Oto rower, który rozpadnie się po kradzieży

Andrew Leinonen stworzył genialne w swojej prostocie zabezpieczenie, które ochroni rower przed kradzieżą. Nazwał je StayLocked Bike.

Zasada działania tej blokady jest prosta jak napięty łańcuch. Właściciel dwukołowca zamiast przypinać go mniej (U-lock, kiełbasa) lub bardziej (zapięcie linkowe) łatwą do zdjęcia blokadą, mógłby wykorzystać zamek Leinonena, który łączy się z tylnym widelcem i siodełkiem w rowerze. Nieprzewidziana próba usunięcia tej blokady spowodowałaby, że rower nie nadawałby się do jeżdżenia - no chyba, że złodziej okazałby się cyrkowcem potrafiącym jeździć na przednim kole.

Rower Leinonena jest póki co "tylko" prototypem, lecz możliwe, że już niebawem któraś z dużych firm produkujących rowery uśmiechnie się po niego.

Wydanie internetowe: www.gizmodo.pl