Piranie i wściekłe nietoperze na ulicach. Wielka powódź w Ameryce Południowej
21.05.2024 08:31, aktual.: 21.05.2024 08:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Utrzymujące się na południu Brazylii opady deszczu i powódź w stanie Rio Grande do Sul przyczyniły się do pojawienia się na zalanych ulicach miast tego regionu drapieżnych zwierząt: piranii oraz kajmanów.
Władze stanowe potwierdziły do poniedziałkowego popołudnia zgon 157 osób na skutek kataklizmu. Sprecyzowały, że w dalszym ciągu poszukiwanych jest 88 osób zaginionych podczas trwającej od początku maja powodzi.
Wysoki poziom wody w dalszym ciągu utrzymuje się wraz z opadami, które doprowadziły do wylania wielu lokalnych rzek. Jedną z nich jest Guaiba, która wystąpiła z brzegów, zalewając ulice aglomeracji Porto Alegre, stolicy stanu Rio Grande do Sul.
Ewakuacja ludności
W związku z kataklizmem konieczna była ewakuacja ponad pół miliona mieszkańców południowej części Brazylii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem, jak podała telewizja Globo, podczas akcji ratowniczej potwierdzono, że w miejscu ludzkich skupisk wraz z wodą z wezbranych rzek pojawiły się kajmany z gatunku żakare.
"Jakby jeszcze było mało powodzi, to w Eldorado do Sul pojawiły się żakare" - napisała w mediach społecznościowych grupa ratowników z brazylijskiego miasta.
Innym zagrożeniem stały się też piranie. Obecność tego drapieżnego gatunku ryb, jak podała TV Globo, potwierdzono na kilku ulicach zalanego wodą miasta Porto Alegre.
Czytaj także: Wielu boi się tam jechać. "Nikt nas nie napadł, nie okradł i nie próbował do nas strzelać"
Wściekłe nietoperze na ulicach
W poniedziałek obrona cywilna przekazała też komunikat z potwierdzeniem wścieklizny wśród nietoperzy w aglomeracji Brasilii, stolicy kraju, w centrum Brazylii. Wydano komunikat z wezwaniem do informowania lokalnych władz o znalezionych na ulicy w ciągu dnia nietoperzy i ostrzeżeniem, aby ich nie dotykać.
Sprecyzowano, że gatunek ten nie atakuje innych zwierząt i ludzi, lecz okazy znalezione w ciągu dnia mogą być chore na wściekliznę i przenosić tę groźną chorobę.
Czytaj także: Odkrycie na dnie oceanu. "To pokazuje, jak mało wiemy"