Nowy gatunek węża. Trafił do Europy zza oceanu
Paleontolodzy z Polski i Szwajcarii odkryli nowy gatunek węża sprzed 50 mln lat, co potwierdza migracje gadów między Ameryką Północną a Europą. Szczątki gada znaleziono niedaleko Paryża.
Naukowcy z Polski i Szwajcarii opisali nowy gatunek węża, którego szczątki odkryto w pobliżu stolicy Francji. Cheilophis periplanetes, znany wcześniej tylko z Ameryki Północnej, jest dowodem na migracje gadów zza oceanu do Europy.
Nowe odkrycie paleontologów
Dr hab. Georgios Georgalis z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie wyjaśnił, że wąż żył ok. 50 mln lat temu.
Cheilophis periplanetes był krewnym współczesnych węży boa, a jego długość wynosiła prawdopodobnie ok. jednego metra. Odkrycie to wskazuje na migracje węży podczas paleoceńsko-eoceńskiego maksimum termicznego. Co ciekawe, jego nazwa w jezyku greckim oznacza "wędrowiec".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gigantyczny wycieczkowiec w Gdyni. Na pokładzie prawie 3 tys. turystów
Migracje przez Grenlandię
Badacze sugerują, że węże mogły migrować przez Grenlandię, gdzie umiarkowany klimat i obniżony poziom mórz stworzyły korytarze lądowe. Dzięki temu mogły dotrzeć do ciepłych środowisk Europy. Wcześniej taki wzorzec migracji był znany u innych zwierząt, takich jak żółwie czy jaszczurki.
Publikacja na temat odkrycia ukazała się w "Comptes Rendus Palevol". W badaniach uczestniczył także dr Bastien Mennecart z Muzeum Historii Naturalnej w Bazylei. Projekt jest finansowany przez Narodowe Centrum Nauki.