Podkarpackie. Chcieli zdjęcie ze słupkiem granicznym, dostali mandat
Zaczyna się sezon na nielegalne selfie na granicy. O co chodzi? O zdjęcia ze słupkami granicznymi, które kuszą turystów i sprawiają, że ci przekraczają granicę mimo zakazu. Tak było w przypadku czwórki niemieckich studentów, którzy zostali ukarani mandatami po 200 zł każdy. Nielegalnie przekroczyli granicę w Bieszczadach, by zrobić sobie zdjęcie na Ukrainie.
Ten proceder nie jest niczym nowym, ale jak przekazują pogranicznicy zawsze nasila się wiosną i latem. Do zdarzenia z udziałem Niemców doszło w piątek, 23 kwietnia.
Obywatele Niemiec nielegalnie przekroczyli granicę
Funkcjonariusze z bieszczadzkiej placówki BiOSG w Czarnej Górnej zauważyli trzy kobiety i mężczyznę idących bezpośrednio w kierunku granicy państwowej.
"Osoby te, mimo widocznych tablic ostrzegawczych mówiących o zakazie przekraczania granicy państwowej, zignorowali je i poszli dalej na Ukrainę. Po upływie krótkiego czasu wrócili na polską stronę" – poinformowała PAP rzeczniczka Bieszczadzkiego Oddziału SG mjr Elżbieta Pikor.
Okazało się, że to grupa studentów z Niemiec, którzy przyjechali w Bieszczady.
Złamali przepisy, by zrobić sobie zdjęcie
"Jak wyjaśnili, powodem przekroczenia granicy było zrobienie sobie zdjęć przy ukraińskim słupku granicznym. Jak powiedzieli, całe zdarzenie potraktowali jako przygodę turystyczną z morałem w tle" – podała rzeczniczka BiOSG.
Cudzoziemcy za popełnione wykroczenie zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie po 200 zł każdy.
To pierwsze zdarzenie związane z takim przekroczeniem granicy państwa w tym roku.
Niemcy. Klub organizuje koncert z udziałem publiczności