z północy. Zachowała się brama oraz wieże. Pod murami widoczne są też pozostałości kamiennej prasy do wyciskania soku z winogron. Zarówno Kamienny Brzeg, jak i sam rezerwat Jajłata, położone są z dala od turystycznych szlaków, niewielu jest tu więc zwiedzających. Trasy te doskonale nadają się na długie spacery w samotności. Jest to też doskonałe miejsce do nurkowania – podpatrywać można delfiny i czarne pelikany. W okolicy znajduje się jedno z najpiękniejszych miejsc tej części Bułgarii - malowniczy przylądek Kaliakra leżący na południe od RUSAŁKI. Jest to dwukilometrowy cypel, który tworzą monumentalne, pionowe niemal skały sięgające 70 m wysokości. Na styku trzech żywiołów: morza, powietrza i ziemi powstało niepowtarzalne w swym pięknie miejsce obfitujące w jaskinie, podwodne skały, skalne nisze itp. Dziś występuje tu szereg endemicznych dla Bułgarii gatunków roślin, takich jak np.: piwonia wąskolistna (paeonia
tenuifolia), traganek tracki (astragalus thracicus) i in. Kaliakra to także miejsce historyczne i jeden z ważniejszych w kraju rezerwatów przyrody. Nazwę oznaczającą „Cudowny Przylądek” nadano prawdopodobnie dzięki występującemu tam różowemu wapieniowi. Legenda głosi, że kolor skały pochodzi z krwi obrońców fortecy, którą zbudowali w IV w. p.n.e. Trakowie dla obrony istniejącego tu miasta Tirizis. Twierdzę rozbudowywali następnie Rzymianie, Bizantyjczycy, a także Bułgarzy pod dowództwem bojara Balika, który władał w XIV w. północno-wschodnią Bułgarią. Istnieje jeszcze jedna legenda, która wyjaśnia, skąd pochodzi różowy kolor skał. Odnosi się ona do czasów, gdy Turcy w XIV w. podbijali Bałkany. Legenda głosi, że w oblężonej przez Turków twierdzy znajdowało się 40 niewiast. Panny, obawiając się o swój los w razie upadku fortecy, splotły razem włosy i wskoczyły do morza. Wolały zginąć, niż poddać się najeźdźcom i prawdopodobnie cierpieć los gorszy od śmierci. Czerwone plamy na wapiennych klifach mają pochodzić
z ich krwi. Dziś przy wejściu na skały stoi obelisk upamiętniający tamto wydarzenie. Widnieje na nim napis: „Brama 40 dziewic”. W małej jaskini mieści się muzeum archeologiczne, jego nietypowe położenie jest atrakcja samą w sobie, warto jednak zobaczyć ciekawe zbiory, m.in. ułożoną w piasku ceramikę z IV–VI w. Szklane gabloty zawierają biżuterię pochodzącą ze średniowiecznych nekropolii. Ścieżka na zewnątrz prowadzi do kaplicy św. Mikołaja. Naprzeciw tego małego sanktuarium (wnętrze i znajdujące się tam ikony można oglądać tylko przez żelazną kratę), na ścianie widnieje tablica opowiadająca legendę 40 panien (niestety tylko po bułgarsku). Kilka kroków dalej napotykamy niewielkie zagłębienie z siedzeniami wykutymi w skale. Jeśli nie jest zbyt tłoczno, warto usiąść na chwilkę w tym zacienionym i zacisznym zakątku, żeby rozkoszować się oszałamiającym widokiem. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Nesebyr Miasto jest atrakcją, której nie wolno pominąć. Nesebyr położony jest na półwyspie wychodzącym w morze, połączonym ze stałym lądem jedynie długim i wąskim przesmykiem. Dziś trudno już orzec, czy przesmyk jest tworem natury, czy człowieka. Miasto założyli Trakowie 3000 lat temu pod nazwą Mesambria. Przeważająca liczba zachowanych do dziś budynków w starym mieście pochodzi z XI–XIV w., a prawie wszystkie świątynie powstały w bułgarskim „malowniczym” stylu cerkiewnym – ze ścianami podzielonymi przez pilastry i lunety, o murach z naprzemiennymi wątkami (kamiennymi i ceglanymi) z dodatkowymi zdobieniami ceramicznymi, dekoracyjnymi gzymsami arkadowymi. Wiele z nich wygląda bardzo romantycznie i mogłoby być wizytówką tego uroczego (lecz zatłoczonego latem) miasteczka. Charakterystyczne dla Nesebyru są: wąskie uliczki wybrukowane kocimi
