Trwa ładowanie...

Pokazała, co się dzieje w polskim kurorcie. "Nie tego się spodziewałam"

Ostatnie dni sierpnia zaskoczyły niezwykle piękną pogodą. Słupki rtęci nad polskim morzem wskazują nawet 30 st. C. Postanowiłam sprawdzić, jak wygląda jeden z najpopularniejszych kurortów na kilka dni przed końcem wakacji.

We Władysławowie wciąż sezon w pełniWe Władysławowie wciąż sezon w pełniŹródło: WP Turystyka
d3dpxyw
d3dpxyw

Ostatni raz pociągiem z Trójmiasta na Półwysep Helski jechałam przed długim weekendem. Choć spodziewałam się tłumów, ich ogrom mnie wtedy przytłoczył. Najwięcej osób wsiadło we Władysławowie, w samym Helu z pociągu wylała się rzeka ludzi, a miasto było dosłownie oblężone przez turystów.

Władysławowo - hit nad Bałtykiem

Kierowca meleksa wyjawił mi wtedy, że to właśnie z Władysławowa przyjeżdża do Helu najlepszy klient. Choć mieszkam w Trójmieście, od lat omijałam ten popularny kurort od wielu lat. Postanowiłam sprawdzić, jak prezentuje się w sezonie.

Gdy po ponad dwóch tygodniach od podróży na półwysep zjawiam się na peronie w Gdyni Głównej, myślę, że w pociągu będzie niewielu pasażerów. Owszem pogoda jest piękna, ale przecież na pewno wiele osób już wróciło ze względu na rychły koniec wakacji. Nic z tego. Choć do odjazdu jeszcze 10 minut, już czeka prawdziwy tłum. Nie tego się spodziewałam. Zaczynają się rozmowy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polski kurort zalany starganami. Kino 9D, dom do góry nogamii automaty z watą cukrową

Para turystów z Warszawy przyjechała spontanicznie do Trójmiasta na "ich własny przedłużony weekend", gdy zobaczyli prognozy pogody. Wyruszyli we wtorek po pracy, wrócą w sobotę albo niedzielę. Dziś jadą do Chałup odwiedzić znajomych. Obok czeka też matka z dwiema córkami. Mieszka w Gdyni, z dziewczynkami jedzie poplażować nad otwartym morzem.

d3dpxyw

Skład w końcu podjeżdża na peron, a zniecierpliwiony tłum napiera na drzwi. Słońce grzeje, ludzi jest dużo, więc każdy chce już zająć dobre miejsce. W pociągu nie jest tak źle - wszyscy mają gdzie usiąść.

Gdy dojeżdżamy do Władysławowa, na peronie znów widać tłum. Spora grupa wysiada, jeszcze większa wsiada. Zostawiam ich za sobą i ruszam w kierunku plaży.

Źródło: WP Turystyka
Na dworcu we Władysławowie w sezonie są ogromne tłumy

Władysławowo - kurort pełen straganów i kontrowersyjnych atrakcji

Pierwsza rzecz, którą widzą turyści wysiadający z pociągu, to wątpliwej urody piętrowy budynek, w którym mieszczą się sklepy. Cały obwieszony banerami. Przed nim stoją także najróżniejsze stragany. Są gigantyczne pluszaki, warzywniak, ale też tatuaże natryskowe. Ot, polski kurort w pigułce.

- Wow, ile badziewia! - woła z zachwytem chłopiec idący obok. Śmieję się w duchu, że to trafne podsumowanie polskich miejscowości wypoczynkowych.

Władysławowo w okolicach dworca nie grzeszy urodą WP Turystyka
Władysławowo w okolicach dworca nie grzeszy urodąŹródło: WP Turystyka

Mijam stragany z chińskimi pamiątkami, automaty do gier, dmuchańce czy punkty, w których można sobie zrobić kolorowe warkoczyki. Szybko zapominam, że zaraz zaczyna się wrzesień. We Władysławowie pod koniec sierpnia można się poczuć jak w środku sezonu.

d3dpxyw

- Ten sierpień jest wyjątkowy - przyznaje ekspedientka w punkcie z lodami. - Standardowo po długim weekendzie robi się już pustawo. Tym razem pogoda jest świetna, więc turystów jest nadal sporo.

Źródło: WP Turystyka
Władysławowo pełne jest straganów i nietypowych atrakcji

Im bliżej jestem plaży, tym więcej ludzi widzę. Zmierzają w stronę morza, dzierżąc parawany i dmuchane koła. Nikt zdaje się nie myśleć o rychłym rozpoczęciu roku szkolnego.

d3dpxyw

Przy wejściu, już na piasku, znajduje się kawiarnia - wszystkie stoliki są wypełnione. Na plaży z kolei parawan przy parawanie. Przypominam sobie popularne zdjęcia z lotu ptaka z Władysławowa, gdzie widać plażowe konstrukcje z góry, szczelnie wypełniające całą przestrzeń. Dziś wyglądałoby to z pewnością podobnie.

Kawiarnie i bary na plaży są pełne WP Turystyka
Kawiarnie i bary na plaży są pełneŹródło: WP Turystyka

- Od lat przyjeżdżamy nad morze w ostatnim tygodniu sierpnia - opowiada mi w kolejce po kawę rodzina spod Wrocławia. - To taki nasz patent, żeby uniknąć tłumów. Zazwyczaj nie ma już tak dużo ludzi, bo jednak szykują się do roku szkolnego. Cóż, w tym roku nam to średnio wyszło, bo turystów jest ogrom - śmieją się.

d3dpxyw

Władysławowo kusi także cenami

Władysławowo należy do najpopularniejszych kurortów nad Bałtykiem. Oferuje ogromną bazę noclegową. Na stronie Booking.com znajduje się kilkaset obiektów.

Plaża we Władysławowie w ostatnich dniach sierpnia jest pełna Adobe Stock
Plaża we Władysławowie w ostatnich dniach sierpnia jest pełna Źródło: Adobe Stock

- Od lat cieszy się dużą popularnością, zarówno wśród polskich, jak i zagranicznych turystów - mówi Karol Wiak z Nocowanie.pl. - To nadmorskie miasteczko stało się jednym z najchętniej wybieranych kierunków również podczas tegorocznych wakacji - objęło 4,1 proc. wszystkich wakacyjnych rezerwacji (dla porównania Zakopane, które było numerem jeden, to 8 proc. wszystkich rezerwacji - przyp. red.). Warto podkreślić, że pewnego rodzaju zachętą są ceny - koszt pobytu od osoby rozpoczynał się od 90 zł za dobę - dodaje.

d3dpxyw

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wideo z polskiego kurortu. Rzeka ludzi na deptaku, na plaży czarno

Władysławowo kusi pięknymi i szerokimi plażami, a także bogatą ofertą atrakcji. Nawet w deszczowe dni rodziny z dziećmi nie będą się nudzić.

- Dużym atutem jest tu bez wątpienia bliskość Półwyspu Helskiego, a także Trójmiasta. Przepełnione perony kolejowe w tym nadmorskim miasteczku to norma - każdy chce przyjechać i zwiedzać najbliższą okolicę - zauważa Karol Wiak.

d3dpxyw

I ja wykorzystuję tę bliskość półwyspu. Uciekam z zatłoczonej plaży we Władysławowie i wsiadam do pociągu w stronę Helu. Mam ochotę odetchnąć na jednej z plaż Juraty czy Kuźnicy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3dpxyw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dpxyw

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj