Niemiec dzwonił ze skargą na policję. Ta zabrała mu telefon
Mieszkaniec Oldenburga w Dolnej Saksonii zadzwonił ze skargą na policję. Według niego informacje, które usłyszał w programie telewizyjnym, były nieprawdziwe i złożył doniesienie o przestępstwie. W konsekwencji policjanci… zabrali zgłaszającemu telefon.
51-letni mężczyzna oglądał w środę 25 września serwis informacyjny w telewizji należącej do zagranicznego nadawcy. Mieszkaniec Oldenburga nie zgadzał się z prezentowanymi materiałami, dlatego postanowił zgłosić sprawę policji.
O 19:00 zadzwonił na numer alarmowy, aby złożyć doniesienie o przestępstwie, którego miał się dopuścić prezenter, czytający wiadomości. Policjant, który odebrał telefon, tłumaczył 51-latkowi, że numer alarmowy nie służy do składania tego typu oskarżeń.
Zasugerował, aby mężczyzna udał się do najbliższego komisariatu policji osobiście lub złożył skargę drogą mejlową. Oldenburżanin był jednak nieprzejednany i dalej dzwonił na numer alarmowy oraz do centrali.
W ciągu godziny wykonał blisko 40 telefonów, aż policjanci w końcu postanowili zainterweniować. O 20:20 pojechali do mieszkania 51-latka i skonfiskowali mu aparat telefoniczny.
Jednocześnie poinformowali, że zostało wobec niego wszczęte postępowanie w sprawie niewłaściwego użycia numeru alarmowego. Mężczyźnie może za to grozić do roku więzienia lub grzywna.
Źródło: Deutsche Welle
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl