Niezwykła ulica w Szanghaju. "To nie są miejsca, w które zapuszczają się turyści"
Każde miasto ma swoje nieoczywiste miejsca. Niektóre spoty przyciągają ludzi o wspólnych zainteresowaniach. Takim miejscem jest np. ulica Anfu Lu w Szanghaju. "Pojawiliśmy się tam nie bez powodu" - napisała na swoim Instagramie Nadia Urban, Polka, która od lat opowiada o swoim życiu w Chinach.
Na czym polega fenomen Anfu Lu? To jedna z najpopularniejszych ulic w Szanghaju, która słynie z tego, że przyciąga zarówno fotografów ulicznych, jak i wyróżniających się z tłumu ludzi. Ci pierwsi szukają inspiracji i modeli o nietuzinkowym stylu, a ci drudzy pragną zostać zauważeni i wyłapani z tłumu.
Na Anfu Lu przyciąga popularny trend w mediach społecznościowych
"Robienie zdjęć i filmów osobom przechadzającym się po dużych chińskich miastach stało się trendem w internecie. Te materiały lądują potem na Xiaohongshu i Douyinie, czyli chińskim Instagramie i Tiktoku" - czytamy w poście opublikowanym przez Nadię Urban na Instagramie.
Zdaniem Polki trend stał się na tyle popularny, że jeśli ktoś zjawi się w okolicach Anfu Lu w ciekawej kreacji, jest wielka szansa, że znajdzie potem swoje zdjęcia na portalach internetowych pod hasztagami związanymi z modą uliczną.
Nadia pojawiła się na Anfu Lu w towarzystwie Weroniki Truszyńskiej, Polki, która również mieszka w Chinach i odwiedziła to miejsce, ponieważ przygotowuje vloga o fotografii ulicznej.
Co ciekawe, Anfu Lu nie jest jedynym miejscem w Szanghaju, które przyciąga fanów mody i miejskiej fotografii. Polujących na ciekawe outfity fotografów można spotkać również w innych częściach miasta.
Anfu Lu to miejsce, które jest obce turystom
- Anfu road to najbardziej znana ulica modowa, chociaż fotografów ulicznych można też spotkać na Yongkang road, a czasem w innych miejscach. Zarówno Anfu jak i Yongkang to dwie bardzo lokalne ulice, na których nie ma wiele poza kawiarniami i małymi knajpami - mówi Nadia Urban w rozmowie z WP. - To nie są miejsca, w które zapuszczają się turyści. A już na pewno nie ci zagraniczni - dodaje.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Nadia wyjaśnia, że Chińczykom, którzy przyjeżdżają z innych miast, te lokalizacje mogą być znane właśnie z social mediów. Obie ulice, które przyciągają fotografów, znajdują się w starej części miasta, w obrębie byłej Koncesji Francuskiej i okolicach.
- Raczej przeważa tam niewysoka zabudowa, małe urocze lokale i bardzo kameralny vibe. Daleko temu do splendoru promenady Bund czy słynnej zakupowej ulicy East Nanjing Road - w tych miejscach próżno szukać fotografów mody ulicznej, ponieważ tam właśnie głównie chodzą turyści, a mieszkańcy Szanghaju bywają rzadko - mówi nam Nadia Urban.