Najbardziej żenujące budynki świata
Piękno to pojęcie względne, jednak architekci zdają się czasem zapominać o czymś tak podstawowym, jak poczucie dobrego smaku. Budynek, który swoim wyglądem nie tyle straszy, co wzbudza zażenowanie może spowodować, że całe miasto staje się obiektem kpin. Oto kilka konstrukcji, które wywołują śmiech i niesmak psując wygląd najsłynniejszych metropolii na świecie.
Pekin, Chiny
Nowa siedziba ogólnochińskiej gazety People's Daily w Pekinie niemal od początku istnienia wywołuje kpiny. Tu nikt nie powinien się obrażać, jeśli zostaje skierowany do "Wielkiego Penisa", bo właśnie tak nazywany jest 150-metrowy wieżowiec. Żartownisie twierdzą, że budynek idealnie pasuje do pobliskiego biurowca China Central TV, który jest znany jako "spodenki boksera".
at/if
Prisztina, Kosowo
Biblioteka Narodowa w Prisztinie to kolejny przykład chybionego pomysłu. Budynek wygląda jakby porósł pleśnią albo pączkował. Konstrukcja, która powstała w 1982 roku jest po prostu szkaradna i szpeci panoramę tego niewątpliwie urokliwego miasta. Niesmaczne czy po prostu brzydkie? Sami oceńcie.
Madryt, Hiszpania
Kolejnym kontrowersyjnym budynkiem jest Edificio Mirador, który znajduje się w stolicy Hiszpanii. Zaprojektowany przez holenderskie biuro architektoniczne MvRdV ma ponad 64 metry wysokości i 21 pięter. Na wysokości 36,8 metrów znajduje się... dziura. O ile mieszkańcy tego apartamentowca mogą się cieszyć piękną panoramą miasta, to ich sąsiedzi mieszkający na pobliskim osiedlu mają wstrząsający widok na wielki, miejscami obskurny karton.
Barcelona, Hiszpania
Barcelona kojarzy nam się głównie z przepiękną architekturą Gaudiego, jednak i tutaj znajdziemy koszmarek, który nie tylko u mieszkańców stolicy Katalonii wywołuje śmiech. To Torre Agbar, znany szerzej jako "Un Consolador Gigante" czyli... Wielkie Dildo. Budynek rzeczywiście kojarzy się jednoznacznie, a dzięki swojej wysokości (144 metry) i kolorowemu podświetleniu trudno go nie zauważyć.
Seattle, USA
Muzeum EMP (Projekt Muzyki Eksperymentalnej) i Science-Fiction Franka Gehry'ego miał ozdobić Seattle. Budynek przypomina bezładną masę kojarzącą się bardziej z wnętrznościami niż futurystycznym centrum kultury. Okazało się, ze jego wygląd wywołał niesmak nawet wśród najzagorzalszych fanów wynalazków i fantastyki naukowej.
Enschede, Holandia
Elektrociepłownię Delftware w Enschede w Holandii trudno nazwać budynkiem użyteczności publicznej, ale i on wzbudza gorące dyskusje wśród mieszkańców Niderlandów. Został on wybrany najbrzydszym obiektem Holandii i trudno się temu dziwić - ściany konstrukcji wyłożone kafelkami wyglądałyby dobrze jedynie w toalecie.
Mediolan, Włochy
W latach 50. XX wieku powstał w Mediolanie budynek, który rażąco kontrastuje z dumą miasta i jego najsłynniejszym obiektem - Katedrą Narodzin św. Marii. Stojący w centrum Mediolanu Torre Velasca jest widoczny z dachu Duomo. Ma kształt grzyba, który wygląda, jakby był przegryziony na wylot przez robaki. Mimo że samo miasto nie może poszczycić się najpiękniejszą panoramą, to ten budynek dodatkowo wywołuje irytację mieszkańców i kpiny turystów.
at/if