Nigdy tego nie rób w samolocie. "Nie macie pojęcia, ile osób wycierało tam ręce lub inne rzeczy"
Kiedy pakujemy walizkę przed wakacjami, często myślimy o pogodzie na miejscu, wygodzie na lotnisku czy estetyce podróżnych selfie. Ale rzadko kto zastanawia się, czy jego strój jest higieniczny w samolocie. A to – jak się okazuje – może mieć spore znaczenie.
Doświadczony członek załogi pokładowej, Tommy Cimato, postanowił podzielić się z pasażerami kilkoma zasadami, które mogą zmienić sposób, w jaki podchodzimy do lotu.
Nie rób tego w samolocie
Wielu pasażerów uwielbia zasypiać przy oknie, opierając o nie głowę i wypatrując widoków z góry. Ale jak ostrzega Cimato: - Nie zasypiajcie ani nie opierajcie głowy o okno. Nie jesteście jedynymi, którzy to robią, a nie macie pojęcia, ile osób, także dzieci, wycierało tam ręce lub inne rzeczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Samolot się spóźnił, wycieczka przepadła. Kiedy pasażerom przysługuje więcej niż 600 euro odszkodowania?
Toaleta w samolocie też skrywa pułapkę. Przycisk spłuczki to jedno z najbardziej skażonych miejsc w całym samolocie. - Nigdy nie dotykajcie przycisku spłukiwania gołymi rękami. To po prostu bardzo niehigieniczne i obrzydliwe, więc używajcie chusteczki lub papieru toaletowego z łazienki - radził Tommy.
Mężczyzna przestrzega też przed odkrytymi, krótkimi ubraniami, które narażają nas na kontakt z bakteriami na siedzeniach. - To jak z oknem, nigdy nie wiadomo, jak czyste ono jest, więc jeśli masz na sobie spodnie, będziesz mieć mniej kontaktu z zarazkami - dodał.
Jakie ubranie do samolotu?
Równie ważny jest dobór luźnych ubrań. Jak wyjaśnia dr Hugh Pabarue, specjalista w leczeniu chorób żył, ciasna odzież może znacząco utrudniać swobodny przepływ krwi w kończynach dolnych. Długotrwałe siedzenie w samolocie samo w sobie zwiększa ryzyko zastojów żylnych, a jeśli dodatkowo ograniczymy nogom przestrzeń do "oddychania", sytuacja się pogarsza.
- Odzież, którą zakładamy na czas lotu, może mieć istotny wpływ na krążenie krwi. Na przykład obcisłe ubrania nie są zalecane. Noszenie legginsów i innych dopasowanych elementów garderoby, takich jak bardzo ciasne jeansy, ogranicza przepływ krwi do i z nóg - tłumaczył ekspert w rozmowie z "Huffington Post". Dlatego planując lot, warto postawić na luźne, przewiewne tkaniny, które nie uciskają naczyń krwionośnych.
Lot samolotem to nie pokaz mody, tylko zamknięta przestrzeń, przez którą codziennie przewija się setki osób. Strój, który chroni twoją skórę przed brudem i bakteriami, to nie tylko kwestia wygody, ale przede wszystkim zdrowia.
Źródło: express.co.uk, Huffington Post