łbami, malutkie placyki, dwukondygnacyjne domy o kamiennych parterach, drewnianych, nadwieszonych nad ulicą piętrach i zewnętrznych klatkach schodowych, kramy z pamiątkami, knajpki, tawerny, a wszystko okraszone kwiatowymi ogródkami i zebrane na niewielkiej powierzchni. W tym urokliwym miejscu, które na długo zapada w pamięć, jest spory wybór małych hotelików i pensjonatów. Jedną z pierwszych rzeczy, które zwracają uwagę jeszcze przed wejściem do starego miasta – nie licząc pięknego, błękitnego morza i równie pięknego, jeszcze bardziej błękitnego nieba – jest bizantyńska brama obronna z V w. Pozostałości umocnień zachowało się tutaj więcej. Prawdopodobnie są to fragmenty greckich, rzymskich i bizantyńskich murów obronnych, za którymi kryli się niegdyś mieszkańcy miasta. Zaraz za murami, po prawej stronie głównej bramy, znajduje się muzeum archeologiczne, w którym przechowuje się, prócz greckiej ceramiki (dość powszechnie występującej w koloniach), wspaniałą kolekcję ikon (XIII–XIX w.). Ze względu na licznie
działających tu niegdyś ikonopisów (malarzy ikon) i poziom artystyczny ich dzieł Nesebyr nazywano „Bułgarską Rawenną”. Ciekawie prezentuje się też kolekcja muzeum etnograficznego. Przy drodze dojazdowej do miasta stoi wiatrak pochodzącz z okresu bułgarskiego odrodzenia narodowego. Cudownie wpisuje się w panoramę Nesebyru. Nesebyrskie domy tworzą niepowtarzalny kompleks urbanistyczny. Powstały w okresie bułgarskiego odrodzenia narodowego, prezentują czarnomorski typ domostwa przystosowany do lokalnego klimatu i stylu życia. Typowe domostwo nesebyrskie jest dwukondygnacyjne. Parter wzniesiony jest z kamienia, a drewniane piętro występuje nad ulicę, tworząc przyjemne zacienienie. Piętro podtrzymują drewniane, często rzeźbione wsporniki. Bardzo popularne są wykuszowe okna. W parterze spotyka się częściowe podpiwniczenia wykorzystywane do składowania wina, suszenia ryb, cerowania i suszenia sieci rybackich. Piętro obejmuje pomieszczenia wyłącznie mieszkalne ulokowane wokół dużego salonu. Zamożniejsze domy mają
wnętrza bogato zdobione: kasetonowe stropy, dekoracje snycerskie, malowidła ścienne, a wszystko nacechowane ogromną dbałością o detal. Czaru, komfortu i prostoty nesebyrskich domostw dopełniają małe, schludne, ocienione ogrody z soczystą zielenią i jasnymi kwiatami. Najbardziej znane są domy: Kapitana Paweła, Łambrinowa, Tulewa, Bogdanowa i Moskojaniego (dziś muzeum etnograficzne). W pobliżu znajdują się świetnie wkomponowane w obraz miasta łaźnie tureckie. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Cerkwie i kaplice Nesebyrtu
[
Cerkwie i kaplice Nesebyrtu Według przekazów średniowiecznych w mieście istniało 40 cerkwi i kaplic, z których do dziś zachowało się zaledwie kilka. Cerkiew św. św. Apostołów jest pierwszą, jaka ukazuje się zwiedzającym po przybyciu do miasta. Pozostały z niej tylko nawa południowa i część kolumnady. Cerkiew Stara Metropolia jest trójnawową bazyliką z V w. wzniesioną na ruinach starożytnej świątyni Apolla. Ucierpiała wprawdzie podczas podboju bułgarskiego, ale szybko została odbudowana, dzięki czemu pozostała jednym z najważniejszych obiektów sakralnych Nesebyru. Znajduje się przy największym placu miasta, za skrzyżowaniem ulic Mitropołskiej i Sławianskiej (ruiny udostępnione są zwiedzającym). Bazylika zwana Nadmorską, znana także jako ‘Miłosierna’, w wiekach średnich była kilkakrotnie przebudowywana. Część uczonych jest
