Paryż odżywa po zimowym paraliżu. Wieża Eiffla znów otwarta

Na zamknięcie symbolu Paryża zdecydowano się ze względu na intensywne opady śniegu. Władze obiektu bały się, że turyści będą się ślizgać, bo schody były oblodzone. Na szczęście już od 12 lutego znowu będzie można zwiedzać słynną wieżę.

W ubiegłym tygodniu 20 cm białego puchu sparaliżowało życie mieszkańców miasta. W tym mieście to naprawdę dużo. Mówi się, że takich opadów nie było od 1987 roku.

Przez kilka dni paryżanie zmagali się z rekordowymi korkami, opóźnieniami na kolei i na lotniskach. Zamknięte były sklepy i szkoły, a ciężarówki miały zakaz poruszania się po mieście. Ze śniegu w Paryżu cieszyły się tylko dzieci i młodzi ludzie. Widać to po fotografiach w mediach społecznościowych, na których pojawiały się wymyślne bałwanki i narciarze zjeżdżający po zboczach Montmartre’u.

Sytuacja w mieście uległa już znacznej poprawie, mimo że śnieg miejscami jeszcze leży. Jak podaje IAR, w siedmiu departamentach środkowej Francji wciąż obowiązuje alarm pogodowy.