Trwa ładowanie...

Nieznana strona Bogoty. "Czuliśmy się jak w bajce"

Bogota, stolica Kolumbii, największe miasto w Andach. Miasto, które już jakiś czas temu otworzyło się na turystykę i obecnie stara się walczyć z przyklejoną doń łatką jednego z najniebezpieczniejszych miast świata w jednym z najniebezpieczniejszych krajów.

Nieznana strona Bogoty. "Czuliśmy się jak w bajce"Źródło: Shutterstock.com
d3by4d7
d3by4d7

Przez ostatnie dwadzieścia lat zmieniło się ono nie do poznania. Bogota XXI wieku to ogromna metropolia, która ma za sobą walki gangów narkotykowych, epokę bezprawia, gdzie przekupić można było każdego, od zwykłego urzędnika po szefów rządu. Obecnie stolica stała się na tyle spokojna, że przyciąga turystów z całego świata. I rzeczywiście, jest to miejsce, które ma bardzo dużo do zaoferowania przyjezdnym.

Samo centrum ma bardzo dużo wartościowych obiektów, jak na przykład Muzeum Złota, czy wiele budowli związanych z burzliwą historią tego kraju. Niezwykle ciekawe są również okolice stolicy, tereny mało znane w turystyce, za to z pewnością nietuzinkowe. Do takich należą dwie kopalnie soli Zipaquira oraz Nemocon. O ile ta pierwsza jest powszechnie znana i odwiedzana przez ludzi z całego świata, tak o istnieniu tej drugiej mało kto wie.

Nemocon jest drugą co do wielkości kopalnią soli w Kolumbii. Podczas 200 lat pracy wydobyto tu ponad 9 milionów ton soli. Obecnie działa już tylko jako muzeum, które zostało otwarte w 2013 r. Kopalnia ma głębokość 60 metrów, a chodniki mają ponad dwa kilometry długości. Turyści są tam wielką rzadkością, my według słów przewodnika byliśmy jedynymi na przestrzeni całego tygodnia. Mieliśmy go tylko do swojej dyspozycji. Przez godzinę oprowadzał nas po kopalni pokazując wspaniałe formacje solne i niesamowite lustra wodne, niewyobrażalnie gładkie, w których odbijają się ściany i lampy oświetlające korytarze. Lustra te są całkowicie naturalne, i rozpuszczają się w nich formacje solne. To właśnie ze względu na kryształki soli w wodzie, jej powierzchnia staje się idealnym lustrem.

Czuliśmy się jak w bajce. Zupełna cisza, która przerywana była głosem naszego przewodnika i feeria barw tworzyły niepowtarzalną atmosferę. Największą chlubą kopalni jest ogromne serce solne, które zostało wykute z jednego bloku solnego ważącego 1600 kg. Wykonał je jeden z pracujących tam górników Miquel Sanches w połowie XX wieku. Stoi ono podświetlone, oczywiście na kolor czerwony, w jednej z komór. Przyznać trzeba, że robi piorunujące wrażenie.

Przewodnik, jak tylko się dowiedział, że jesteśmy Polakami, zadawał mnóstwo pytań dotyczących naszej rodzimej Wieliczki. Role się odmieniły i bardzo chciał, żeby mu opowiedzieć o naszej kopalni. Pomimo tego, że Nemocon znajduje się 56 km od Bogoty i jedzie się około godziny, pozostaje miejscem nieznanym, niezbyt popularnym turystycznie, a co za tym idzie, cudownie spokojnym, które można nie tylko zwiedzać, ale takim, w którym można też odpocząć.

d3by4d7

Kolejną kopalnię soli, Zapaquira, od Nemocon dzieli 17 kilometrów. Kiedy tam dojeżdżaliśmy, od razu uderzyła nas ogromna komercja, wszechobecni, głośni turyści oraz liczne sklepy, kawiarnie i restauracje. Do kasy była spora kolejka, każdy wybierał inną trasę, szukał odpowiedniej ze względu na stopień trudności i czas trwania. Przed wejściem ustawiały się duże grupy, które czekały na swojego przewodnika. Panował harmider i ogólne zamieszanie. Można było usłyszeć tu prawie każdy język świata. Coś jak pod Statuą Chrystusa Zbawiciela w Rio de Janerio. Mimo że Zapaquira znajduje się niedaleko Bogoty, dojazd transportem publicznym zajmuje dwie godziny. Tutaj jednak, jak już wspominaliśmy, w przeciwieństwie do Nemocon, istnieje wiele opcji wycieczek i każdy może wybrać najciekawszą dla siebie.

Każda trasa zaczyna się od drogi krzyżowej, którą dochodzi się do ogromnej katedry solnej, największej tego typu katedry na świecie. Znajduje się ona na drugim poziomie i została ukształtowana przez kontrolowane wybuchy, które utworzyły ogromne galerie, gdzie architekt Roswell Garavito zbudował katedrę. Jest ona bardzo prosta, podświetlana i znacznie różni się od kaplicy św. Kingi w Wieliczce. Na ołtarzu znajduje się ogromny krzyż o wymiarach 16 m x10 m x 0.88 m i jest największym zbudowanym pod ziemią. Są tu też trzy ogromne nawy: narodzin, po lewej stronie, życia, centralna i śmierci po prawej. Katedra była tak ogromna, że kościół prosił o jej zmniejszenie tak, aby nie była większa od Katedry Św. Piotra w Rzymie, gdyż żaden kościół katolicki nie może być większy od niej. Katedra solna została otwarta dla zwiedzających w 1995 r., po czterech latach ciężkiej pracy 192 górników, którzy zadbali o obecny jej kształt.

Ciekawostką jest to, że kopalnia ta nadal działa na czwartym poziomie, a jej zasoby dają nadzieję na to, że będzie działać jeszcze przez najbliższe 500 lat.

d3by4d7

Na głębokości 180 metrów znajduje się mała kawiarenka, która podaje pyszną, kolumbijską kawę. Tuż obok jest również lustro wodne, bardzo płaskie, w którym odbija się wszystko, co jest dookoła. Po krótkim odpoczynku można udać się na trasę górniczą, którą schodzi się niżej, do serca kopalni. Miejscami korytarze są wąskie i bardzo niskie, jednak cała trasa jest bardzo ciekawa. Będąc w Bogocie warto poświęcić trochę czasu na odwiedzenie obu kopalni. Różnią się one od siebie bardzo, ale obie są naprawdę piękne i powinno się je zobaczyć.

Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś
Źródło: Indonezja. Ludożercy wczoraj i dziś

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Przerażające znalezisko na plaży

d3by4d7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3by4d7