zdania, iż mogła być cerkwią monasteru Bogurodzicy Eleusy, w którym przechowywano słynną ikonę Eleusę. Cerkiew Nowa Metropolia pw. św. Stefana, wzniesiona została w XII–XIII w. jako trójnawową bazylika według najlepszych wzorów bułgarskiej architektury cerkiewnej. Jedną z cech rozpoznawczych stylu jest wielokolorowa fasada. Tworzą ją ceramiczne ornamenty, które bywają określane jako „architektoniczny haft”. W tym jedynym nesebyrskim kościele zachowały się freski datowane na XVI–XVII w., wyróżnia je niezwykły, jak na owe czasy, realizm. Cerkiew szczyci się ponadto bogato zdobionym ikonostasem (XVI w.) oraz odrodzeniowym tronem biskupim i pulpitem z przełomu XVIII i XIX stulecia. Cerkiew św. Jana Chrzciciela to malutka, XI-wieczna świątynia o ascetycznym kamiennym wnętrzu dekorowanym jedynie ceglaną bordiurą wokół okien i wejścia. Filary i kolumny dzielą wnętrze na trzy nawy. Zachowana na jednej z północno-wschodnich kolumn inskrypcja głosi: Święty Janie Chrzcicielu ocal mnie! Fresk na
południowo-zachodniej kolumnie pochodzi z XVII w. Cerkiew św. Teodora wzniesiona w XIII w. zachowała tylko swą północną i zachodnią partię. Uważana jest za najwcześniejszą z zachowanych budowli w malowniczym stylu cerkiewnym (typowym dla architektury z okresu drugiego państwa bułgarskiego XII–XIV w.). Gładko obrobione ciosy piaskowca przekładane są pasmami ceglanymi. Ikonostas pochodzi z XVII w. Świątynia znajduje się w północnej części starego miasta. Cerkiew św. Paraskewy , również z XIII w., uwagę zwraca bogato dekorowana fasadą. Pokrywają ją ślepe nisze oraz dekoracja z kamienia, cegły i szkliwionych elementów ceramicznych. Cerkiew Chrystusa Pantokratora należy do najpiękniejszych budynków starego Nesebyru. Pochodzi z XIII–XIV w. i jest jedną z najlepiej zachowanych cerkwi w całej Bułgarii. Niezwykłe są jej zewnętrzne zdobienia – wyróżnia je bogactwo form i motywów. Wzory dekorujące każdą z fasad są inne – od eleganckich nisz i szczytów, lombardzkich łuków i krenelowanych gzymsów, po
kontrastujące białe kamienne ciosy i pasy czerwonej cegły oraz bujne ceramiczne inkrustacje, rozety, swastyki i inne motywy (wszystkie o wybitnych walorach estetycznych). Wykopaliska przed frontem cerkwi ukazują pozostałości z poszczególnych historycznych okresów miasta – od Traków po drugie państwo bułgarskie. Świątynia znajduje się na głównym placu miasta. Wewnątrz działa galeria sztuki. Cerkiew Archaniołów Gabriela i Michała datowana jest na XIV w. Jej fasady to również znakomite dzieła. Podzielone są rzędami arkadowych nisz, z których niektóre są też oknami. Tympanony nisz wypełniają kratkowe dekoracje ceglane. Archiwolty łuków zdobią inkrustacje z ceramicznych rozet. Cerkiew Bogurodzicy powstała w 1884 r. Ozdabiają ją XIX-wieczne freski i ikony. Jej czysta, biała, smukła wieża góruje ponad miastem, widoczna już z rogatek. Warto wspomnieć też o XIV-wiecznej cerkwi św. Jana Aliturgetosa, nazywanej również „Niepoświęconą”, gdyż nigdy nie odbyło się w niej nabożeństwo. Według legendy cerkiew
zniszczyli rycerze łacińskiego księcia Amadeusza de Savoy – w połowie XIV w. spalili jej dach, później, u schyłku wieku, po najeździe tureckim nie było komu naprawiać świątyni. Cerkiew stanowi świetny przykład stylu „malowniczego” z naprzemiennie układanymi białymi blokami kamienia i czerwonymi cegłami. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Warna Ta wypoczynkowa miejscowość liczy 301 tys. mieszkańców, co czyni ją trzecim co do wielkości, po Sofii i Płowdiwie, miastem Bułgarii. Warna nazywana jest „morską stolicą”. Ciągnie się tu długi pas piaszczystej plaży (niestety nienajczystszej ze względu na miasto i port). Warna usytuowana jest na płaskim, wysokim tarasie, przy północno-zachodnim, dłuższym brzegu Zatoki Warneńskiej wcinającej się 7 km w głąb lądu. Latem słońce zapewnia 10–11 godzin opalania dziennie, a morze, zdumiewająco spokojne, pozbawione jest niebezpiecznych fal i prądów. Warnę odwiedzać można przez cały rok ze względu na jej walory i atrakcyjną ofertę uzdrowiskową. Szczególny, morski czar miasto zawdzięcza starożytnym, średniowiecznym, nowożytnym i współczesnym kulturom koegzystującym tutaj w toku dziejów. Już jako greckie Odessos, założone w VII w. p.n.e.,
przeżywało szczyty handlowej potęgi – utrzymywało kontakty z Atenami, Wyspami Jońskimi i Azją Mniejszą. Później należało do Cesarstwa Rzymskiego, a od VII w. n.e. znalazło się pod panowaniem bułgarskim. Wówczas otrzymało obecną nazwę, która pochodzi od słowiańskiego wyrazu vran oznaczającego ‘czarny’. W 1391 r. Warnę zdobyli Turcy. Pod ich panowaniem pozostała aż do 2. poł. XIX w. Warna jest dziś poważnym rywalem Sofii i Płowdiwu – konkuruje z nimi nie tylko gospodarczo, lecz przede wszystkim poziomem życia kulturalnego, liczbą zabytków, muzeów i galerii sztuki. Park Nadmorski *jest największy w mieście. Jego początki sięgają 1878 r. W obrębie parku znaleźć można m.in. Muzeum Marynarki Wojennej, gdzie eksponowane są zbiory związane z historią bułgarskiej floty wojennej od 1878 r. do dzisiaj. Muzeum składa się z ekspozycji pod gołym niebem (w skład niej wchodzi m.in. okręt-muzeum „Dryzki”, który w 1912 r., podczas I wojny bałkańskiej, w nierównej bitwie ciężko uszkodził turecki krążownik „Hamidie” – było
to jednym z największych zwycięstw floty bułgarskiej w dziejach) oraz ze zbiorów zgromadzonych w budynku muzeum (m.in. różne rodzaje min, peryskop, latarnie, wiele dokumentów i zdjęć archiwalnych). Ogromną popularnością cieszy się warneńskie *Delfinarium reklamowane jako jedyne na Bałkanach. Odnajdziemy je w północnej części Parku Nadmorskiego. Główną jego atrakcją są organizowane ok. 45-minutowe pokaz tresury delfinów urozmaicane akcentami humorystycznymi z udziałem publiczności. Interesujące jest również ogromne akwarium wraz z muzeum Morza Czarnego (ul. Primorska 4, także w Parku Nadmorskim), w którym zobaczyć można unikatową kolekcję dużej ilości gatunków ryb, ukwiałów, raków, ślimaków oraz innych zwierząt żyjących przede wszystkim w wodach Morza Czarnego, ale także gatunków tropikalnych. Katedralna cerkiew Zaśnięcia Bogurodzicy (pl. Metropolita Simeon) jest drugą pod względem wielkości świątynią w Bułgarii, zaraz za sofijskim soborem Aleksandra Newskiego. Katedra uważana jest za jeden z symboli
miasta. Powstała w latach 1880–86 według projektu Gencza Kunewa jako wotum wdzięczności po wyzwoleniu z okupacji tureckiej. Jest to świątynia w stylu bizantyjskim, ma przestronne wnętrze z pięknym ikonostasem (wykonanym przez mistrzów debyrskiej szkoły snycerki) i witrażami. Freski powstały w latach 1949–50. Katedra jest zabytkiem narodowym. Żelaznym punktem wizyty w Warnie jest zapewne dla każdego Polaka wizyta w mauzoleum króla Władysława Warneńczyka. Znajduje się ono w parku leżącym w północno-zachodniej części miasta, na jednym ze starożytnych trackich kurhanów. Mauzoleum zbudowano na pamiątkę wielkiej bitwy, która pogrzebała nadzieje Bułgarów na rychłe wyzwolenie spod panowania tureckiego. Bitwa rozegrała się 10 listopada 1444 r. Zginął w niej przywódca całej antytureckiej krucjaty zwołanej przez papieża Eugeniusza VI, młody, zaledwie dwudziestoletni król Polski i Węgier, Władysław, pierworodny syn Władysława Jagiełły. Ewksinograd to letnia rezydencja księcia Bułgarii, Aleksandra Battenberga, położona w
sąsiedztwie miasta. Później była uzywana przez carów Ferdynanda i Borysa III. Dziś stanowi posiadłość rządową. Pałac, nawiązujący architekturą do XVIII-wiecznych pałaców francuskich, powstał w 1886 r. według projektów architektów: Austriaka Rumpelmeyera, Szwajcara Meyera i Bułgara Łazarowa. Obiekt znajduje się w pięknym parku pełnym egzotycznych drzew rzadkich gatunków. Jezioro Warneńskie (Варненско езеро) rozciąga się na południe od miasta. Ma długość 15 km, szerokość 2 km i jest rajem dla wędkarzy. Chociaż po przekopaniu kanału, który łączy jezioro z morzem, pierwotnie słodkowodne ryby zastąpiły gatunki słonowodne, to ilościowe bogactwo nie uległo zmianie. Nad brzegiem jeziora wznosi się wzgórze Dżawanawar Tepe, zwane także Wzgórzem Genueńskim. ]( \"http://bezdroza.pl\" )(Czytaj dalej)
[
Na jego szczycie znaleźć można ruiny bazyliki zbudowanej w stylu syryjskim – jedynego śladu miejscowej kolonii genueńczyków, od której wzgórze wzięło swą nazwę. W 1919 r. w bazylice dokonano sensacyjnego odkrycia – odnaleziono trzy sarkofagi (umieszczone jeden w drugim) wykonane z alabastru, srebra i złota (!). Drogocenne znalezisko nie zawahano się porównać z odkryciem grobowca Tutenchamona w Egipcie. Bardzo ciekawym pomysłem na spędzenie miłego dnia jest wyprawa do osady protobułgarskiej Fanagorija. Znajduje się ona w południowej części Warny, w parku dzielnicy Asparuchowo. Fanagoria to miejsce, które klimatem, wyposażeniem oraz atrakcyjnością można porównać do polskiego Biskupina. Zrekonstruowano tutaj wygląd osady protobułgarskiej z ok. VII–IX w. W tym celu wzniesiono drewniane umocnienia, wieże obserwacyjne, a także zorganizowano
pracownie rzemieślnicze, w których latem wre praca (przedmioty tutaj wyrabiane, np. ceramikę, można kupić). Na dziedzińcu wznosi się jurta chana ze zdobionym, pokrytym futrami tronem i bogatym wyposażeniem wnętrza. Niedaleko stoi równie barwna i interesująca jurta kapłana oraz jurty wojowników, w których można obejrzeć zrekonstruowaną broń, zbroje, buńczuki i proporce. W osadzie organizowane są również bardzo ciekawe spektakle z udziałem przebierańców w stylizowanych strojach. Przedstawienia obejmują m.in. pokazy jazdy konnej, rytualne tańce i modlitwy doprotobułgarskiego boga Tangry, przyjmowanie cudzoziemskich posłów itp. W kolejnych latach planowana jest rozbudowa osady i szczegółowa rekonstrukcja osiedla protobułgarskiego z VIII w. Ma ona obejmować m.in. budowę kamiennych świątyń, murów, pałaców itp. Aby dopełnić oferty kulturalnej miasta, wspomnieć trzeba o festiwalach, przeglądach i koncertach, które odbywają się w Warnie. Należą do nich: Międzynarodowe Spotkania Chórów, Międzynarodowe Święto Teatru
