Polak aresztowany w Buenos Aires. Na nagraniu widać, co zrobił

Jak podają lokalne media, argentyńska policja zatrzymała we wtorek 11 czerwca br. Polaka, który bez lin zabezpieczających wspinał się na 30-piętrowy wieżowiec w Buenos Aires. Według tamtejszej prasy, strażacy złapali go, gdy był już na wysokości ok. 25. piętra.

Zatrzymanym jest 36-letni polski influencer Marcin Banot. Przez część argentyńskich mediów mężczyzna nazywany jest teraz Spider-Manem.

Stacja TN przekazała, że Banot zamieścił na swoim kanale w mediach społecznościowych filmik, na którym widać go po zatrzymaniu przez policję, gdy siedzi w radiowozie zakuty w kajdanki. Rzeczywiście takie kadry zobaczyć można w jego instagramowej relacji.

Czytaj też: Polskie miasto się doczekało. "Przekop Mierzei Wiślanej zyska wreszcie sens"

Według źródeł portalu Infobae, prokuratura wniosła o aresztowanie wspinacza pod zarzutem przestępstwa polegającego m.in. na naruszeniu miru domowego, za co grozi kara od sześciu miesięcy do dwóch lat więzienia.

Szef lokalnych władz miasta Buenos Aires, Jorge Macri, zapowiedział w serwisie X, że będzie wnioskował do wymiaru sprawiedliwości, aby nakazał wspinaczowi zapłacić za operację przeprowadzoną przez służby ratunkowe. "Wspinacz jest już zatrzymany i zwrócimy się do Departamentu Sprawiedliwości o nakazanie mu zapłaty za całą operację. Inni obywatele nie muszą ponosić kosztów jego lekkomyślności" - czytamy w serwisie X.

"El Cronista" przekazał natomiast, że Marcin Banot został wcześniej zatrzymany podczas wspinaczki bez zabezpieczeń i zezwolenia na mającą 210 m wieżę Montparnasse w Paryżu. Według dziennika w przeszłości wspiął się także m.in. na warszawski hotel Marriott.

Czytaj także: Bez zabezpieczeń wspiął się na 210-metrowy wieżowiec

Źródło: PAP/X/Instagram