Otwarto świątynię Hatszepsut. Przyczynili się do tego Polacy
Świątynia kobiety-faraona Hatszepsut uważana jest za jedną z najbardziej oryginalnych i malowniczo położonych tego typu konstrukcji w Egipcie. Od 9 lutego br. część tego obiektu udostępniono turystom. To efekt prac polsko-egipskiej misji archeologiczno-konserwatorskiej.
Świątynię zbudowano w XV wieku p.n.e. u stóp ściany skalnej w Deir el-Bahari. Składa się z trzech tarasów połączonych rampami i zwieńczonych portykami. Główne sanktuarium boga Amona-Re położone jest na najwyższym tarasie, na przedłużeniu głównej osi świątyni, wyznaczonej przez rampę wiodącą od pierwszego dziedzińca.
Uroczyste otwarcie części dla turystów
9 lutego naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW oddali dla ruchu turystycznego kolejną część tej świątyni. W uroczystym otwarciu wzięli udział m.in. wieloletni szef Ministerstwa Starożytności Egiptu dr Zahi Hawass, sekretarz generalny Najwyższej Rady Starożytności dr Mustafa Waziri, dyrektor generalny Starożytności w Guberni Luksorskiej dr Fathy Yaseen oraz członkowie polskich i zagranicznych ekspedycji. Udostępnione pomieszczenia znajdują się po dwóch stronach sanktuarium Amona-Re, przekazanego dla ruchu turystycznego w 2017 r.
"Oba te pomieszczenia zachowały się w dość dobrym stanie konstrukcyjnym" - podkreślił kierownik Polsko-Egipskiej Ekspedycji Archeologiczno-Konserwatorskiej i jednocześnie pracownik Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej (CAŚ) UW, dr Patryk Chudzik. Zaznaczył również, że oczyszczenie i zabezpieczenie warstwy malarskiej wymagało dużego nakładu pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z takimi problemami mierzą się turyści. "Zbierajmy dowody zapłaty"
Zdaniem naukowców w pomieszczeniu południowym przechowywano substancje aromatyczne i lniane szaty potrzebne podczas różnych obrzędów. Z kolei pomieszczenie północne jest dla badaczy zagadką. Na jego ścianach znajdują się malunki, ukazujące składanie ofiar przed Amonem przez Hatszepsut i jej pasierba Totmesa III oraz wykonywane przez nich rytuały. Co więcej, w najmniej eksponowanym miejscu, za drzwiami do pomieszczeń, umieszczono postać Senenmuta - najważniejszego dostojnika na dworze Hatszepsut.
Wszystko dzięki Egipcjanom i... Polakom
Naukowcy znad Wisły działają w świątyni Hatszepsut już od 1961 r., kiedy nestor polskiej archeologii śródziemnomorskiej prof. Kazimierz Michałowski powołał Polsko-Egipską Misję Archeologiczno-Konserwatorską. Ukoronowaniem prac polskich ekspertów było uroczyste odsłonięcie w 2008 r. na południowej ścianie rampy prowadzącej na górny taras świątyni - tablicy, upamiętniającej ich trud włożony w odbudowę świętego przybytku Hatszepsut.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jeszcze wcześniej - w 2015 r. naukowcy udostępnili dla zwiedzających Kompleks Kultu Solarnego - grupę pomieszczeń usytuowanych w północnej części górnego tarasu.
W czwartek otwarto dla zwiedzających turystów również grobowiec wielmoży Meru. – Będzie on pierwszym obiektem z tak wczesnego okresu, który będzie dostępny dla zwiedzających w Tebach Zachodnich – podkreśliła cytowana przez CAŚ UW kierowniczka ekspedycji badającej m.in. ten grobowiec, dr Anastasiia Stupko-Lubczynska.