Pierwsze chwile na wakacjach - nie zawsze są takie, jak to sobie wymarzyliśmy

Przyjeżdżamy do nowego miejsca, przed nami perspektywa wielu dni wolnego, ale często najważniejszy jest właśnie pierwszy z nich. Dla blisko połowy osób to właśnie pierwsza doba urlopowego wyjazdu jest kluczowa. Od tego, czy pierwsze jego godziny ułożą się po naszej myśli może zależeć, jaki będzie odbiór pozostałej części naszego wakacyjnego wypadu.

Maksimum stresu, minimum wypoczynku?

Zaskakujący może być fakt, że zamiast po przyjeździe cieszyć oko nowymi widokami, napić się kawy w jednej z lokalnych kafejek czy przejść się na spacer, by poznać lokalne atrakcje, pierwsze godziny zwykle mijają na bardziej prozaicznych rzeczach. Absorbują nas czynności, które z wypoczynkiem nie mają wiele wspólnego. Ponadto niektórzy mają problem z przestawieniem się z trybu "praca" na "relaks". Bywa też, że poszukujemy dziury w całym, badając wnikliwie, czy np. pokój hotelowy wygląda tak samo, jak we wcześniej oglądamym folderze reklamowym.

Według badań 32 proc. osób zaczyna od poszukiwania miejsca, w którym jest dostęp do silnego sygnału Wi-Fi. 60 proc. koncentruje się zaś na swoich bagażach, a dokładnie na ich rozpakowaniu. Sporo czasu upływa również na poznawaniu z bliska miejsca zakwaterowania – można dowiedzieć się z serwisu "Travel and Leisure".

Uwzględniając odpowiedzi ankietowanych, można stwierdzić, że jednym z najważniejszych przedmiotów, które towarzyszą nam na wakacjach, jest łóżko. Co trzeci badany stwierdził, że w pierwszej kolejności testuje je. Cześć osób przyznała się, ze taki sprawdzian polega np. na skakaniu na nim. Niektórzy nie poprzestają na weryfikowaniu sprężystości, tylko od razu się kładą i ucinają sobie drzemkę.

39 proc. badanych potwierdziło, że w pierwszych godzinach stara się poświęcić czas na nasycenie oczu nowymi widokami. Dla 27 proc. respondentów już na wstępie jednym z priorytetów jest zdobycie odpowiednich wakacyjnych ujęć, którymi będzie można się podzielić ze znajomymi w serwisach społecznościowych. Zdobycie tego jedynego w swoim rodzaju kadru dla niektórych także bywa zajęciem stresującym.

Emoji prawdę ci powie
Już wkrótce dzielenie się emocjami, które towarzyszą nam często podczas wakacyjnych wojaży – szczególnie tuż po przyjeździe do urlopowego celu – ma się stać znacznie łatwiejsze. Wszystko za sprawą nowych piktogramów emoji. Jeden z najpopularniejszych na świecie serwisów rezerwacyjnych zdecydował się odpowiedzieć na jeden z problemów pierwszego świata, jakim jest brak popularnych znaków graficznych, które oddawałyby uczucia związane z początkiem wyjazdu. Pojawić się mają ikonki pokazujące m.in.: rozpakowywanie bagaży, poszukiwania mapy czy robienie sobie selfie. Dzięki temu, w dobie mediów społecznościowych, łatwiejsze stać się ma nie tylko dzielenie się z innymi swoimi wakacyjnymi radościami, ale też niekiedy chwilami frustracji, towarzyszącymi szczególnie początkom przygody. Oby te drugie chwile trwały jak najkrócej.