Trwa ładowanie...
d1lh40o
polska
09-11-2007 11:30

Park konfliktowy w Zakopanem

Mieszkańcy Antałówki, Gubałówki, Pardałówki, Cyrhli, Borów, Furmanowej, Jaszczurówki i innych terenów zablokowanych przepisami o powołaniu do życia Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej zapowiadają kierowanie do sądu spraw przeciw Zakopanemu.

d1lh40o
d1lh40o

_ Mieszkańcy Antałówki, Gubałówki, Pardałówki, Cyrhli, Borów, Furmanowej, Jaszczurówki i innych terenów zablokowanych przepisami o powołaniu do życia Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej zapowiadają kierowanie do sądu spraw przeciw Zakopanemu - zapowiada \"Dziennik Polski\". _

Domagać się będą odszkodowań za pozbawienie możliwości zbudowania domu na zakupionych lub odziedziczonych działkach.

Rada miasta poprzedniej kadencji uchwaliła przed dwoma laty powstanie Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej, by bronić miasto przed nadmierną zabudową ze strony firm deweloperskich. Przepis uderzył jednak w mieszkańców: deweloperzy stawiają kolejne osiedla i apartamentowce, a indywidualni inwestorzy dostają odmowy na postawienie nawet niewielkich obiektów.

\"To nie moja wina, że odziedziczyłem działkę po schorowanych rodzicach\" - irytuje się mieszkaniec Pardałówki. \"Oni tu mieszkają 80 lat. Ja 50. I nie mogę się budować. Przecież na 600 metrach nie zrobię deweloperki\" - mówi gazecie.

Na czwartkowe obrady komisji urbanistyki, architektury i planowania przestrzennego Zakopanego przybyło kilkadziesiąt osób, zainteresowanych jednym tylko punktem spotkania: wyłączeniami terenów z granic Parku Kulturowego Kotliny Zakopiańskiej. Radny Jerzy Zacharko (burmistrz poprzedniej kadencji) ostrzegał, że jeśli poczynione zostaną wyłączenia z parku, to np. na Antałówce powstanie kolejnych sześć wielkich osiedli deweloperskich. \"Pompujemy miasto jak balon! Aż pęknie!\" - denerwował się radny Robert Kłak przypominając, że miasto nie nadąża z rozbudową infrastruktury dla powstających jak grzyby po deszczu inwestycji.

Zdesperowani patową sytuacją zakopiańczycy ostrzegli, że z roszczeniami wystąpią do sądów. \"Czekamy latami na wasze decyzje. Mamy zgromadzone materiały budowlane, a wszystko strasznie drożeje z miesiąca na miesiąc. Będziemy się domagać odszkodowań od miasta za poniesione straty\" - cytuje wypowiedzi mieszkańców \"Dziennik Polski\".

(PAP)

mow/

d1lh40o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1lh40o

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj