Oszuści w Barcelonie. Oferują turystom drinki przygotowywane na bazie podejrzanych substancji

W sieci pojawiło się szokujące nagranie, na którym hiszpańska policja ujawnia skrytki ulicznych handlarzy. Trzymają oni w nich niewiadomego pochodzenia substancje, na bazie których przygotowują popularnego typu drinki. Oferowane są one turystom po zaniżonych cenach.

Pod chodnikiem odpływ, a w nim słomki, kubki i niewiadomego pochodzenia substancje
Źródło zdjęć: © Facebook.com | iGuB

Naciągacze trzymają półprodukty w studzienkach kanalizacyjnych, następnie na ich bazie przygotowują drinki, które do złudzenia wyglądają i smakują jak oryginalne. Nielegalni handlarze proponują trunki w niższej cenie niż miejscowe lokale. W swojej ofercie mają głównie mojito oraz pina coladę. Na pytania turystów o pochodzenie drinków odpowiadają, że są one z pobliskich barów, co jest kłamstwem.

Na nagraniu opublikowanym na Facebooku policjanci pokazują reporterce zawartość jednej ze skrytek. - To płyn, który kolorem przypomina mojito - mówi policjant na samym początku wideo. Przyznaje, że akurat w tym przypadku sposób przechowywania słomek czy kubków jest nieco lepszy niż zazwyczaj ma okazję widzieć. Jednak nie jest pewien, czego użyto do produkcji zielonego napoju.

W następnej skrytce policjant pokazuje szklanki, które są używane do serwowania drinków. Na wideo widoczna jest także opróżniona do połowy butelka z alkoholem, a na końcu tace, które nieuczciwi sprzedawcy bardzo często znajdują w śmietnikach.

Okazuje się, że tego typu skrytki rozsiane są po całym mieście. Cena za kubek "lewego" mojito to 5 euro, jednak turystom udaje się ją zniżać do 3 euro. Jak tłumaczy mieszkaniec Barcelony, większość klientów jest obcokrajowcami. - To łajdactwo, ale tak właśnie postępują handlarze - komentuje, rozkładając ręce w geście bezradności.

Niestety, kupujący bardzo często nie zdają sobie sprawy z pochodzenia drinków. Cena tych legalnych waha się w przedziale od ok. 10 do nawet 15 euro. Jak mówi jedna z menadżerek baru przy plaży, z roku na rok nielegalnych handlarzy przybywa, dlatego warto zachować ostrożność.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Hity polskich straganów. To turyści kupują na wakacjach

Wybrane dla Ciebie
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Gang okradał turystów. Największa w historii afera lotniskowa na Kanarach
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Kiedyś wysypisko śmieci. Dziś największy ogród na Bliskim Wschodzie
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zaczyna pracę, gdy większość z nas śpi. "Młodzi wolą iść do innej roboty"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Zeszli pod wodę, by badać wrak, wyłowili misia. "Sprawa jest poważna"
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Trik stewardes na ból ucha w samolocie. Natychmiastowa ulga
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Aż takich tłumów się nie spodziewali. "Ludzi jest niewyobrażalna masa"
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Pokazali zdjęcie z polskiego lasu. Fenomen przyrodniczy
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Na początku są marzenia. Po drugiej stronie trzy największe lęki przed podróżą
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Coraz mniej bezpłatnych parkingów na Podhalu. "Mamy do czynienia z patologią"
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Okradali auta z wypożyczalni. W końcu wpadli
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Oto najlepszy polski dworzec. Zdobył prestiżową nagrodę
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem
Europejska stolica z prestiżowym wyróżnieniem. Miasto zachwyca klimatem