obchodzone w ramach festiwalu Warneńskie Lato, Międzynarodowy Konkurs Baletu, festiwal folkloru z udziałem grup z Bułgarii i zagranicy, Międzynarodowy Festiwal Jazzowy, Festiwal Filmów Romantycznych obchodzony pod hasłem „Miłość jest szaleństwem”, biennale filmu bułgarskiego Złota Róża, sześciotygodniowy Festiwal Muzyki Kameralnej, Międzynarodowy Festiwal Baletu. Co trzy lata odbywa się Międzynarodowy Festiwal Teatrów Lalkowych Złoty Delfin. Będąc w Warnie, warto wybrać się na jednodniową wycieczkę do fantastycznego rezerwatu Pobiti kamyni. Rezerwat znajduje się w odległości ok. 18 km na zachód od Warny, obok szosy wiodącej do miejscowości Dewnia. Rezerwat widać z daleka, łatwo go rozpoznać – na rozległej przestrzeni ukrytej wśród wzgórz wyłaniają się z piasku kamienne kolumny o grubości 1–3 m i do 7 m wysokości. Większość kamiennych kolumn jest w środku pusta. Istnieje kilka hipotez dotyczących powstania tego kamiennego lasu. Jedna z nich głosi, iż są to kalcytowe kolumny uformowane w wodzie morskiej ze
skrystalizowanego węglanu wapnia przed ok. 50 mln lat. Z biegiem czasu, gdy piasek wymyła woda lub wywiały wiatry, kamienne słupy wynurzyły się na powierzchnię. Piaski oraz skąpa roślinność nadają całej okolicy charakter małej pustyni. Kurort KAMCZIJA leży 20 km na południe od Warny, w pobliżu malowniczej rzeki Kamczii płynącej dziewiczym lasem, który dziś jest rezerwatem przyrody. Rezerwat Biosfery Kamczija znajduje się 25 km na południc od Warny, sąsiaduje z miejscowościami: Staro Oriachowo, Szkorpiłowci i Bliznaci. Rzeka Kamczija, od której pochodzi nazwa, przepływa przez rezerwat. Deltowe ujście i dolny bieg rzeki są unikatowym ekosystemem, w skład którego wchodzą zalewane przez rzekę lasy zwane Łongoza, szerokie plaże z piaszczystymi wydmami i starorzecza. Wraz z obszarem ochronnym – Kamczijskie Piaski – powierzchnia rezerwatu dochodzi do 1200 ha. Sam rezerwat to 842,1 ha, z czego 764 ha są zalesione, a 78,1 ha – nie (34,5 ha łąk, 0,4 ha kanałów, 3,3 ha otwartych przestrzeni, 21,8 ha bagien, 9,9 ha
mokradeł itd.). Łongoza jest osobliwością przyrodniczą wysokiej klasy i najlepszym przykładem tego typu ekosystemu w Europie. Wyglądem przypomina dżunglę z pnączami wijącymi się wokół drzew i zwisającymi niczym gęsta draperia. Rzeka i mokradła są środowiskiem życia dla 23 gatunków ryb i wielu gatunków ssaków. Jednak najbardziej interesujący są upierzeni mieszkańcy rezerwatu. Kamczija leży bowiem na ptasim szlaku migracyjnym Via Pontica, dzięki czemu można obserwować ptaki, gdy zatrzymują się tu, aby odpocząć i pożywić się. Wiele interesujących gatunków ma tu swe miejsca lęgowe, m.in.: bocian czarny, orlik krzykliwy, kobuz, syczek, lelek, kręgołów, dzięcioły: czarny, zielonosiwy, zielony, średni, duży, dzięciołek, świergotek polny, pokrzewka jarzębata, muchołówka białoszyja, zaganiacz. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
[
