Nowy wakacyjny hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania
Przez długie lata kraj ten rzadko był brany pod uwagę przez Polaków jako atrakcyjne miejsce na urlop. Ostatnio trend ten wyraźnie się zmienia. Jest blisko i zaskakująco pięknie, więc coraz więcej rodaków decyduje się na wakacje w Niemczech. Najnowsze dane pokazują, że ten rok jest pod tym względem rekordowy.
2023 r. charakteryzuje się ogromnym ożywieniem w turystyce. Wakacyjne kierunki, takie jak Turcja czy Grecja już przedstawiły pierwsze podsumowania sezonu, z których jasno wynika, że w tegoroczne wakacje przyjechało do nich o wiele więcej turystów niż w zeszłym roku. Mogą nawet przekroczyć rekordowe wyniki sprzed pandemii. Okazuje się, że podobnie wygląda sytuacja w Niemczech.
Niemiecka turystyka odżyła
Jak wynika z danych Federalnego Urzędu Statystycznego, ożywienie niemieckiej turystyki przyjazdowej po pandemii koronawirusa nabiera tempa.
W pierwszym półroczu 2023 r. dystans do wyników z 2019 r. systematycznie zmniejszał się z każdym miesiącem i osiągnął 87,9 proc. poziomu sprzed kryzysu, przy 34,9 mln noclegów na koniec czerwca. Niemcy największą popularnością cieszą się wśród europejskich turystów - ich liczba osiągnęła już 91 proc. wartości z roku 2019.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Halo Polacy". Wyjątkowy region Chorwacji. "Tam nie może brakować atrakcji"
Według wstępnych informacji Federalnego Urzędu Statystycznego, w lipcu w hotelach i obiektach noclegowych z co najmniej 10 łóżkami obcokrajowcy wygenerowali 10,2 mln noclegów. To już 92,7 proc. wartości z 2019 roku.
Przybywa Polaków wypoczywających w Niemczech
Jak wynika z danych, niezwykle dynamicznie wzrasta także liczba turystów z Polski. - Pierwszy raz w historii zamykamy pierwsze półrocze z ponad 2 milionami noclegów polskich gości w niemieckich hotelach i pensjonatach. To wzrost o 27,3 proc. w stosunku do roku poprzedniego oraz o 19,3 proc. w stosunku do przedpandemicznego roku 2019. Wzrost zainteresowania podróżami do Niemiec obserwujemy w każdym segmencie – mówi Tomasz Pędzik, dyrektor biura Niemieckiej Centrali Turystyki w Polsce.
Jeśli chodzi o regiony, do których najchętniej podróżują nasi rodacy, na pierwszym miejscu znajduje się Bawaria ze stolicą w Monachium (18 proc.), następnie Nadrenia Północna-Westfalia ze stolicą w Düsseldorfie (12 proc.) i Badenia-Wirtembergia ze stolicą w Stuttgarcie (11 proc.). Na czwartym miejscu wylądował Berlin (11 proc.) - popularny cel na city break.
Bawaria - największe atrakcje
Wysoka pozycja Bawarii nie jest zaskoczeniem. Największy pod względem powierzchni kraj związkowy Niemiec kryje ogromną liczbę różnorodnych atrakcji. Każdy tam znajdzie coś dla siebie.
Czytaj także: Wyjątkowe miejsce u naszych sąsiadów. "Jak w bajce"
Na fanów miejskiej turystyki czeka Monachium i Norymberga. Nie lada gratką jest też wizyta na starym mieście w Bambergu, bajkowym średniowiecznym Rothenburgu ob der Tauber czy rezydencji biskupiej w Würzburgu.
Miłośnicy aktywnego wypoczynku zachwyceni będą w bawarskich Alpach, które oferują piękne widokowo szlaki. To także wspaniałe miejsce dla osób, które uwielbiają zamki. Alpejską krainę na południu tego kraju związkowego szczególnie pokochał książę bawarski Ludwik II i wybudował tu swój własny, magiczny świat.
Ekscentryczny władca upodobał sobie baśniowe zamki i nie żałował pieniędzy z królewskiego skarbca na ich budowę. Hohenschwangau, Linderhof i najsłynniejszy Neuschwanstein można podziwiać do dziś wśród majestatycznych szczytów Alp.
Bawarskie jeziora
W Bawarii nie brakuje też wodnych atrakcji - znajdziemy tu liczne zbiorniki, a w części z nich w upalne dni można się ochłodzić. Mimo wypoczynku w miejscu oddalonym setki km od morza, nie będzie nam więc brakować wodnych przygód.
Najbardziej znane jest Bodensee, położone na granicy Niemiec, Austrii i Szwajcarii. Nad jego brzegiem powstały prawdziwe kurorty, w których w sezonie roi się od turystów. Popularne jest także Chiemsee, które leży u podnóża Alp Salzburskich, na terenie Wyżyny Bawarskiej. Znajdują się na nim trzy wyspy: niezamieszkana Krautinsel, najsłynniejsza Herrenchiemsee, na której można zobaczyć dwa wspaniałe zamki i Fraueninsel z budynkiem żeńskiego klasztoru.
Do największych pereł Bawarii należy Koenigssee, którego większość znajduje się na terenie Parku Narodowego Berchtesgaden. Wokół zbiornika wytyczono wiele pieszych szlaków, które umożliwiają podziwianie go z lotu ptaka. Po jeziorze kursują łódki, które dowożą turystów m.in. do charakterystycznego kościółka St. Bartholomeo.
Jezioro Eibsee leży z kolei 9 km na południe od Garmisch-Partenkirchen – znanego ośrodka sportów zimowych, w którym co roku odbywa się słynny Turniej Czterech Skoczni. Tuż nad taflą jeziora wznosi się najwyższy szczyt Niemiec – Zugspitze (2962 m n.p.m.).
Nasza dziennikarka Sylwia Król odwiedziła południową Bawarię tego lata. - W czerwcu było bardzo przyjemnie - nie było tłumów. Königsee mnie zachwyciło, wybrałam się na rejs elektrycznym statkiem na wysepkę z kościołem św. Bartłomieja - opowiada. - Pojechałam także nad Eibsee. Była to już moja druga wizyta w tym miejscu i muszę przyznać, że zdecydowanie jest to jedno z najpiękniejszych alpejskich jezior - zapewnia i dodaje, że spotkała tam rodaków. - Był to jeszcze czas przed rozpoczęciem wakacji szkolnych, a już dało się słyszeć język polski. Podejrzewam, że w pełni sezonu Polaków było jeszcze więcej - mówi Sylwia Król.
Jeśli nie lubimy tłumów, do wyboru mamy mniej znane miejsca, których idylliczny spokój będzie gwarancją udanego dnia. Można wypożyczyć rower wodny albo kajak, a na większych jeziorach także żaglówkę i popływać na ich turkusowych wodach. Dla wyjątkowych leniwców pozostaje opcja wylegiwania się na leżaku, które czekają na turystów na przybrzeżnych polanach.
Iwona Kołczańska, dziennikarka Wirtualnej Polski