Nigdy tego nie rób. Trzy błędy turystów w kraju, który jest hitem ostatnich miesięcy

Japonia przyciąga turystów z całego świata dzięki unikalnemu połączeniu tradycji i nowoczesności. W 2024 r. kraj ten odwiedziło ponad 36 mln osób, co stanowi ok. 30-proc. wzrost w porównaniu do 2023 r.

- Rekordowa liczba turystów przyjeżdża teraz do Japonii. Trudno się dziwić, bo byli bardzo stęsknieni za tym krajem po długiej pandemii - mówiła w rozmowie z WP Dominika Giordano, była konsul Polski w Japonii.

Czytaj więcej: Gigantyczny wzrost zainteresowania jednym krajem. "Wrócili ze zdwojoną siłą"

Przypomnijmy, że ten azjatycki kraj przez dwa lata utrzymywał jedne z najsurowszych zasad wjazdu. Stopniowo zaczął się otwierać dopiero w czerwcu 2022 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mimo fascynacji kulturą japońską, niektórzy turyści nieświadomie łamią lokalne normy społeczne, co może prowadzić do nieporozumień z mieszkańcami. "Daily Mail" postanowił ostrzec osoby wybierające się do azjatyckiego kraju i wymienił trzy podstawowe zasady, których nie powinno się naruszać.

W Japonii jedzenie podczas chodzenia, znane jako "tabearuki", jest uważane za niegrzeczne. Zamiast tego, warto znaleźć spokojne miejsce, by cieszyć się posiłkiem. W niektórych miejscach, jak targi czy festiwale, jedzenie na stojąco jest akceptowalne, ale zawsze należy unikać tłumów.

Czytaj także: Polacy i Japończycy mają wiele wspólnego. Byłam zaskoczona, jak wiele

W przeciwieństwie do wielu krajów zachodnich, w Japonii napiwki są często postrzegane jako niepotrzebne, a nawet niegrzeczne. Są one już wliczone w cenę. Jeśli jednak zdecydujesz się na napiwek, np. dla przewodnika, warto umieścić go w kopercie, co jest bardziej eleganckim gestem.

Japoński transport publiczny, zwłaszcza pociągi i autobusy, to miejsca ciszy i spokoju. Rozmowy telefoniczne czy głośne rozmowy są niemile widziane. Turyści powinni unikać takich zachowań, aby nie przyciągać nieprzychylnych spojrzeń od innych pasażerów.

Źródło: "Daily Mail"