Złote Piaski Złote Piaski to jeden z najbardziej znanych czarnomorskich kurortów Bułgarii. Ośrodek ten powstał w 1957 r. jako naturalna kontynuacja Parku Przyrodniczego Złote Piaski. Walory tego miejsca to: spokój, gorące morze, piękny stary las, który ciągnie się aż do samej plaży pokrytej wspaniałym, złotym piaskiem (stąd nazwa miejscowości), lecznicze źródła mineralne. Prócz naturalnych, wspaniałych warunków do wypoczynku kurort wyposażony jest w urządzenia balneologiczne. Dla wczasowiczów organizuje się tu różne rozrywki, można uprawiać sporty. Wszystko to przesądza o popularności Złotych Piasków. Walory miejscowości doceniono, przyznając jej prestiżową europejską nagrodę ekologiczną „Blue Flag”. Jeśli chodzi o poziom usług, stan zaplecza, komfort i przepych, kurort jest naprawdę na światowym poziomie. Jedynym minusem jest to, że
bardzo światowe są tu również ceny (dwu-, a nawet trzykrotnie wyższe niż w sąsiednich miejscowościach, a owoce bywają w sezonie nawet czterokrotnie droższe niż np. w Warnie!). Plaża kurortu ma 3 km długości, szerokość dochodzi do 100 m. Pogoda sprzyjająca kąpielom słonecznym i morskim, utrzymuje się od maja do października. Średnia temperatura powietrza wynosi wtedy 27°C, a wody: 24°C. Orócz plaż i obiektów oferujących bardzo urozmaiconą rozrywkę, w pobliżu znajdują się dwa miejsca, które trzeba odwiedzić. Park Przyrodniczy Złote Piaski leży w bezpośrednim sąsiedztwie kurortu. Aby się tu dostać, należy spod grand hotelu Ermitaż udać się w górę, przejść przejściem podziemnym na drugą stronę drogi i zagłębić się w las. Już po kilkunastu krokach otoczy nas gęsta, żywa zieleń, a dobiegający zewsząd szum wielkiego kurortu zniknie. Wędrówka wyznaczonymi szlakami (jeden z nich prowadzi do klasztoru Aładża) pod koronami drzew, może być bardzo przyjemna. Monaster Aładża jest ulokowany w jaskini. To jest
najsłynniejszym spośród eremickich klasztorów skalnych, jakie działały na bułgarskim wybrzeżu w XIII–XIV w. Tutejsze jaskinie naturalnie powstały w miękkim, wapiennym dnie starożytnego Morza Sarmackiego, jakie pokrywało prawie całą południowo-wschodnią Europę ok. 12 mln lat temu. Klasztor tworzą dwa poziomy wykutych w pionowej skale pomieszczeń, w których urządzono: dwie cerkiewki, kaplicę, kryptę (cmentarz), kuchnię, jadalnię, kilka cel mnisich i obejście dla hodowanego inwentarza. W najdalej na zachód wysuniętej części poziomu dolnego, zaraz obok schodów, po których wchodzą zwiedzający, znajduje się cerkiew klasztorna. Nie znamy chrześcijańskiej nazwy klasztoru. Słowo aładża jest persko-tureckiego pochodzenia i oznacza ‘pstry, kolorowy’. Określenie pochodzić mogło od koloru skał (białych i szarych) lub pozostałości fresków znajdujących się wewnątrz. Legendy mówią, iż pierwotnym wezwaniem monasteru była św. Trójca. Tuż obok muzeum rozpoczyna się ścieżka wiodąca laskiem do oddalonych o ok. 600–700 m jaskiń
zwanych „Katakumbami”. W jaskiniach odnaleziono wiele przedmiotów związanych z najdawniejszymi dziejami klasztoru. Krypta, dwa płaskorzeźbione krucyfiksy oraz znaleziska pochodzące z IV–VI w.: ceramika, monety z czasów Justyniana I Wielkiego (527–565), jak również resztki metalowej kadzielnicy pozwoliły naukowcom wysnuć przypuszczenie, że katakumby były użytkowane i zamieszkane w okresie wczesnochrześcijańskim. Katakumby wraz z pobliskimi zabudowaniami (także samym monasterem Aładża) mogą być nawet jednym z pierwszych chrześcijańskich ośrodków nad Morzem Czarnym, o których wspominano w kronice cesarza bizantyjskiego Konstantyna VII Porfirogenety (913–959). Jeśli tak było w istocie, to XIII-wieczny, wykuty w pionowej skale klasztor tworzący wraz z katakumbami olbrzymi kompleks monastyczny jest kontynuacją starożytnej tradycji chrześcijańskiej na tym terenie. ]( \"http://bezdroza.pl\" )Powrót do strony głównej
_ Źródło: Bezdroża _