O krok od tragedii. Mężczyzna chciał sprawdzić głębokość Wisły

Mężczyzna z Warszawy może mówić o dużym szczęściu. O mały włos nie utonął on w Wiśle. Powód, dla którego narażał swoje życie, zaskakuje.

Kąpiel w Wiśle mogła się tragicznie skończyć (zdjęcie ilustracyjne) Kąpiel w Wiśle mogła się tragicznie skończyć (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Marek Stokowski
oprac.  NGU

We wtorek 11 czerwca br. ok. godziny 19. dyżurny Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie otrzymał zgłoszenie o osobie w wodzie. Szybka interwencja policjantów z patrolu motorowodnego uratowała życie mężczyzny.

Chwile grozy

Osoba, która zadzwoniła na numer alarmowy, poinformowała, że jest świadkiem niebezpiecznego zdarzenia. Tłumaczyła, że widzi mężczyznę w rejonie warszawskiego mostu Poniatowskiego, który ma duży problem z utrzymaniem się na powierzchni wody. Dyżurny niezwłocznie powiadomił patrol interwencyjny załogi motorowodnej.

Funkcjonariusze policji błyskawicznie udali się na miejsce. Wyciągnęli z wody mężczyznę, którego nurt porwał już w okolice mostu Średnicowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zbudowali ją na potrzeby filmu. Dziś to turystyczny hit

Jak przekazuje policja, mężczyzna był skrajnie wyczerpany i wychłodzony, dlatego też zdecydowano o udzieleniu mu pomocy przedmedycznej. Po pewnym czasie funkcjonariuszom policji udało się nawiązać kontakt z mężczyzną. Wówczas wytłumaczył im, dlaczego znajdował się w rzece. Powód zupełnie ich zaskoczył.

Warszawiak, jak sam stwierdził, "chciał zbadać dno i głębokość Wisły". Niestety w pewnym momencie został porwany przez silny nurt rzeki. Policjanci przetransportowali mężczyznę na teren jednostki, a tam czekali już na niego medycy.

Policja apeluje

Funkcjonariusze Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie wystosowali do mieszkańców stolicy i turystów apel. Przypomnieli oni o tym, że rzeka nie jest odpowiednim miejscem do kąpieli. "W Warszawie na plażach wzdłuż Wisły znajdują się zakazy kąpieli. Najbezpieczniejszym miejscem są kąpieliska strzeżone" - czytamy w komunikacie, udostępnionym na stronie internetowej ksp.policja.gov.pl. "Jeśli jesteś świadkiem niebezpiecznej sytuacji, dzwoń pod numer alarmowy" - przypominają funkcjonariusze.

Źródło: Komisariat Rzeczny Policji w Warszawie

Wybrane dla Ciebie

Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Leśnicy apelują. "Z małych pluszaków wyrastają groźne bestie"
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Ogromny problem na Kanarach. Tłuką się bez opamiętania
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Gran Canaria. Tragedia na parkingu przy lotnisku
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Ruszyła sprzedaż biletów RegioJet. Za 49 zł do Krakowa
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Idealny kierunek na wrzesień. "Zachwyca na każdym kroku"
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Na pokład weszli mundurowi. Turyści skończyli z mandatami
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Niemcy stracili skarb. "Przygnębiające i szokujące"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Kolejny rekord w Tatrach. "Frekwencja sięgnęła apogeum"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Turyści przesadzają na Śnieżce. "Ludzka głupota nie ma granic"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Radosne wieści z Warszawy. "Spójrzcie, jakie przeurocze maleństwa przyszły na świat"
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Jesienny długi weekend. Tam wypoczniesz najtaniej. Wystarczy 1200 zł
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru
Australijskie turystki przez pomyłkę trafiły do włoskiego klasztoru