Najtańsze all inclusive przed sezonem. Tam wypoczniesz za 1000 zł w maju i czerwcu
Maj i czerwiec to idealny moment na wyjazd dla osób, które nie muszą zważać na rok szkolny i mogą pozwolić sobie na wolne w najbliższych tygodniach. Na południu Europy pogoda jest już typowo letnia, z kolei ceny znacznie odbiegają od tych w lipcu i sierpniu. 1000 zł wystarczy, żeby wypocząć w formule all inclusive, co w szczycie sezonu graniczy z cudem.
Przeanalizowaliśmy oferty polskich biur podróży na maj i czerwiec. Za ok. 1000 zł możemy wybrać się na wycieczkę all inclusive do trzech krajów, które słyną przede wszystkim właśnie z tej formy wakacji.
Turcja hitem taniego all inclusive
Najtaniej jest w Turcji, Tunezji i Egipcie. Jednak to ten pierwszy kraj nie ma sobie równych - pozostałe mekki all inclusive przewyższa zdecydowanie liczbą i różnorodnością ofert w okolicy 1000 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hity wakacji 2025. Ekspertka podpowiada, gdzie się wybrać
Niespodzianką jest brak Bułgarii w pierwszej trójce. Kierunek nazywany najtańszą riwierą Europy wypada ciut drożej, co nie znaczy, ze ceny nie są kuszące. Tam wypoczniemy w formule all inclusive od 1200 zł.
Już w maju na tureckim wybrzeżu możemy liczyć na temperatury w okolicach 25-30 st. C., z kolei w czerwcu jest średnio 29-32 st. C.
Turcja - świetne all inclusive w dobrej cenie
Turcja to nie tylko kuszące oferty, ale też świetny stosunek jakości do ceny. Wakacje są tanie, a hotele świetnie przygotowane i turyści wracają z nich zachwyceni.
- Rozległe resorty, bogaty program all inclusive, dostęp do basenów ze zjeżdżalniami czy wręcz całymi parkami wodnymi, to mocne strony bazy hotelowej w Turcji - wylicza Marzena Buczkowska-German z Wakacje.pl.
Czytaj także: Absolutny przebój wśród Polaków. Kusi nie tylko cenami. "Ten rok zapowiada się rekordowo"
Ekspertka podkreśla, że o popularności kierunku decyduje też szerokość oferty. - To przede wszystkim wyloty z wielu lotnisk, ale też baza hotelowa dostępna dla klientów z różnym budżetem. W Turcji najpopularniejsze są co prawda hotele typu resortowego, z bardzo bogatą infrastrukturą dodatkową, ale można zamieszkać też w mniejszych obiektach, położonych bliżej centrów kurortów, co z kolei umożliwia lepsze poznanie lokalnych atrakcji i spróbowanie pysznej tureckiej kuchni - wylicza Buczkowska-German.
Turcja - Riwiera czy Egejska?
Wśród regionów prym wiedzie Riwiera Turecka. Ta część wybrzeża ma wszystko, czego trzeba podczas beztroskich i leniwych wakacji. To świetne miejsce zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i par czy singli.
Położona tam Alanya to najbardziej znany kurort w Turcji. Słynie z piaszczystych plaż, na czele ze słynną Plażą Kleopatry. Koniecznie trzeba zobaczyć Twierdzę Alanya Kalesi i Czerwoną Wieżę, która znajduje się w porcie. W okolicy warto z kolei wybrać się do wodospadu Manavgat czy Aspendos ze świetnie zachowanym rzymskim teatrem.
Alanya to także centrum rozrywkowe. Tutejsze imprezy do białego rana owiane są legendami. Najwięcej klubów i dyskotek znajduje się w okolicy portu, na plażach można się też bawić pod gołym niebem.
Inny popularny region to Turcja Egejska, czyli obszar na zachodzie kraju, graniczący z Grecją, to z kolei mniejsze miejscowości, które charakteryzują się pięknym położeniem wśród wzgórz porośniętych gajami oliwnymi. Hotele są najczęściej bardziej przytulne niż na rozrywkowej i obleganej przez turystów riwierze.
Atrakcji dla osób nastawionych na zabawę w restauracjach i klubach również nie brakuje, szczególnie w Bodrum. To najpopularniejszy kurort regionu, nie bez powodu nazywany tureckim Saint-Tropez.
Czytaj więcej: Ulubiony kraj Polaków. Którą część Turcji wybrać?