Najdziwniejsze historie podróżnicze 2013 roku

Podróż to przygoda sama w sobie, jednak niektóre wydarzenia zapadają w pamięci na dłużej. Z czasem stają się anegdotami, które później opowiada się przez lata. Oto najdziwniejsze historie podróżnicze 2013 roku.

Obraz
Źródło zdjęć: © www.cnn.com

/ 6Pasażer związany taśmą klejącą

Obraz
© www.cnn.com

W styczniu na pokładzie samolotu linii Iceland Air lecącego z Reykjavíku do Nowego Jorku personel pokładowy był zmuszony do skrępowania taśmą klejącą niesfornego pasażera. Według relacji świadków, mężczyzna po spożyciu dużej ilości alkoholu zachowywał się agresywnie, pluł na współpasażerów i krzyczał. Wkrótce 46-latek został obezwładniony przez pasażerów, a personel pokładowy przywiązał go taśmą klejącą do siedzenia i związał plastikowymi paskami. Rzecznik prasowy Iceland Air Michael Raucheisen powiedział, że tego typu materiały stanowią część standardowego wyposażenia samolotu w przypadku konieczności okiełznania sprawiających kłopoty pasażerów. Po przylocie na lotnisko JFK w Nowym Jorku mężczyzna został przewieziony do szpitala, nie postanowiono mu jednak żadnych zarzutów.

at/if

/ 6Rejs bez kanalizacji

Obraz
© The Sean -and- Lauren Spectacular, Licencja Creative Commons, flickr.com

W lutym ponad 3 tys. uczestników luksusowego rejsu _ Carnival Triumph _ znalazło się w dość makabrycznej sytuacji bez wyjścia. Statek utknął na morzu ok. 150 mil od wybrzeży Meksyku. Przez pięć dni w wyniku awarii silników pasażerowie zostali pozbawieni większości jedzenia, gorącej wody, klimatyzacji, do tego na pokładzie działało jedynie kilka toalet. Wiele osób spało na zewnątrz z powodu smrodu w kajutach i unoszącego się odoru psującego się jedzenia. Kulminacją tego niefortunnego rejsu były wybuchające toalety, a ekskrementy dosłownie lały się po pokładach statku. Umęczeni uczestnicy rejsu na bieżąco wrzucali na media społecznościowe informacje na temat dantejskich scen dziejących się na _ Carnival Triumph _, a sam rejs otrzymał przydomek "poop" (ang. kupa).

/ 6Żyd w worku

Obraz
© imgur.com/jpOezc5

Zdjęcie ortodoksyjnego Żyda owiniętego w foliowy worek stało się w kwietniu hitem internetu. Fotografia zatytułowana "Ortodoksyjny Żyd w obawie przed kobietami podróżuje w plastikowym worku" została opublikowana w serwisie Reddit i od razu wywołała lawinę komentarzy - czytamy na stronach serwisu The Huffington Post. Autor zdjęcia był przekonany, że podróżujący w worku pasażer w ten właśnie sposób "chroni" się przed kontaktem z kobietami, gdyż ortodoksyjni Żydzi ściśle przestrzegają zasad, które obejmują segregację płci w miejscach publicznych. Szybko okazało się jednak, że pasażer jest kohenem, czyli kapłanem żydowskim. Zgodnie z tradycją, koheni nie mogą mieć żadnego kontaktu ze zmarłymi. Nie wolno im m.in. zbliżać się do cmentarzy, które uchodzą za miejsca nieczyste. Na trasie przelotu samolotów startujących i lądujących na lotnisku Ben Guriona w Tel Awiwie znajduje się cmentarz komunalny Holon. W związku z tym koheni, by uchronić swoją
nieskazitelność religijną, na czas podróży owijają się plastikową folią.

/ 6Rodzice zostawili dziecko na lotnisku

Obraz
© keepingtime_ca, Licencja Creative Commons, flickr.com

W lipcu na lotnisku w Katowicach doszło do szokującego wydarzenia. Rodzice zostawili w biurze informacji turystycznej dwuletnią dziewczynkę, a sami pojechali na wakacje. Rodzina miała lecieć na wczasy do Grecji. Gdy okazało się, że dziewczynka ma nieważny paszport, rodzice postanowili zostawić ją na lotnisku. Zapewnili przy tym, że po 2-latkę zgłosi się opiekunka, a sami beztrosko polecieli na wakacje.

/ 6Dziecko podróżowało bez biletu i rodziców

Obraz
© marytsao, All Rights Reserved by flickr.com

W październiku media obiegła wiadomość o 9-latku, który bez najmniejszego problemu nie tylko wsiadł w Minneapolis do samolotu linii Delta lecącego do Las Vegas bez biletu, ale także nie miał problemu z podróżowaniem bez dorosłego opiekuna. Okazało się, że chłopiec zdołał odwrócić uwagę kontrolerów bezpieczeństwa, a następnie mimo braku karty pokładowej wsiąść do samolotu. Na pytanie stewardesy, gdzie są jego rodzice, skoro nie ma jego imienia na liście dzieci podróżujących bez opieki odpowiedział, że siedzą w innym rzędzie. Na szczęście cała historia dobrze się skończyła, a chłopiec wrócił do rodziców w Minneapolis. Zdarzenie wywołało jednak szok i wątpliwości co do warunków bezpieczeństwa na amerykańskich lotniskach.

/ 6Ochroniarz uratował dziecko

Obraz
© Lotnisko Katowice-Pyrzowice

Port lotniczy w Katowicach był w tym roku świadkiem jeszcze jednego dramatycznego wydarzenia. W grudniu ochroniarz pracujący na lotnisku w Pyrzowicach uratował dziecko pozostawione przez rodziców na blacie kontroli bagażowej. W pewnym momencie maluch stracił równowagę i spadł główką do przodu. Pracownik lotniska wykazał się niebywałym refleksem. Skoczył i złapał dziecko kilka centymetrów nad ziemią. Maluchowi nic się nie stało.

at/if

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru